Adam Nawałka nowym trenerem reprezentacji Polski?

fot. mediapictures.pl

64-letni trener wymieniany jest jako główny kandydat do objęcia polskiej kadry na mecze barażowe do mistrzostw świata w Katarze. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza skutecznie jednak odpowiada wymijająco na wszelkie pytania na ten temat.

Po aferze, jaką wywołało odejście Paulo Sousy, czas znaleźć nowego selekcjonera na mecz barażowy z Rosją. W udzielonym niedawno wywiadzie dla portalu „Interia.pl” Kulesza otwarcie przyznał, że nie bierze pod uwagę kilku zagranicznych trenerów, których nazwiska ostatnio regularnie pojawiały się w mediach. Nie oznacza to jednak, że prezes PZPN całkowicie zamyka się na zagranicznych trenerów. Mimo wszystko najgoręcej jest wokół polskich nazwisk. Marek Papszun z Rakowa Częstochowa, który jednak podpisał nową umowę z Rakowem, czy też Czesław Michniewicz, będący bez pracy od czasu zwolnienia z Legii. Z tej listy wypadł już Stanisław Czerczesow, który pod koniec grudnia objął zespół Ferencvarosu Budapeszt. Nikt raczej pod uwagę nie bierze powrotu Jerzego Brzęczka. Sami zawodnicy polskiej reprezentacji wyrazili jednak zainteresowanie powrotem Nawałki, który był selekcjonerem kadry w latach 2013-2018. Ciężko będzie znaleźć lepszego i chętnego trenera w takim okresie, stojącego przed takim wyzwaniem. Wiem, że część osób to zdanie mogło oburzyć i zdaję sobie sprawę, że Nawałka idealnym kandydatem nie jest, ale na ten moment lepszego nie ma. Nowy trener dostanie zadanie z kategorii niemożliwych; przed meczem barażowym z Rosją, który odbędzie się 24 marca, przeprowadzi on zaledwie jeden trening w pełnym składzie i to zaledwie 2 dni przed samym spotkaniem. Tu nie ma czasu na eksperymentowanie, czy też wprowadzanie nowych taktyk. Trenera Nawałkę wszyscy kadrowicze kojarzą i znają jego strategię oraz podejście. Jest to rozwiązanie najmniej szkodliwe dla naszych piłkarzy. Cała ta sytuacja ma jeszcze drugie dno, zaraz po meczach barażowych jest czerwcowa Liga Narodów. W niej wypadałoby przynajmniej utrzymać się w dywizji A. Jeśli przebrniemy również marcowe baraże, to czeka nas w listopadzie wylot do Kataru na MŚ. Głupio byłoby zatrudnić trenera na jeden, bądź dwa mecze w marcu. Nowy trener powinien pozostać do końca roku, prowadząc kadrę zarówno w barażach, Lidze Narodów jak i ewentualnych mistrzostwach świata. Wierzę, że prezes Kulesza ma i ten scenariusz w głowie, bo większość dziennikarzy skupia się jedynie na tym, aby podać jak najszersze i najciekawsze grono potencjalnych następców Paulo Sousy. A takowego poznamy już 19 stycznia, gdyż PZPN właśnie na ten dzień wyznaczył posiedzenie zarządu. Nie ma co oczekiwać na wcześniejsze decyzje, gdyż każdy dzień dla Cezarego Kuleszy to dzień rozmów, analiz i zapewne długich rozważań nad tym, kto powinien poprowadzić polską reprezentację.

 

Zdjęcia z tekstu zostały usunięte z przyczyn niezależnych od autora publikacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pięć × 3 =