Open’erowe czwartki – Paul Kalkbrenner

open'erDo open’era zostało 5 tygodni. Najważniejsze wydarzenie muzyczne w Polsce zbliża się wielkimi krokami. W tym roku organizatorzy zaskoczyli nas różnymi smaczkami. Już w lipcu, w Gdyni, wystąpi jeden z najlepszych przedstawicieli muzyki techno nie tylko w Europie, ale i na świecie – Paul Kalkbrenner.

Wielbicielom gatunku na pewno nie trzeba przedstawiać tego artysty. Co więcej! Nie trzeba go przedstawiać także miłośnikom dobrego kina. Paul Kalkbrenner zyskał bowiem ogromny rozgłos wśród widzów filmu „Berlin Calling”, do którego skomponował muzykę i przy okazji zagrał główną rolę. Miliony wyświetleń pod jego utworami nie dziwą nikogo, a liczba jego fanów ciągle rośnie.

Grzeczny nastolatek

Urodził się w 1977 roku w NRD. Jest synem dziennikarzy i wnukiem malarza. Swoją karierę rozpoczął w młodzieńczych latach, miksując muzykę na imprezach swoich kolegów, z których zawsze o godzinie 23:00 odbierała go mama. Wczesne lata 90. i przypadające na ten okres pierwsze doświadczenia w legendarnych klubach E-Werk, Planet i Whale, ukształtowały jego muzyczny światopogląd.

Paul Kalkbrenner to postać nierozerwalnie związana z niemiecką sceną techno i minimal. Swoją pozycję utrwalił nie tylko kilkoma albumami wydanymi dla prestiżowej wytwórni BPitch Control, ale też świetnymi krążkami takimi jak „Icke Wieder” czy „Guten Tag”, które powstały dla założonej przez niego wytwórni. W 2008 dostał propozycję współpracy przy filmie „Berlin Calling”, który miał być opowieścią o berlińskiej scenie techno. W trakcie pracy, okazało się, że Paul nie tylko jest wymarzonym twórcą ścieżki dźwiękowej, ale idealnie nadaje się do zagrania głównego bohatera. Ta rola zapewniła mu niesamowity rozgłos i bardzo wpłynęła na jego odbiór zarówno w Europie jak i na świecie. Dziś jest jednym z najważniejszych twórców muzyki elektronicznej. Występuje jako headliner największych festiwalów na świecie, a jego klubowe koncerty wyprzedają się jak świeże bułeczki. Podczas swojej kariery wydał sześć albumów i zdobywał szczyty list przebojów. Singiel „Sky and Sand”, w którym można usłyszeć wokal jego młodszego brata Fritza, utrzymywał się przez blisko 127 tygodni w TOP 100 w Niemczech.

Techno przetrwa wszystko

Stereotyp przeciętnego słuchacza techno często nie odbiega daleko od prawdy – imprezy do białego rana, lejący się strumieniami alkohol, narkotyki i inne używki. Paul Kalkbrenner zaznacza jednak, że jest od tego daleki.  Sam przyznaje, że Ikarus – postać grana przez niego we wcześniej wspomnianym filmie –  to ktoś, kim nigdy nie chciał by się stać jako artysta – Chyba w życiu każdego pojawiają się pokusy i każdy z nas znajduje jakieś sposoby aby się nim opierać. Czyż nie? Im starszy się staję tym bardziej oddalam się od Ikarusa. Nic dziwnego – prywatnie jest szczęśliwym mężem i ojcem.

Trylogia Floriana

Paul Kalkbrenner swój najnowszy album, „7” wydał latem ubiegłego roku. Płytę promowała trylogia teledysków – „Cloud Rider”, „Mothertucker” i „Feed Your Head” – z racji imienia głównego bohatera, nazwana „Florian Trilogy”. To także pierwsze wydawnictwo artysty. będące owocem współpracy z dużą wytwórnia – Inspirowałem się przede wszystkim wiosną. Była dla mnie punktem wyjścia. Chodzi głównie o jej lekkość i beztroskę. Chciałem nagrać płytę nie stresując się przy okazji, że wyjdzie zbyt melodyjna albo zbyt transowa. […] Ten album w wersji ostatecznej okazał się dokładnie taki, jakim go sobie wymarzyłem . Zapytany o to czy kontraktem z nową wytwórnią i płytą “7”, która zawiera utwory z tytułami w języku angielskim, a sample wokalne to same amerykańskie klasyki, chce podbić scenę muzyczną zza oceanu, odpowiada – Nie zależy mi na wkomponowaniu się w to, co teraz jest modne. W najlepszym wypadku zdobędę jakąś pozycję jako niezależny artysta z własnym materiałem. Najważniejsza dla mnie jest sztuka, a płyty są jej wyrazem.

Paul Kalkbrenner wystąpi w Gdyni 1 lipca. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *