22/12/2024

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

Szybka piątka #2

5 min read
film
film
fot. Mohamed Hassan/1380 Images

Obecnie jesteśmy przytłoczeni przeróżnymi produktami kultury, często miernej jakości. Nietrudno w tym zalewie ominąć istne perełki. „Szybka piątka” ma na celu prezentować 5 tytułów filmowych i serialowych, po które warte sięgnąć. Wszystkie z nich można legalnie obejrzeć w internecie, zazwyczaj na serwisach streamingowych lub VOD.

 

 

Wodzirej (reż. Feliks Falk, 1977)

 

Zacznę od filmu trochę zakurzonego, a po części pionierskiego. Feliks Falk, polski reżyser znany przede wszystkim z filmu „Komornik”, wyprzedził „Króla komedii” czy „Hejtera” i to już w 1977 roku. Poznajemy głównego bohatera jako pracownika wojewódzkiego oddziału „Estrada”. Jako wodzirej pragnie poprowadzić bal na otwarcie hotelu „Lux”. Nie jest to proste, takie wydarzenie jest marzeniem każdego innego wodzireja z tegoż oddziału. W celu dotarcia na szczyt postać grana przez wybitnego Jerzego Stuhra musi rozpierać się łokciami i barkami w oportunistycznym towarzystwie, samemu będąc dosyć spokojnym i ugodowym człowiekiem.. Świetnie ukazana przemiana to przede wszystkim zasługa scenariusza oraz wcześniej wymienionego Stuhra, który stopniowo zmienia się z milusińskiego grajka w pozbawionego empatii showmana. Warto przymknąć oko na pewne niedoróbki techniczne pokroju średniego montażu, a dostaniemy przykry i ponadczasowy obraz świata pracy. W „Hejterze” Jana Komasy znajdziemy wiele nawiązań do „Wodzireja”, a przecież Falk swoje dzieło wypuścił ponad 40 lat wcześniej. Jest ponuro, nieprzyjaźnie, a przede wszystkim – wciągająco.

Gdzie obejrzeć: YouTube

Paddington (reż. Paul King, 2014)

 

Czas na coś milszego. Miś Paddington to słynna fikcyjna postać z bajek angielskiego pisarza Michaela Bonda. Jego czerwony kapelusz i granatowe palto są w Wielkiej Brytanii wręcz kultowe. W 2014 r. Paul King postanowił przenieść niedźwiadka na wielki ekran, dzięki czemu powstał „Paddington”. Tytułowego bohatera poznajemy w peruwiańskiej dżungli, ale nie mija dużo czasu, zanim pojawia się na londyńskim dworcu. Zapoznaje tam rodzinkę Brown, która odczuwa powinność zaopiekowania się niezbyt ogarniętym miśkiem. Oczywiście wiąże się z tym ogrom problemów, do tego przeciw adopcji jest pan Brown. Paddington musi nauczyć się życia w cywilizowanym świecie, co nie jest proste, bo okazuje się, że w tej „cywilizacji” istnieje wiele szemranych postaci, z czarnym charakterem granym przez Nicole Kidman na czele. Pozytywny i niewymuszony humor krzyżuję się tutaj z nauką dobrych manier, co czyni tę produkcję świetnym kinem familijnym i okazją do rodzinnej nocy filmowej. Pogoda ducha, która bije z ekranu przy oglądaniu, niezmiernie przyda się w tych trudnych czasach.

Gdzie obejrzeć: Cineman

Czeski sen (reż. Vít Klusák/Filip Remunda, 2004)

 

Kto nie kocha eksperymentów społecznych? Z pewnością każdy, kto próbuje szukać wartościowych materiałów na YouTubie. Na szczęście „Czeski sen” jest z tych lepszych eksperymentów. Dwójka studentów praskiej filmówki postanowiła zwrócić uwagę na wyrastający na postkomunistycznym gruncie dziki konsumpcjonizm.  W tym celu chcieli stworzyć fałszywy supermarket o nazwie „Czeski sen”. Zatrudnili specjalistów od PR-u oraz agencję reklamową, najpierw całkowicie zmieniając swój wizerunek, a następnie tworząc kampanię polegającą na zjawisku reaktancji. Czym jest owo zjawisko? Ot, przykładowo, jak rodzic powie dziecku „nie jedz tego”, to najpewniej dziecko za wszelką cenę będzie chciało to coś zjeść. Instynktownie stawiamy się przeciwko zabieraniu wolności. Z tego powodu na billboardach i plakatach widniały hasła pokroju „nie idź tam”, czy „nie wydawaj”. Jak to się skończyło? Zobaczcie sami. Mimo kilkunastu lat na karku czeska produkcja wciąż niesie ze sobą możliwość wyciągnięcia bardzo ciekawych wniosków. Ile się od tego czasu zmieniło? Czy w Polsce można by było wykreować podobną akcję? Czy sami dalibyśmy się nabrać, gdyby niemożliwa byłaby weryfikacja prawdziwości marketu?

Gdzie obejrzeć: Thought Maybe (angielskie napisy)

Patrick Melrose (reż. Edward Berger, 2018)

 

Benedict Cumberbatch jest szerzej znany z innego serialu – „Sherlocka”. Pozwolił on mu się wybić na tyle, że 44-latek jest obecnie jednym z najbardziej znanych brytyjskich aktorów. Cumberbatch postanowił jednakże nie opuszczać seriali i z produkcji o najsławniejszym detektywie świata przesiadł się do „Patricka Melrose’a” – luźnej adaptacji cyklu powieści Edwarda St Aubyna. Tytułowy Patrick to bogaty, ekscentryczny cynik użerający się z demonami przeszłości spowodowanymi przez krzywdzącego ojca oraz matkę – alkoholiczkę. Problemy odreagowuje we wszelakiej maści narkotykach, posuwając się aż do nieudanej próby samobójczej. Akcja dzieje się od roku 1982, kiedy odbiera prochy zmarłego rodziciela, i trwa aż do 2005. Przez ten czas obserwujemy jak główny bohater coraz bardziej radzi lub nie radzi sobie ze swoim brzemieniem, jednocześnie raniąc ludzi dookoła. Nie bez powodu Guardian umieścił produkcję Edwarda Bergera na 51. miejscu w zestawieniu najlepszych serialów XXI wieku. Trudno o równie dobre ukazanie osoby borykającej się z uzależnieniami. Do tego należy oczywiście dodać ponadprzeciętną obsadę okraszoną wybitnymi rolami Cumberbatcha i Hugo Weavinga. Miniserial doczekał się 5 odcinków.

Gdzie obejrzeć: HBO GO

Disco Polo (reż. Maciej Bochniak, 2015)

 

Tak, film o disco polo jest jak najbardziej wart polecenia. Trudno w to uwierzyć, kiedy na myśl przychodzi ostatni sukces „Zenka”. Tymczasem pełnometrażowy fabularny debiut Macieja Bochniakiem jest eksperymentalnym dziełem, jakich brakuje w polskim kinie. Western, „Funny Games”, „Aż poleje się krew”, science fiction, Jerzy Urban, czego tylko dusza zapragnie. Reżyser pod przykrywką dziwnej komedii o najbardziej kochanym/najbardziej znienawidzonym gatunku w Polsce stworzył wręcz baśniową opowieść. Ot, pucybuci z wielkimi marzeniami prą krętą drogą na szczyt, po drodze potykając się o wiele przeszkód. Ostatecznie dochodzą do wniosku, iż prawdziwym sukcesem są przyjaciele, których spotkali po drodze. Te klisze są jednakże podlewane polskim, autorskim sosem, dzięki czemu nie brakuje w „Disco Polo” frajdy. Jednocześnie Bochniak odnosi się z szacunkiem do discopolowej kultury, sam zresztą nakręcił dokument o zespole Bayer Full próbującym podbić rynek chiński. Odnajdą się tutaj i fani Tomasza Niecika, i fani arthouse’owego kina.

Gdzie obejrzeć: Netflix

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

17 + 10 =