14/12/2024

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

Startuje faza pucharowa mundialu w Katarze. Kiedy grają Polacy?

3 min read

fot. Michael Regan/Getty Images

fot. AP/Moises Castillo

Po zaskakującej i emocjonującej fazie grupowej przyszedł czas na kolejny etap katarskiego turnieju. Szesnaście najlepszych reprezentacji i tyle samo spotkań do końca całego turnieju. W tym zaszczytnym gronie po raz pierwszy od 36 lat mamy również Polaków. Zapraszam na zapowiedź 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze!

Faza pucharowa startuje od razu po rundzie grupowej bez ani jednego dnia przerwy. Pierwszym starciem w ramach 1/8 finału będzie Holandia kontra USA. Oranje bez większych problemów zdobyli pierwsze miejsce w grupie A, a ich awans do ćwierćfinału to niewątpliwie obowiązek dla takiej kadry. O wiele inaczej prezentuje się sytuacja Amerykanów. Po zaciętych meczach grupowych udało im się wyjść z drugiego miejsca. Jankesi od 1990 roku kwalifikowali się na każdy mundial poza tym przed czterema laty. Od tamtego czasu na siedem edycji, w aż czterech z nich wychodzili z grupy. Paradoksalnie nie będzie to łatwy pojedynek dla Virgila van Dijka i spółki. Drugim w kolejności pojedynkiem będzie mecz Argentyny z Australią. Sędzią tego starcia będzie Szymon Marciniak, więc może będzie okazja do rewanżu za pojedynek z Polską. Albicelestes po zwycięstwie nad Polską opuściło grupę C na pierwszym miejscu. Argentyna ma bardzo udaną drabinkę, gdyż po spodziewanej wygranej z Socceroos o półfinał mundialu zagrają oni ze zwycięzcą wcześniejszej pary.

Polska vs mistrzowie świata

Odpowiadając na tytułowe pytanie — w niedzielę. W ostatni dzień tygodnia o godzinie 16 rozpocznie się starcie naszych Orłów z Trójkolorowymi. Nastroje zapewne nie są najlepsze, lecz jak mawia klasyk „dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe”. Bukmacherzy na naszą reprezentację wystawili kurs 11, co jednoznacznie wskazuje, że Francja jest absolutnym faworytem tego starcia i nie można tego ukrywać. Niemniej awans z grupy jest czymś, z czego na pewno trzeba się cieszyć. Jednakże z taką grą może być trudno o sukces w pojedynku z mistrzami świata. Po naszym meczu na boisko wybiegną z kolei Anglicy oraz Senegalczycy. Synowie Albionu po raz kolejny pokazują, że hasła „Football is coming home” nie są rzucane na wiatr. Harry Kane i spółka po ewentualnym zwycięstwie z zespołem z Afryki zmierzy się najpewniej z Francją, a to będzie prawdziwy test tego, czy rzeczywiście piłka nożna może w tym roku wrócić do domu.

Tak prezentuje się drabinka turniejowa:

Fot: www.nytimes.com

Od poniedziałku kolejna część spotkań. Najpierw czeka nas bardzo  interesujący pojedynek Japonii z Chorwacją. Wicemistrzowie świata aż do starcia z Belgami nie wyglądali zbyt solidnie. Natomiast Samurajowie niespodziewanie wygrali z Hiszpanią oraz Niemcami i tych drugich wyrzucili poza turniejową burtę. Wieczorem na boisku pojawią się z kolei Brazylijczycy oraz kolejna niespodzianka — Korea Południowa. Po zwycięstwie z Portugalią i awansie kosztem Urugwaju Koreańczycy są w stanie sprawić kolejną sensację, na ich drodze stają Canarinhos. Brazylia podobnie jak Argentyna ma względnie udaną drabinkę turniejową aż do półfinału.

Maroko zaskoczy Hiszpanię?

Przed nami ostatnia ćwiartka. Hiszpanie we wtorkowe popołudnie zmierzą się ze zwycięzcą grupy F i niespodziewanie nie jest tu mowa o Chorwatach, czy Belgach, a o Marokańczykach! Kapitalna postawa w trzech grupowych meczach pozwoliła afrykańskiej reprezentacji zająć pierwsze miejsce w swoim zbiorze, a na dodatek są współautorami kompromitacji Belgów. Nie skreślałbym kadry Walida Regraguiego w pojedynku z La Furia Roja. Ostatnim meczem tej fazy będzie Portugalia — Szwajcaria. Helweci ostatni raz dalej niż 1/8 finału zaszli w 1954 roku, kiedy byli gospodarzami. W starciu z zespołem Cristiano Ronaldo nie będą na przegranej pozycji, lecz potrzeba podobnego lub nawet lepszego występu niż ten przeciwko Serbii. Potencjalny mecz Hiszpanii z Portugalią w ćwierćfinale zagrzewa serca europejskich kibiców.

Chciałbym powiedzieć, że sensacje i niespodzianki zakończyły się na fazie grupowej, ale poza 2-3 starciami ciężko wskazać takiego jednoznacznego faworyta. Przed nami ostatnie szesnaście spotkań tego mundialu, a już za dwa tygodnie dowiemy się, kto przez najbliższe cztery lata będzie zasiadać na tronie mistrzów świata!

Terminarz 1/8 finału mistrzostw świata:

3 grudnia 16:00 Holandia — USA

3 grudnia 20:00 Argentyna — Australia

4 grudnia 16:00 Francja — Polska

4 grudnia 20:00 Anglia — Senegal

5 grudnia 16:00 Japonia — Chorwacja

5 grudnia 20:00 Brazylia — Korea Południowa

6 grudnia 16:00 Maroko — Hiszpania

6 grudnia 20:00 Portugalia — Szwajcaria

 

Zdjęcia z tekstu zostały usunięte z przyczyn niezależnych od autora publikacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

6 − 3 =