Targi mody, designu i młodej sztuki w Starym Maneżu, czyli Bakalie 16

Kolejna, jeszcze atrakcyjniejsza edycja, poszerzona o nowe elementy. Wielu wystawców i urozmaiconego asortymentu. Tak wyglądały sobotnie (19 marca) targi mody, designu i młodej sztuki, czyli Bakalie 16 w Starym Maneżu.

Bakaliowa drużyna ponownie odwiedziła Stary Maneż, inaugurując wiosnę największymi gdańskimi targami mody, designu i młodej sztuki. Przedstawiciele wyselekcjonowanych marek przygotowali dla nas świeże propozycje, kolekcje i pomysły na zbliżający się wiosenny sezon. Można było nie spotkać nie tylko ulubionych projektantów, ale też poznać nowości i zasmakować niespodzianek. Wystawy kręciły się wokół działów: MODA, DESIGN/ART, BIŻUTERIA/AKCESORIA, DZIECI, VINTAGE. Mogłoby się wydawać, że było to królestwo jedynie dla pań, lecz także panowie mieli okazję powiększyć swoją garderobę oraz nabyć parę nowych gadżetów. Wystawcy wypełnili cały klub swoimi niecodziennymi pracami. Mieliśmy okazję obejrzeć naprawdę wiele ekspozycji, dlatego wymienimy jedynie część z nich.

MODA

Na początek w oczy rzuciła się piękna, ręcznie robiona, koronkowa bielizna z showroomu Rilke. To nowa marka, której założeniem jest tworzenie wyjątkowej bielizny, jako alternatywy dla masowej produkcji. Dąży do łączenia wyrafinowanej estetyki z najwyższej jakości krawiectwem. Kolejną marką, produkującą ręcznie szytą koronkową bieliznę, była Sahaja, której wyroby przyciągały tłumy pań. Innymi modowymi produktami były wyroby Yes To Dress. Na stoisku znalazły się oryginalne sukienki, ciepłe swetry oraz bluzki, wykonane ze szlachetnych materiałów. Pojawiła się również Ronka – marka powstała dla kobiet świadomych siebie i swojego stylu. Cechuje ją wysoka jakość dzianin i bawełny, ciekawe formy, które przyciągały rzesze kobiet, lubiących niebanalne połączenie sportowego looku i klasyki. Wszystkie marki łączy jedno: przeznaczone są dla wymagających pań i panów, z dużym poczuciem estetyki, pozwalających sobie na nutę szaleństwa.

DESIGN/ART

Nie zabrakło stoisk, proponujących wnętrzarskie ozdoby. Uwagę przyciągała marka Miau Design i ich funkcjonalne poduszki z futra, wełny, skóry i bawełny. Ich produkty cechuje prosta forma i kolorystyka trzech barw: bieli, szarości i czerni, inspirująca się estetyką krajów północy. Inną, oryginalną ekspozycją były lampki tworzone głównie z drewna – Patyki. By dopełnić wystroju pomieszczeń można było zajrzeć do 4rooms, które oferowały dekoracje i akcesoria głównie do kuchni.

BIŻUTERIA/AKCESORIA

Teraz coś głównie dla odważnych pań, które nie boją się eksperymentować z modą. Biżuterii szukaliśmy na stoiskach Monopolki, niezależnej marki biżuterii autorskiej. Ich kolekcje to unikaty i limitowane serie produktów, które wykonywane są własnoręcznie przez projektantkę Gosię Szewczyk. Biżuteria Monopolki to przede wszystkim zaskakujące zestawienia nietypowych materiałów. Autorka prac najbardziej upodobała sobie pracę z żywicą, którą barwi i miesza ze sproszkowanymi metalami, krzemionką, szkłem i bursztynem. Chętnie sięga po materiały, którym nadaje drugie życie. Natomiast inne, ręcznie wykonywane ozdoby i dodatki przyciągały na stoiskach Bags By May, Error czy tworzonych dla kobiet i mężczyzn akcesoriów (kominy, szaliki) Koha. Design marką, przyciągającą wiele osób była OM Jewellery. Łączy ona nowoczesny design oraz kunszt sztuki złotniczej. Jest promocją unikatowej, spersonalizowanej biżuterii jako małego, precyzyjnie wykonywanego dzieła sztuki w formie użytkowej. Kolekcje inspirowane są szeroko pojmowaną wolnością i dziką naturą, stąd motyw wilka na produktach.

DZIECI

Na targach mody znalazło się miejsce również dla najmłodszych. Urocze, przepiękne zabawki i ubranka dla dzieci rodzice nabywali m.in. na ekspozycjach: Iglarki, Bambaki, Mimiu czy BaBasia.

Oprócz powyższych, wyróżniających się marek, znalazły się również inne dzieła, które cieszyły się popularnością, na przykład vintage’owe czy florystyczne. Goście oglądali prace projektantów, z możliwością przymierzenia ubrań w szatni. Również sprzedający służyli na każdym kroku pomocą i radą.

Na wiosenne Bakalie 16 wybrały się tłumy ludzi. Nie ma się co dziwić – były one zdecydowanie powiewem świeżości, oryginalności i źródłem inspiracji na rozpoczynający się sezon. W czasie targów wiele wyjątkowych i utalentowanych polskich projektantów wystawiło swoje produkty, które w większości nie są dostępne w regularnej sprzedaży. Ubrania, kapelusze, buty, biżuterię, akcesoria domowe zaprezentowane podczas wydarzenia w Starym Maneżu wyróżniały się unikatowym designem, świetnym wykonaniem i wysokogatunkowymi materiałami oraz przystępnymi cenami. To właśnie dlatego projektanci, biorący udział w targach, mogli liczyć na duże zainteresowanie kupujących. A sami goście mogli odkryć niezwykłe polskie marki i odświeżyć swoją garderobę.

Tegoroczną wiosenną edycję Bakalii można podsumować w kilku słowach: mnóstwo pięknych rzeczy, pyszna kawa i świetna atmosfera!

fot. Sara Majkowska

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

13 − osiem =