Chelsea przedłuża kontrakty ze swoimi wychowankami
2 min readChelsea ma za sobą bardzo pracowite okno transferowe. Podczas ubiegłego lata The Blues dokonali wielu wzmocnień, ale jego koniec nie oznacza, że nowi właściciele klubu mają teraz wolne.
Po uprzątnięciu składu trzeba zająć się piłkarzami, którzy pozostali na Stamford Bridge. Władze drużyny zaczynają od tych, którzy w Londynie znajdują się od dziecka. Nowe kontrakty otrzymali Reece James oraz Armando Broja.
Zarówno Albańczyk jak i Anglik związali się z klubem o dodatkowe 6 lat, więc w niebieskich koszulkach będziemy mogli ich oglądać przynajmniej do czerwca 2028 roku. Armando Broja nie jest tak ważnym zawodnikiem składu jak Reece James, jednak często pojawia się na placu gry i wprowadza świeżość do poczynań ofensywnych The Blues.
James jest już od kilku lat jednym z najlepszych piłkarzy stołecznego zespołu. Anglik przez ostatnie sezony zbudował sobie markę na Wyspach i jest wymieniany wśród najlepszych bocznych obrońców na świecie. Jego usługami zainteresowanie przejawiały w przeszłości takie kluby jak FC Barcelona i Real Madryt, jednak teraz muszą znaleźć sobie inne cele transferowe. James, składając podpis pod nową umową, stał się najlepiej zarabiającym defensorem w historii Chelsea, co, patrząc na jego występy na boisku, jest jak najbardziej zasłużone.
Todd Boehly i reszta zarządu Chelsea nie zaprzestają jednak na tym. Jeśli wierzyć dziennikarzom związanym z klubem, następny w kolejce do przedłużenia kontraktu jest Mason Mount. Klub jest już po rozmowach z przedstawicielami piłkarza i szykuje się do złożenia oficjalnej oferty. Innym wychowankiem, który już niebawem może związać się z klubem na dłużej jest Ruben Loftus-Cheek. Środkowy pomocnik jest ważnym zmiennikiem, który może zagrać na kilku pozycjach.
Oczywiście nie tylko piłkarze, którzy pierwsze kroki stawiali w akademii The Blues, oczekują na nowe kontrakty. Edouard Mendy odrzucił propozycję nowej umowy przez warunki finansowe. Negocjacje z Senegalczykiem oczywiście dalej będą trwały i być może obie strony zawrą porozumienie. Niepewna jest jednak przyszłość piłkarzy takich jak Kante czy Jorginho, którzy mogą nie doczekać się satysfakcjonującej oferty od zarządu Chelsea.