Liga Mistrzów siatkarzy: Skra z awansem, porażka ZAKSY
3 min read27 lutego zakończyła się faza grupowa Ligi Mistrzów siatkarzy. Do 1/4 finału awansowała PGE Skra Bełchatów, z rozgrywek odpadła natomiast ZAKSA Kędzierzyn–Koźle. Wicemistrzowie Polski przegrali z Cucine Lube Civitanova, mimo że prowadzili już 2:0. Podczas losowania w Luksemburgu, poznaliśmy ćwierćfinałowe pary. Zapraszamy was na podsumowanie ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Decydujące spotkania polskich drużyn
PGE Skra, mimo nieobecności kluczowych zawodników, pokonała Berlin Recycling Volleys 3:0. Triumf nad niemiecką drużyną nie oznaczał jednak bezpośredniego awansu do ćwierćfinału rozgrywek. Mistrz Polski musiał czekać na rozstrzygnięcia w innych spotkaniach oraz liczyć na porażkę ZAKSY z Lube. Klub z Włoch, już po piątej kolejce, zapewnił sobie awans do fazy play–off. Po dziewięćdziesięciu minutach gry kędzierzynianie prowadzili już 2:0 w setach i 23:20 w trzeciej partii. Nie potrafili oni jednak wykorzystać dziewięciu piłek meczowych. Rafał Szymura, świetnie grający środkowy, został zablokowany przy setbolu dla Cucine. Wicemistrzowie kraju przegrali kolejne dwa sety i w ten sposób pożegnali się z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów.
PGE Skra już po raz 13. awansowała do fazy pucharowej europejskich rozgrywek. Liderzy zespołu mecz oglądali z trybun. Mistrzowie Polski zagrali bez Mariusza Wlazłego, Artura Szalpuka i Kuby Kochanowskiego, zmagającego się z problemami z plecami. Zamiast niego, na środku zagrał nominalny przyjmujący – Milad Ebadipur, który zaledwie dwa tygodnie temu wrócił do składu po kłopotach ze zdrowiem.
Berlińczycy od samego początku ryzykowali na zagrywce, szybko przejęli inicjatywę i zbudowali przewagę punktową. Pierwszego setbola obronił Renee Teppan, a przy drugim PGE Skra postawiła potrójny blok. Chwilę później partię zakończył Karol Kłos. Gra w drugiej odsłonie toczyła się punkt za punkt, ale ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili bełchatowianie. Podobnie było w trzecim secie. W grze na przewagi lepsi okazali się gospodarze.
Obok Skry, w ćwierćfinale zobaczymy także Trefl Gdańsk. Lwy zapewniły sobie awans już w piątej kolejce spotkań grupowych. W ostatnim meczu wygrali 3:0 z Greenyard Maaseik. Gdańszczanie rozegrali mecz na wysokim poziomie. Od początku posyłali mocne serwisy w stronę rywala i skutecznie odrzucali go od siatki. Dzięki temu szybko wyszli na prowadzenie, które utrzymali do końca pierwszego seta. W drugiej partii toczyła się wyrównana walka, dopiero w końcówce Trefl zdobył przewagę i ostatecznie zamknął seta 25:21.W trzeciej odsłonie spotkania trener Anastasi zmienił niemal całą „szóstkę” żółto-czarnej ekipy, dając tym samym pograć wszystkim zawodnikom. Gospodarze jednak nie poddawali się i walczyli o przedłużenie losów spotkania. W końcówce Trefl ponownie punktował blokiem i to on cieszył się z wygranej w secie oraz w całym meczu.
Wszystkie rozstrzygnięcia ostatniej kolejki:
Grupa A
Zenit Kazań 3:0 Halkbank Ankara
Knack Roeselare 3:1 United Volleys Frankfurt
Grupa B
Azimut Modena 3:0 VK ČEZ Karlovarsko
Cucine Lube Civitanova 3:2 ZAKSA–Kędzierzyn Koźle
Grupa C
Zenit Sankt Petersburg 3:0 VfB Friedrichshafen
Chaumont VB 52 3:1 ACH Volley Lublana
Grupa D
PGE Skra Bełchatów 3:0 Berlin Recycling Volleys
Trefl Gdańsk 3:0 Greenyard Maaseik
Grupa E
Dynamo Moskwa 3:0 Tours VB
Sir Colussi Sicoma Perugia 3:1 Arkas Izmir
Losowanie ćwierćfinałowych par
1 marca w Luksemburgu odbyło się losowanie par 1/4 finału.
PGE Skrę i Trefl czekają trudne spotkania. Polskie kluby trafiły na silne rosyjskie drużyny. Podopieczni Andrei Anastasiego zagrają z Zenitem Kazań, dla którego Liga Mistrzów i triumf w niej to niemal chleb powszedni. Rosjanie wygrywali rozgrywki sześć razy. Natomiast aktualny mistrz Polski zmierzy się z Zenitem Sankt Petersburg – wicemistrzem Rosji. Francuskie Chamount VB podejmie mistrza Włoch, Sir Colussi Sicoma Perugię. Dynamo Moskwa zmierzy się z prowadzonym przez Ferdinando de Giorgiego zespołem Cucine Lube Civitanova – srebrnym medalistą ostatnich rozgrywek Ligi Mistrzów.
Faza pucharowa tegorocznej edycji rozgrywek zapowiada się niezwykle emocjonujące. Przed gdańszczanami bardzo wymagające wyzwanie. Zenit Kazań to rywal z najwyższej półki, trudno więc obstawiać Trefla w roli faworyta. PGE Skra również nie może liczyć na łatwe zwycięstwo, zmierzy się bowiem z drugą rosyjską potęgą. Miejmy nadzieję, że polskie drużyny, mimo trudnych rywali, pokażą się z jak najlepszej strony i wykażą się wolą walki.
Wszystkie mecze 1/4 finału zostaną rozegrane w dniach 12–21 marca 2019.