Futbolowy 16/17 #9 Bo jak nie my, to kto?

fp2Dzisiejszy Futbolowy to przede wszystkim sprawy pucharów europejskich: przyjrzymy się rozstrzygnięciom ostatniej kolejki Ligi Mistrzów i Ligi Europy, sprawdzimy dla kogo losowanie par fazy pucharowej okazało się łaskawe, a kto będzie miał powody, aby zanucić Marsz Żałobny. Oczywiście nie ominiemy także boisk ligowych, spojrzymy jak radziły sobie polskie drużyny, a także puścimy oczko w stronę naszych najmłodszych czytelników. Na skondensowaną dawkę piłkarskich nowinek zapraszają Michał Fila i Michał Szum. Bo jak nie my, to kto?

Jeśli nie ON, to kto?

Michał F.: Sergio Ramos po raz kolejny ratuje skórę Królewskim. Kapitan Los Blancos w doliczonym czasie gry strzelił zwycięskiego gola w meczu z Deportivo la Corunia. Rywal niezbyt wymagający, ale Zinedin Zidane dał odpocząć kluczowym zawodnikom przed Klubowymi Mistrzostwami Świata i wystawił eksperymentalny skład. W wyjściowej jedenastce znaleźli się m.i. Asensio, James, Danilo czy Morata. Trener wiele ryzykował i do 83 minuty mógł żałować tego jak jego podopieczni grają. Dopiero wejście Marcelo, Mariano i Vazqueza rozruszało grę i ostatecznie Sergio Ramos w doliczonym czasie gry zapewnił trzy punkty. Real utrzymał 6 punktową przewagę nad Barceloną, która pokonała Pampelunę 3:0.

Mistrz powrócił? Ma się zdrów?

Michał Sz.: Ciężko stwierdzić, czy ostatnia kolejka w Premier League przyniosła nam odpowiedzi na konkretne pytania, ale wydaje się, że jesteśmy na dobrej drodze ku poznaniu prawdy. I mamy na to twarde dowody! Pierwszym z nich jest pewne zwycięstwo ekipy z Leicester w starciu z nie byle kim – Manchesterem City. W tym przypadku pytanie brzmiało: czy mistrz Anglii ma szansę powalczyć w tym sezonie o coś więcej niż utrzymanie? Wygląda na to, że tak, bo dobra gra przeciwko podopiecznym Guardioli może zwiastować przerwanie niemocy graczy Ranierego. Póki co, wstrzymajmy się jednak z oceną czy mistrz powrócił i ma się zdrów – na to będzie jeszcze czas.

Pytanie numer dwa dotyczy natomiast Manchesteru United, a jego treść można przedstawić w trzech słowach: czy to już? Chodzi oczywiście o wielkie nadzieje kibiców związane z kosmicznym składem i legendarnym trenerem. W poprzednich wpisach grę Diabłów przyrównaliśmy do szkockiej kraty, dlatego mecz z Tottenhamem, wygrany w stosunku 1:0, może być dobrym początkiem modnych w tym sezonie pasków, oznaczających constans. Jak będzie w praktyce? To pozostaje sprawą otwartą. Niemniej styl w jakim podopieczni Mourinho rozprawili się z Kogutami napawa optymizmem, a w budowie optymalnego składu kluczową postacią wydaje się być Henrich Mkhitaryan. Pozostaje mieć nadzieję, że uraz jakiego nabawił się Ormianin w ostatnim meczu, nie wpłynie na jego formę, bo jest on dla United tym, czym tata dla dziecka – trzyma je za rękę, gdy ciemno jest.

 

 

Mecz przyjaźni i Liga Europy

Michał F.: Lechia Gdańsk zmazała plamę po blamażu z Wisłą Kraków i pewnie wygrała ze Śląskiem Wrocław 3:0. Dwa gole strzelił Flavio Paxiao, były piłkarz wrocławian. Gra mogła się podobać, gdańszczanie kontrolowali przez 90 minut mecz i nie dali żadnych złudzeń rywalowi.

Podobnie Warszawska Legia: nie daje przeciwnikom żadnych szans. Mistrzowie Polski pewnie pokonali Piasta Gliwice aż 5:1 i awansowali na trzecie miejsce w Ekstraklasie. Dwa gole strzelił Nikolic, który po meczu ogłosił że opuści Legię w przerwie zimowej. Nie powinno być dużego ubytku jakościowego, bo kadra uczestnika Ligi Europy jest szeroka.

Liga Europy i Liga Mistrzów

A skoro jesteśmy już przy temacie europejskich pucharów, to warto wspomnieć co ciekawego wydarzyło się dzisiejszego popołudnia. Chodzi oczywiście o losowanie par fazy pucharowej rozgrywek, w którym jak zwykle nie zabrakło emocji, zaskakujących rezultatów i pola do popisu dla Internetowych trolli.

Zaczynając od Ligi Mistrzów: tu czekają nas dwa główne dania. Pierwszym z nich jest niewątpliwie starcie PSG i Barcelony. Mecz już od wielu lat elektryzuje całą piłkarską Europę, dlatego pewne jest jedno: emocji nie zabraknie. Drugim łakomym kąskiem dla głodnych futbolu będzie mecz Bayernu Monachium i Arsenalu Londyn. Ten mecz powoli staje się klasykiem europejskim, dlatego rozstrzygnięcie, jakiekolwiek by nie było, z pewnością wywoła mnóstwo zamieszania. Poniżej prezentujemy komplet par 1/8 finału Ligi Mistrzów.

1/8-lm

Natomiast w kwestii Ligi Europy, gdzie drużyn jest jeszcze sporo, te emocje są jeszcze nieco rozłożone. Nie oznacza to jednak, że ich zabraknie, bo starcie Manchesteru United z St. Etienne czy Villarealu z Romą wydają się równie ciekawe co powyższe starcia, niemniej przed uczestnikami wciąż daleka droga do końcowego sukcesu. Warto przy tej okazji również wspomnieć na kogo trafiła Legia Warszawa… zresztą: zobaczcie sami!

1/16-le

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *