NarciarSKI Zakątek #4 Wielkie emocje i świetne skoki Polaków
3 min readPo dwóch niemieckich konkursach 65. edycji Turnieju Czterech Skoczni na prowadzeniu w klasyfikacji ogólnej znajduje się Kamil Stoch. Lider polskiej kadry dwukrotnie zajął drugie miejsce i o niecały punkt wyprzedza Stefana Krafta z Austrii. W świetnej dyspozycji są też Piotr Żyła i Maciej Kot. Dla Polaków to jak na razie najlepszy TCS w historii.
Treningi i kwalifikacje w Oberstdorfie pokazały, że rywalizacja o najwyższe lokaty będzie bardzo zacięta. Próby naszych skoczków napawały optymizmem przed inaugurującymi turniej zawodami. Pierwsza seria konkursowa była potwierdzeniem dobrej formy podopiecznych Stefana Horngachera. W czołowej piętnastce znalazło się miejsce dla czterech z nich – drugiego Stocha, piątego Żyły, jedenastego Kota i trzynastego Dawida Kubackiego. Na szesnastej pozycji plasował się Stefan Hula. Do drugiej serii nie weszli Klemens Murańka i Jan Ziobro, który zastąpił w kadrze Aleksandra Zniszczoła. Po kapitalnym skoku na 139 metr prowadził Kraft, wyprzedzając Stocha o niewiele ponad cztery punkty. Swój skok zepsuł lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata – Domen Prevc. Będący dotychczas w rewelacyjnej dyspozycji 17-latek ledwo awansował do finałowej rundy.
W drugiej serii Kraft nie dał sobie odebrać zwycięstwa. Wprawdzie Stoch skoczył dalej (135 m) od filigranowego austriackiego skoczka, ale tylko o pół metra, przez co nie zdołał zniwelować straty do rywala i pozostał na drugiej pozycji. Ta dwójka zdecydowanie odleciała reszcie stawki. Trzeci Michael Hayboeck stracił do Stocha dziewięć punktów. Pozostali reprezentanci Polski minimalnie pogorszyli swoje lokaty względem pierwszej rundy. Żyła zakończył zawody na miejscu siódmym, Kot był dwunasty, Kubacki szesnasty, a Hula osiemnasty. Na uwagę zasługuje fakt, że tym razem najlepszym z braci Prevców okazał się ten teoretycznie najsłabszy. Cene uplasował się na pozycji ósmej, dwa „oczka” wyżej od Petera. Domen finalnie był dopiero dwudziesty szósty.
Czołowa dziesiątka zawodów w Oberstdorfie: 1. Kraft 2. Stoch 3. Hayboeck 4. Tande 5. Fettner 6. Eisenbichler 7. Żyła 8. C. Prevc 9. Tepes 10. P. Prevc
Z Oberstdorfu skoczkowie przenieśli się do położonego nieopodal Garmisch-Partenkirchen. Konkurs – tradycyjnie rozgrywany w Nowy Rok – przyniósł licznie zgromadzonym kibicom wiele emocji. W pierwszej serii najdalej (138 m) pofrunął Daniel Andre Tande, dzięki czemu znajdował się na prowadzeniu. Za jego plecami było ciasno. Drugiego Krafta od ósmego D. Prevca dzieliło zaledwie pięć punktów. Znów ze świetnej strony pokazali się Polacy. Żyła był trzeci, Stoch piąty, a Kot szósty. Do drugiej rundy – podobnie jak w Oberstdorfie – awansowali jeszcze Hula i Kubacki. Ta sztuka nie udała się Ziobrze, a do konkursu w ogóle nie wszedł Murańka.
W finałowej serii skoczkowie latali jeszcze dalej. Najdłuższym lotem (143 m) popisał się Stoch, któremu ta znakomita próba pozwoliła awansować na drugie miejsce. Pierwszą lokatę utrzymał Tande, po skoku zaledwie o metr krótszym od Polaka. Piotr Żyła nie zdołał obronić trzeciej pozycji. Na najniższym stopniu podium stanął Kraft, a 29-latek z Wisły ostatecznie skończył szósty, tuż przed Kotem. Obu polskich skoczków wyprzedził D. Prevc. Młody Słoweniec udowodnił, że poprzedni konkurs był tylko wypadkiem przy pracy, a jego forma nadal jest na wysokim poziomie. Po raz kolejny zawody w drugiej dziesiątce zakończyli szesnasty Hula i dwudziesty Kubacki. Świetna forma naszych reprezentantów poskutkowała awansem na drugie miejsce w klasyfikacji Pucharu Narodów. Strata do prowadzących Austriaków wynosi osiemdziesiąt punktów.
Czołowa dziesiątka zawodów w Garmisch-Partenkirchen: 1. Tande 2. Stoch 3. Kraft 4. Eisenbichler 5. D. Prevc 6. Żyła 7. Kot 8. Leyhe 9. Descombes Sevoie 10. Hayboeck
Czołowa dziesiątka Turnieju Czterech Skoczni po dwóch konkursach: 1. Stoch 2. Kraft 3. Tande 4. Eisenbichler 5. Żyła 6. Hayboeck 7. Fettner 8. Kot 9. P. Prevc 10. Leyhe
Do zakończenia turnieju pozostały dwa konkursy w Austrii – środowy w Innsbrucku i piątkowy w Bischofshofen. Rywalizacja o zwycięstwo zapowiada się ekscytująco, bo Stoch ma zaledwie 0.8 pkt przewagi nad Kraftem. Na pewno nie odpuści Tande. Reszta zawodników jest kilkanaście punktów z tyłu, dlatego wszystko wskazuje na to, że to pomiędzy wyżej wymienioną trójką rozegra się walka o końcowy triumf. Coraz ciaśniej robi się też w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W trwającym już ponad miesiąc sezonie rywalizacja jest na bardzo wysokim poziomie. Oby tak dalej!