Drugi dzień Street Art Festival 2014
3 min readW sobotę 24 maja odbył się drugi dzień studenckiego święta organizowanego przez AWFiS. Na scenie mogliśmy zobaczyć takich artystów jak Żyt Toster, Funkloopy, HuczuHucz, Rasmentalism, RH-, VNM, Łona & Webber, a na zakończenie dwudniowego wydarzenia koncert Pokahontaz.
Chociaż pogoda nie dopisała tak jak pierwszego dnia, niedzielny lipe-up zachęcił do przyjścia wiele osób na teren festiwalowego miasteczka. Przez ulewę, która nawiedziła Trójmiasto przed godz. 17.00, koncerty rozpoczęły się z półgodzinnym opóźnieniem.
Niedzielne koncerty rozpoczął Żyt Toster – drugi zwycięzca przeglądu Rising Stars. Raper osiągając największą liczbę głosów mógł rozpocząć niedzielne wydarzenie, a tym samym dzięki swojemu koncertowi dał publice możliwość zapoznania się ze stylistyką swoich utworów.
Pierwszym artystą line up’u był skład Funkloopy. Zespół składający się z 9 mężczyzn, w tym 8 muzyków grających na żywych instrumentach i wokaliście, raperze Tomasinie. Od pierwszego utworu publika dostała dużą dawkę energii dzięki jednemu z najbardziej znanych kawałków zespołu – ,,Sammertajm”. Z zespołem spotkaliśmy się również po koncercie na krótki wywiad. Efekty będziecie mogli sprawdzić niebawem.
Kiedy przeprowadzaliśmy wywiad z Funkloopami, na scenie pojawił się już kolejny artysta – HuczuHucz, który zaprezentował kawałki ze swojej świeżo wydanej płyty ,,Gdzie Wasze Ciała Porzucone”. Chociaż płyta została wydana zaledwie kilka dni temu, publika, która przyszła również specjalnie z tego powodu, dobrze znała teksty piosenek. Koncert trwał krótko i przed godz. 20.00 na scenie pojawił się następny artysta.
Rasmenstalism, czyli kolaboracja Rasa i Menta, która w zeszłym roku zaowocowała płytą ,,Za młodzi na Heroda”, wywołała liczne grono siedzące jeszcze w ogródkach festiwalowego miasteczka. Podczas grania kawałka ,, Gdzie jest M ?” Ment wyszedł na scenę, gdzie zarapował swoją zwrotkę, a następnie wskoczył w tłum, który unosił go przez kilka minut nad swoimi głowami. Ten nietuzinkowy duet również niedługo znajdziecie w zakładce wywiady 🙂
Potem na scenie zaprezentował się skład RH- – grupa hiphopowa powstała z inicjatywy członka zespołu HiFi Banda, Łukasza Hadesa Bułata-Mironowicza i członka zespołu DwaZera, Krzysztofa Raka Cierniaka. Zespół wykonał na scenie utwory z wydanej na początku tego roku płyty,,Karty Sim”. Kolejnym niedzielnym artystą był VNM, który w połowie koncertu wykrakał opady deszczu. To jednak nie zniechęciło słuchaczy aby podnieść ręce do góry i zarapować z VNM-em kawałki z jego najnowszej płyty ,,Propejn”, takie jak ,,Fan 2” czy z poprzedniej – ,,Etenszyn: Drimz Kamyn Tru”, takie jak ,,Potrzebuję” czy ,,Nigdy więcej”.
Następnym na scenie był duet Łona & Webber, który wygonił deszczowe chmury takimi kawałkami jak ,,To nic nie znaczy” czy ,,Patrz szerzej”. Łona, uznany za przedstawiciela tzn. ,,inteligentnego rapu”, wraz z kolegami z ekipy odpowiedział na parę naszych pytań. Co więcej, znalazł się tam również poetycki wątek Rymka, więc nie możecie tego przegapić.
Na zakończenie niedzielnego wieczoru, a właściwie już nocy, oraz całego Street Art Festival 2014 na scenie pojawił się Pokahontaz. Występ katowickiej grupy muzycznej składającej się z Dj Bambusa oraz dwóch raperów: Rahima i Fokusa wywołał wiele różnych opinii wśród uczestników wydarzenia już przy ogłoszeniu line-upu. Jednak tym, którym nie była już straszna pogoda i późna godzina koncert na pewno się podobał. Publika dobrze znała kawałek ,,Habitat” – pierwszy singiel promujący trzeci album Pokahontaz ,,Reversal”. Duet obiecał, że płyta ukaże się już przed wakacjami.
Street Art Festival 2014 przeszedł już do historii. W tym roku na scenie w ciągu 2 dni pojawiło się 15 artystów. W porównaniu z poprzednimi latami tendencja jest rosnąca. Jak będzie w kolejnej edycji? Czy organizatorzy postawią na ilość czy jakość, dowiemy się dopiero za rok.
Fot. Paweł Wroniak