Kilkuminutowe ukazanie rzeczywistości
2 min readOstatni tydzień listopada (25.11-30.11) był poświęcony najlepszym filmom krótkometrażowym i reklamom ostatniego roku w ramach „Euroshorts 2013”. Festiwal po raz 22. zgromadził w salach tłumy widzów. Co przyciągnęło ich do gdańskiego Kinoportu?
O samym festiwalu możecie przeczytać TUTAJ. Wydarzenie zorganizowała Fundacja Młodego Kina.
Euroshorts rozpoczął się koncertem „Destructive Daisy” połączonym z pokazem mody Marii Strzeleckiej, animatorki i aktorki, przede wszystkim właścicielki znanej marki odzieżowej Luka Bandita. Po atrakcjach otwierających event nadszedł czas na najlepsze amerykańskie reklamy, włączone do zbiorów Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku, które w wyjątkowy sposób przedstawiały rzeczywistość. Wszystko miało miejsce w Kinoporcie, czyli nowej części Centrum Sztuki Współczesnej „Łaźnia”.
We wtorek, w tym samym miejscu, rozpoczęto projekcję konkursową filmów fabularnych. Wśród twórców z całego świata, znaleźli się także Polacy: Łukasz Ostalski ze swoim filmem „Matka” oraz Leszek Hendzel z „Odium”.
W środę, poza dziełami fabularnymi, zaprezentowano także filmy dokumentalne oraz animacje. Podczas oglądania krótkich filmów rysunkowych, widzowie częściej mieli okazję dostrzec nazwiska polskich artystów. Nasi rodacy wykazali się niezwykłą kreatywnością. Tak było w przypadku takich animacji jak: „Tęsknota” Wojciecha Hoffmana, „Lokomotywus” Macieja Sławuskiego, „On/Off” Piotra Ludwika, „Spadam” Hanny Grzonki, „Tancerka” Anny Olech oraz „Wzajemność” Joanny Smolarczyk.
Projekcję konkursową kontynuowano w czwartek. Wyświetlano głównie filmy dokumentalne i eksperymentalne. Ten dzień urozmaicony został spotkaniem z polonistką, filmoznawczynią i miłośniczką animacji – Martą Maciejewską. Tego dnia rozpoczęła się także projekcja młodego kina węgierskiego z Budapesztu. Zwieńczeniem całego dnia był recital muzyczny. Kropkę nad i postawił gdański muzyk Chris Drah, który zastąpił nieobecnego Roberta Kowalskiego.
Dodatkowo w Instytucie Kultury Miejskiej miała miejsce dyskusja dotycząca zaprezentowanych filmów krótkometrażowych, nieco później Piotr Czerkawski wybierał najlepsze filmy krótkometrażowe w historii. Na koniec dnia, odbył się godzinny koncert-spektakl, opowiadający o Los Angeles – mieście-labiryncie, które wciąga w rytm walki o sukces. Muzyczno-literacka opowieść zrealizowana została przez Miłosza Wośko, młodego polskiego kompozytora, współproducenta Meli Koteluk. Artyście towarzyszyli studenci Studium Wokalno-Aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni (m.in widoczna na zdjęciu poniżej Katarzyna Kunicka)
Maciej Szupica – legenda artystyczna trójmiasta, spotkał się z uczestnikami Festiwalu w sobotę. Najciekawszy twórca wideoklipów w Polsce przedstawił teledyski, animacje poklatkowe oraz inne filmowe formy eksperymentalne oraz komercyjne.
Po reakcjach widzów, z łatwością można było wywnioskować, że Festiwal Euroshorts wywarł pozytywne wrażenie. Nie mogę uwierzyć, że niektóre reklamy otworzyły mi oczy na problemy, których dotychczas nie zauważałam w codziennym życiu – powiedziała jedna z uczestniczek. Miejmy nadzieję, że za rok, Euroshorts również nie rozczaruje.