Bujać w obłokach – linie lotnicze kuszą tanimi biletami

Za oknem jesień w pełni, a już niedługo nadejdzie zima. Pogoda nie nastraja optymistycznie. Wielu z nas tęskni za latem i dużo by dało, żeby spędzić przynajmniej parę dni w cieplejszym klimacie. Linie lotnicze kuszą atrakcyjnymi ofertami i wiele osób chciałoby z nich skorzystać. Warto jednak najpierw solidnie przemyśleć taką decyzję. Liczba przypadków koronawirusa w wielu państwach utrzymuje się na wysokim poziomie, a nawet wzrasta. Podróżowanie niesie więc z sobą ryzyko zarażenia. Dodatkowo oznacza, że pieniądze, którymi moglibyśmy wesprzeć lokalne lub krajowe biznesy, wydamy zagranicą. Jeśli jednak postanowimy zrobić sobie krótkie wakacje, musimy pamiętać o kilku ważnych kwestiach. 

Od 11.11 do 24.11 obowiązuje w Polsce zakaz lądowania samolotów cywilnych z lotnisk położonych na terytorium: Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry, Gruzji, Jordańskiego Królestwa Haszymidzkiego, Argentyny, Armenii, Kostaryki, Libii, Macedonii Północnej, Stanów Zjednoczonych (z wyjątkiem lotnisk położonych w stanach Illinois i Nowy Jork). Zakaz nie dotyczy połączeń czarterowych – wycieczki samolotami czarterowymi nadal są możliwe. Do państw, w których liczba przypadków COVID – 19 jest na tyle duża, że nie powinniśmy, na razie tam podróżować zaliczają się: Belgia, Czechy, Watykan, Armenia, Luksemburg, Słowenia, Holandia, Liechtenstein, Szwajcaria, Francja, Hiszpania, Chorwacja, Czarnogóra, Malta oraz Cypr.

Jakie kraje są dostępne i można niedrogo kupić do nich bilety lotnicze? To na przykład Włochy, Austria, Belgia, Szkocja czy Wielka Brytania. Do każdego z tych państw można upolować bilety w obie strony w granicach 100 złotych. Najtańsze, na jakie trafiłam na eSky’u to 78 zł za lot z Modlina do Bolonii w drugim tygodniu grudnia. Do Nowego Jorku czy Chicago polecicie natomiast za mniej niż 2000 złotych. To również nie lada okazja.

Jeśli chodzi o mnie, ostatni raz byłam za granicą w pierwszej połowie stycznia. Na kilka dni odwiedziłam Włochy. Za bilet z Modlina do Rzymu i z powrotem, kupiony na trzy tygodnie przed wylotem, zapłaciłam wtedy około 380 złotych. Dzisiaj z podobnym wyprzedzeniem czasowym można upolować go za 150 złotych.

Podczas planowania podróży należy sprawdzić, jakie ograniczenia i obostrzenia obowiązują w kraju, do którego się wybieramy oraz, czy wymagają tam testów na koronawirusa. Niewątpliwie, podróżowanie nie jest już tak wygodne i bezproblemowe, jak przed pandemią. Jeśli nie masz obecnie możliwości lub ochoty wyruszyć zagranicę, możesz pomarzyć o tym, gdzie wybrałbyś się wiosną lub latem 2021 roku. Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły kilka dni temu, że w sezonie letnim 2021 uruchomią nowe połączenia – do Mykonos i Palermo, a prócz tego w ofercie znajdą się loty, które obsługiwane były w zeszłe wakacje, czyli: na Majorkę, Santorini, Rodos, Zakyntos, Maltę, Korfu, do Aten, Burgas, Salonik, Tirany, Warny, Barcelony, Wenecji, Larnaki, Splitu, Nicei, Dubrownika i Zadaru.

Jak widać, wybór jest ogromny i bez trudu można tu znaleźć coś dla siebie. Chyba każdy tęskni za wypadami w nieznane, poznawaniem nowych kultur i smaków, nauką języka obcego w praktyce. Zatęsknić, choć w najmniejszym stopniu, można nawet za turbulencjami w samolocie. I za czasami, kiedy na pytanie znajomych: „Jak spędziłeś wakacje?” można było odpowiedzieć coś więcej, niż:  „Oglądałam Netflixa i użalałam się nad sobą”. Nie pozostaje nic innego, jak liczyć na to, że szczepionka będzie dostępna, pandemia wyhamuje i najbliższe wakacje spędzimy tak, jak dawniej. W końcu marzeń nikt nie jest w stanie nam odebrać, prawda?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *