Zagrać w… książkę?
3 min readCiągłe wpatrywanie się w ekran przez zajęcia zdalne daje się we znaki. Niektórzy są już tym zmęczeni. A gdy już nadchodzi czas wolny, trzeba sobie go umilić. Można przeczytać książkę – to też rozrywka. Ale istnieje jeszcze ciekawsza forma urozmaicenia sobie wieczoru po wielu godzinach zajęć – interaktywne gry książkowe!
O czym mowa? To połączenie czytania, czasem rysowania, łączenia, a nawet i klikania – dostęp do internetu w niektórych przypadkach będzie obowiązkowy. Aby wejść w sedno historii, trzeba się zagłębić we wszystkie zakamarki, tajemnice, sekrety i łamigłówki, które trzeba rozwiązać. Tylko tak dowiesz się, co się za nimi kryje. Tylko tak odkryjesz całą historię. Cała zabawa wymaga intensywnego myślenia i główkowania, a przede wszystkim cierpliwości.
Pierwszą interaktywną grą książkową, która wyszła w 2019 roku, był Dziennik 29 autorstwa Dimitrisa Chassapakisa. Pozycja szybko stała się popularna, bo przyciągała swoją nietypową formą.
Minął 28 tydzień tajnych prac wykopaliskowych, które miały przybliżyć ludzkość do poznania sekretu obcej cywilizacji. W 29 tygodniu stało się jednak coś niezwykłego! Zniknął cały zespół, pozostawiając po sobie jedynie dziennik. Twoim zadaniem będzie rozwikłanie tej tajemnicy. Rozwiązuj zagadki i łamigłówki, aby zdobyć kolejne klucze i móc kontynuować rozgrywkę. Dziennik 29 to interaktywna książka, która jest równocześnie grą pełną niespodzianek. Czy odważysz się podjąć wyzwanie? (źródło: Lubimyczytac.pl)
Rok później wyszła kontynuacja książki, tym razem w białej okładce – Dziennik 29. Przebudzenie:
Kontynuacja bestsellerowej interaktywnej gry książkowej – „Dziennika 29”.
Zanurz się w niezwykłej przygodzie, zmierz się z łamigłówkami i układankami. Do rozwiązania zagadek potrzebne jest niekonwencjonalne podejście: pisz, rysuj, zginaj, łącz i szukaj, by odkryć prawdę. „Dziennik 29: Przebudzenie” to samodzielna gra, do jej przejścia nie trzeba przejść poprzedniej części. (źródło: Lubimyczytac.pl)
Inną ciekawą i niezwykle wciągającą pozycją w dziale interaktywnych książek jest Dziennik. Wyprawa 1907 autorstwa Giorgiosa Kiafasa. To właśnie on stanowi połączenie wcześniej wspomnianego czytania i klikania – cała zabawa polega na pracy z książką i tajemniczym portalem, na którym trzeba wpisywać słowa klucze do kolejnych rozdziałów i zagadek. Dodatkowo nie można ulec pokusie sprawdzenia podpowiedzi, a nawet samego rozwiązania – w ten sposób odejmowane są punkty naszej poczytalności, a taki jest też cel tego dziennika.
Nowa przygoda dla fanów „Dziennika 29”.
Nikt do końca nie wierzył w jego istnienie. Marynarze nie chcieli nawet wymawiać tej nazwy. Legendarny dziennik pokładowy z wyprawy morskiej z 1907 roku owiany był tajemnicą… aż do dziś. Rozrzucone po całym świecie zaginione strony zostały odnalezione i połączone w całość. Potwory z głębin, mroczne sny i koszmary, wiadomości z innych wymiarów. Nadszedł czas, aby odkryć, jaki sekret skrywa ten owiany mroczną sławą dziennik…
„Dziennik. Wyprawa 1907” to interaktywna gra książkowa. Krok po kroku czytelnik zagłębia się szczegóły tajemniczej podróży, rozwiązując jednocześnie kolejne zagadki i łamigłówki. Niecodzienne połączenie gry z książką sprawia, że trudno oderwać się od tej niesamowitej historii, która rzuca wyzwanie, wciąga i trzyma w napięciu aż do finałowej zagadki. (źródło: Lubimyczytac.pl)
Warto czasem wysilić umysł, jednak nie tak jak na zajęciach zdalnych – zapomnijmy na moment o naszych obowiązkach i pracy. Dajmy ponieść się fikcyjnej historii, która wciągnie nas bez reszty. Przenieśmy się do innego świata, czerpiąc satysfakcję z tego, że to my przyczyniamy się do odkrywania kolejnych wątków. To jak, zagrasz w książkę?