Tom Hiddleston – narodowy skarb Anglików
3 min readW ciągu ostatnich kilku lat został ulubieńcem nastolatek na całym świecie. Wszystko za sprawą roli Lokiego w serii filmów opartych na komiksach Marvela. Obecnie jedno z najgorętszych nazwisk brytyjskiego kina.
Tom Hiddleston zaczynał w szkolnych przedstawieniach. W przeciwieństwie do innych aktorów nie przywiązywał do nich wielkiej wagi i nazywał to tylko zabawą w teatr. Prawdziwą miłością do sceny zapałał dopiero podczas nauki w elitarnym Eton College (uczęszczał do niej Eddie Redmayne oraz książę William). Na studia aktorskie w cenionej londyńskiej Royal Academy of Dramatic Arts (RADA) aktor zdecydował się jednak dopiero po trzech latach spędzonych w Cambridge (gdzie uzyskał dyplom z filologii klasycznej).
Podczas studiów grywał w teatrze studenckim, gdzie dostrzegła go agencja Hamilton Hodell, z którą podpisał umowę. Pierwszą rolą, którą otrzymał to występ w filmie telewizyjnym „Nicholas Nickleby” z 2001 roku. Serca swoich rodaków podbił jako Randolph Churchill w dramacie „Wzbierająca burza”. Później zagrał również w filmach „Tajemnica Szekspira i jego sonetów ” oraz „Jane Austen żałuje”. W tym samym czasie Hiddleston pojawiał się gościnnie w serialach, między innymi w „Armadillo”, „Galápagos”, „Victoria Cross Heroes” czy „Na sygnale”. Na dłużej pojawił się w „Gotowe na więcej” oraz wysoko cenionym przez krytykę i widzów „Wallander” z udziałem Kennetha Branagha.
Hiddleston to również aktor teatralny. W teatrze Declana Donnellana „Cheek by Jowl’s” otrzymał kilka głównych ról. Widzowie mogli go podziwiać miedzy innymi w „The Changeling”, gdzie za swoją rolę otrzymał nominację do nagrody Iana Charlesona oraz „Cymbeline”. Ta druga przyniosła mu nagrodę Laurence’a Oliviera za „Najlepszy debiut 2008 roku”. W swoim dorobku artystycznym w Donmar Warehouse ma również rolę Cassio w produkcji Michael’a Grandage „Otello” Szekspira, gdzie grał u boku Chiwetela Ejiofora i Ewana McGregora.
Zamiast Thora…Loki
Prawdziwą sławę i miłość fanek przyniosła mu rola Lokiego, największego antagonisty Thora. Hiddleston przyznał w jednym z wywiadów, że zgłaszając się na casting liczył na rolę tytułową. – Nawet miałem w rękach młot – wspominał aktor – Wziąłem zamach i okazało się, że szukali wtedy również aktora do roli Lokiego. Usłyszałem, że to właśnie jego powinienem zagrać. Zmiana wyszła mu jednak na dobre, gdyż tuż po premierze Internet zaroił się od gifów, memów, blogów poświęconych aktorowi. Hiddleston w Lokiego wcielił się jeszcze dwa razy w filmie „The Avengers” oraz drugiej części „Thor: Mroczny Świat”.
Publiczność pokochała Toma głównie dlatego, że do postaci Lokiego przeniósł swój urok osobisty i przenikliwe spojrzenie. Na miłość fanów, a przede wszystkim fanek, zasłużył również tym, że praktycznie nigdy nie odmawia wspólnego zdjęcia lub autografu. Na oficjalnych premierach filmów jego współpracownicy muszą go wręcz odciągać od barierek, za którymi stoją widzowie.
Nie tylko blockbustery
Hiddleston nie może narzekać na brak popularności i to nie tylko za sprawą Lokiego. Od czasu sukcesu w marelovskich produkcjach miał okazję pracować z Woodym Allenem („O północy w Paryżu”), Stevenem Spielbergiem („Czas wojny”), Terence’em Daviesem („Głębokie błękitne morze”) i Jimem Jarmuschem („Tylko kochankowie przeżyją”, u boku Tildy Swinton). Aktor na swoim koncie ma również komediową rolę w „Muppets Most Wanted”.
W tym roku aktor pojawi się jeszcze w najnowszym horrorze w reżyserii Guillermo Del Toro. Jednak pierwotnie w rolę Thomasa Sharpe’a miał wcielić się Benedict Cumberbatch, ale ze względu na napięty grafik i inne zobowiązania, musiał zrezygnować. „Crimson Peak” osadzone jest w dziewiętnastowiecznej Anglii, a Hiddleston wciela się w uroczego męża bohaterki granej przez Mię Wasikowską. Oczywiście okazuje się, że nie jest tym, za kogo się podaje. Premiera już w najbliższy piątek.