Mistrzostwa Polski: faworyci nie zawiedli
2 min readKamil Stoch sięgnął po 8 złoty medal zimowych mistrzostw Polski! Tuż za nim miejsce zajął Piotr Żyła, który dzięki drugiemu skokowi na odległość 141 metrów zafundował sobie awans o 5 pozycji. Na najniższym stopniu podium stanął Paweł Wąsek, zdobywając tym samym pierwszy indywidualny medal w zawodach tej rangi.
Cała trójka jeszcze przed konkursem została powołana przez Michala Doležala na zbliżający się Turniej Czterech Skoczni. Mistrzostwa Polski miały pomóc sztabowi polskiej reprezentacji w podjęciu ostatecznej decyzji co do wybrania pozostałych trzech skoczków, którzy mogliby pojechać na ten prestiżowy turniej.
Wśród grona szczęśliwców znaleźli się zawodnicy, którzy zajęli miejsca tuż za podium, czyli kolejno: Andrzej Stękała, Dawid Kubacki i Jakub Wolny. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili inni członkowie kadry narodowej – Stefan Hula, Klemens Murańka, Maciej Kot i Aleksander Zniszczoł.
Czołowi polscy zawodnicy rozpieszczali dalekimi skokami atakującymi rozmiar skoczni. Pomogli w tym sędziowie, którzy postawili na wysoki rozbieg w okolicach 20 belki startowej. Na szczególną uwagę zasługuje także występ Krzysztofa Leji, który zajął 17. pozycję, pomimo że obecnie uprawia skoki narciarskie jedynie amatorsko.
Do rywalizacji na Wielkiej Krokwi w Zakopanem przystąpiło w sumie 45 zawodników, a wśród nich 4 reprezentantów Kazachstanu. Wśród nich najlepszym był Nikita Dewjatkin, który zajął 24. lokatę. W serii finałowej mogliśmy oglądać także innego skoczka tej nacji – Nurszata Tursunżanowa (30. miejsce).