Czy prawdziwy facet może nosić sukienkę? Harry Styles w redefinicji męskości
3 min readListopadowa okładka głównego wydania Vogue wzbudziła niemałe poruszenie, nie tylko w świecie mody. Stanowi symbol niezwykle istotnej zmiany obyczajowej, której rozwój mogliśmy obserwować w ciągu ostatniej dekady. Po raz pierwszy w historii U.S Vogue z okładki magazynu spogląda na nas mężczyzna. Mało tego – Harry Styles pozuje dla miesięcznika w najnowszych projektach kolekcji nie tylko męskiej, ale również damskiej. To historyczne wydanie magazynu poniekąd przedstawia światu nowego mężczyznę. Mężczyznę XXI wieku, który nie boi się spódnicy.
Harry Styles popularność zyskał w 2010 roku jako członek zespołu One Direction. Po rozpadzie grupy muzyk rozpoczął swoją karierę solową, którą z powodzeniem kontynuuje do dnia dzisiejszego. Już jako członek zespołu był tym, który na gale i rozdania nagród pojawiał się ubrany najbardziej ekstrawagancko spośród pozostałych wokalistów. Jako jedyny zapuścił też długie włosy i często nosił męską biżuterię. Będąc jednak zobowiązany przez kontrakt do zachowywania pewnego wizerunku i spójności One Direction, jego potencjał nie miał szansy w pełni ujrzeć światła dziennego podczas lat aktywności zespołu. Jednak w roku 2016, One Direction zagrało swój ostatni koncert, a świat doświadczył całej modowej ekspresji Harrego.
Muzyk słynie z zamiłowania do garniturów o nietypowych kolorach. Ten flagowy element męskiego ubioru w połączeniu z bardziej kobieco kojarzącą się kolorystyką był początkiem naginania ustalonej „płci” stroju. Już na starcie solowej kariery, bo w roku 2017, Harry bardzo często wykorzystywał ten trend, jednocześnie prowokując do pierwszych dyskusji na temat roli ubioru i funkcji, jakiej ma służyć.
Pod znakiem ekstrawaganckich garniturów minęła cała pierwsza trasa koncertowa muzyka. Jednak jak się okazało, stanowiło to jedynie preludium do tego, co mięliśmy zobaczyć kilka lat później. W 2019 roku Harry pojawił się na Met Gali, ubrany w przeźroczystą, bogato zdobioną ciemną koszulę, oraz perłową, typowo kobiecą biżuterię. Ten rodzaj ozdoby szczególnie przypadł do gustu piosenkarzowi, bo przy niemal każdym jego wyjściu publicznym w tym roku, widziany był, nosząc właśnie perłowy naszyjnik wokół szyi.
Vogue ze Styles’em na okładce wywołał dyskusję i duże niezadowolenie środowisk konserwatywnych. Oburzenie tych grup można streścić jednym nieprzychylnym komentarzem działaczki konserwatywnej Candace Owens – „bring back manly man!” – „przywrócić męskiego mężczyznę!”. Sam Harry wykorzystał go przewrotnie jako opis instagramowego posta prezentującego okładkę Vogue. Pomimo tych głosów sprzeciwu, wydanie zbiera wiele pochwał za ten odważny i rewolucyjny krok.
Oprócz zjawiskowych fotografii przedstawiających muzyka w kreacjach przeznaczonych dla obu płci, w pięknych okolicznościach natury, miesięcznik podejmuje temat toksycznej męskości „płci” mody. Skłania do dyskusji na temat dyskryminacji i identyfikacji płciowej. Jest to wielki krok w stronę normalizowania mężczyzny świadomego swojej „żeńskiej” strony. Ta okładka stanowi dowód na to, że czas „męskiego mężczyzny” dobiega końca, a chłopaki też płaczą i…noszą sukienki!