Z Sopotu prosto do Netfliksa – czyli „Kajko i Kokosz” na ekranie
2 min read
Fani komiksów Janusza Christy doczekali się animowanej wersji jednego z nich. Netfliks wyprodukował polską animację „Kajko i Kokosz”. Nie zawsze to, co angielskie na tej platformie musi być lepsze.
Historia przygód „Kajka i Kokosza”, czyli jedna z najciekawszych polskich serii komiksowych, pojawiła się 28 lutego na Netfliksie. Ale zacznijmy od początku. Bohaterowie rozpoczęli swoją przygodę w gazetach lat 70., następnie zawitali do gry komputerowej, by w końcu stać się lekturą szkolną. Komiks ukazywał się w latach 1972-1992. Dotychczas poszczególne albumy w serii zostały przetłumaczone m.in. na języki rosyjski, ukraiński, francuski, esperanto, a także gwary śląską, poznańską, kaszubską i góralską. Od 2020 roku seria komiksowa o Kajku i Kokoszu ukazuje się w Danii. Autorem jest Janusz Christa, twórca z Sopotu.
„Kajko i Kokosz” przedstawia przygody dwóch słowiańskich wojów, którzy bronią swojego grodu – Mirmiłowa. Zazwyczaj zagrożeniem są Zbójcerze, będący parodią Krzyżaków i nazistów, o czym świadczyć może charakterystyczny wąsik Kaprala. W serii dostrzegamy całą masę podobieństw do Asteriksa i Obeliksa autorstwa Alberta Uderzo i René Goscinnego (m.in. duży i mały wojownik, wioska opierająca się najeźdźcom). Cały humor oparty jest głównie na kontraście pomiędzy głównymi bohaterami i powtarzającymi się powiedzonkami.
Animacja wypadła bardzo dobrze. Oczywiście nie ma amerykańskiego rozmachu, bo nie o niego chodziło. I to jest plusem. Jest prostą, oszczędną produkcją. Przypomina to, za co czytelnicy pokochali dawne, często niedoskonałe obrazkowe opowieści. Można odnieść wrażenie, że komiks wprawiono w ruch. Taki był zamysł autorów. Animację przygotowała GS Animation z Dolnego Miasta w Gdańsku.
Czytelnicy komiksów mogą zauważyć w animacji pewną nienaturalność. Objawia się ona dosyć szeroką kreską, którą rysowano postacie. Przy oglądaniu na dużym ekranie może stać się małą niedogodnością. Jednak gdy zmienimy ekran na mniejszy np. telefon lub tablet, wrażenia wizualne wypadają znacznie lepiej. Serial jest barwny i ciepły. Świetnie wykonany i zrealizowany z wizją artystyczną. Postacie bardzo przypominają komiksowe oryginały.
Słowiańskim wojom głosów użyczyli Arur Pontek jako Kajko oraz Michał Piela w roli Kokosza. W produkcji usłyszymy również innych aktorów dubbingowych, m.in.: Jarosława Boberka (Mirmił), Grzegorza Pawlaka (Hegemon), Annę Apostolakis (Lubawa). Swoich głosów użyczyli także Abelard Giza i Krzysztof Zalewski.
Odcinki są krótkie, trwają około 13 minut, co daje prawie 65 minut. Na ten moment powstało 5 epizodów, ale zapowiadane są kolejne. Jak wypadła ta propozycja na tle komiksu? Oceńcie sami.