Włoskie Południe – królestwo makaronów!
3 min readKuchnia włoska powszechnie uważana jest za najlepszą na świecie. Kto z nas nie lubi makaronów, serów i sosów? Warto jednak zauważyć, że każdy region państwa ma swoje odmienne potrawy. Tym razem w poszukiwaniu nowych smaków jedziemy na południe!
Zwiedzając i smakując południowych Włoch zauważymy, że tutejsza dieta jest wyjątkowo ciężkostrawna. W sklepach czy na straganach znajdziemy oczywiście soczyste świeże owoce i warzywa. W restauracjach natomiast są podawane w niewielkich ilościach. Na stołach królują makarony, gnocchi sosy i pizze. Nawet miłośnicy spaghetti, stwierdzą po pewnym czasie, że to ponad ich siły. Po paru dniach zaczynamy sami czuć się jak kluska. Zresztą wpływ takiej diety możemy dostrzec obserwując sylwetki miejscowych. Drobne kobiety i mężczyźni (mimo swej urody) wyposażeni są w „makaronowy brzuszek”.
Bistro po włosku
Niemal na każdej ulicy znajdują się tzw. Pizza al taglio, czyli małe lokale serwujące jedzenie na wynos. Na rozłożonych tacach leżą pizze z najróżniejszymi dodatkami – warzywami, mięsem, a nawet truflami. Zamawiając pokazujemy jak duży kawałek chcemy i płacimy zależnie od jego wagi. Pizze różnych regionów przyrządzane są według odmiennych receptur. Ponoć najlepsza jest ta neapolitańska. Faktycznie ma ona puszyste ciasto (jednak nie za grube) i jest delikatna w smaku. Ta sprzedawana w Rzymie, zazwyczaj jest na cienkim, dość kruchym i słodkawych spodzie.
Na wynos możemy też wziąć calzone, czyli wyglądające jak duży pieróg danie, zazwyczaj wykonane z niesłodkiego ciasta drożdżowego, chlebowego czy pączkowego. Zazwyczaj jest on wypełniony twarogiem, mięsem lub warzywami. Wersja „na słodko” ma nadzienie budyniowe bądź owocowe. Jeśli jesteśmy głodni na pewno się tym najemy. Danie jest dobre, ale bardzo tłuste, więc po paru gryzach mamy dosyć.
Włoska pasta
Makarony to podstawa we włoskiej kuchni. W sklepach znajdziemy mnóstwo odmian past. W restauracjach najczęściej podawany jest spaghetti i tagliatelle. Tradycyjną potrawą jest też gnocchi – czyli kluski przypominające nasze kopytka. Dania zazwyczaj podawane są w oliwie z dodatkiem czosnku lub sosie pomidorowym. Nie ma co liczyć na wiele składników. Kuchnia stawia na prostotę. Podstawą wszystkiego, a jednocześnie główną częścią, jest sam makaron.
Co do picia?
Nieodłącznym elementem miejscowej diety jest wino. Włosi produkują go więcej niż inne państwa, lecz tutejsze wyroby nie są uznawane za najlepsze. Tradycyjny wyrób państwa to chianti. Zawierający dużo taniny trunek był jednak cierpki i wodnisty. Obecnie rezygnuje się z niego na rzecz popularnych kiedyś gatunków (produkowanych nowoczesnymi metodami). Bez wykrzywiania się możemy zatem pić: Frassati, soave, asti spumante, valpolicella. Stworzono również nowe odmiany czerwonego, dojrzałego wina – tignanello i sassicaia. Jeśli zaś wolicie inny alkohol, warto spróbować likierów – grappa, limonello (najpopularniejsze na południu), cinzano czy campari.
Słodkie orzeźwienie
Kiedy mamy ochotę na deser, nie sposób ominąć gelaterie. Lody włoskie zyskały sławę na całym świecie. Wyglądają i smakują zupełnie inaczej, niż te sprzedawane w Polsce. Zazwyczaj nakładane są do pojemniczka szpatułką. W lodziarni wybieramy wielkość miseczki i smaki. Tradycyjne lody powinny lekko się ciągnąć (oznacza to że maja w swoim składzie jajka – nie są przygotowane z proszku). Te włoskie są jednocześnie bardzo kremowe i dość lekkie.
W kraju pełno jest cukierni serwujących pięknie wyglądające ciastka. Wiele z nich jest naprawdę pysznych. Choć równie dużo lepiej wygląda niż smakuje. Przysmakiem są cannoli – kruche ciastka w kształcie cygara wypełnione kremem, a czasem polane czekoladą. Smaczne są też babeczki (przypominające brownie) posypane cukrem pudrem. Wszystkie desery są pięknie udekorowane i kuszą nas swoimi kolorami, jednak wiele z nich jest bardzo podobnych do siebie w smaku.
Do deseru czy śniadania obowiązkowa jest też kawa, która zaskoczy każdego!
Fot. Marlena Orzechowska