18/12/2024

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

Ciekawy przypadek Tildy Swinton

4 min read
Swinton W Magazine

Tilda Swinton w obiektywie Tima Walkera | maj 2013 | W magazine

tilda swintonMuza reżyserów, hermafrodytyczna uroda, ucieleśnienie dwuznaczności – tak w skrócie można opisać Tildę Swinton, brytyjską aktorkę i ikonę niezależnego kina. Od niedawna szokuje kolejną nietypową rolą w „Snowpiercer: Arka Przyszłości”. Za co pokochało ją komercyjne Hollywood?

Jej drzewo genealogiczne obfituje w same szlacheckie nazwiska i sięga aż IX wieku. Ojciec aktorki, sir John Swinton, jest kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego, a także byłym dowódcą przybocznej straży królowej brytyjskiej. Od początku jej przyszłość była starannie zaplanowana: stateczna żona u boku arystokraty. Jednak Swinton wybrała dla siebie zupełnie inną drogę.

Dałam sobie prawo, by być sobą

Nie mogłam pozwolić, by o moim losie zadecydowały tradycja i urodzenie – wspomina aktorka po latach. Jedną z jej pierwszych ról, było odtworzenie postaci Mozarta w studenckiej sztuce „Mozart i Salieri”. Jednak działalność w teatrze zniechęciła ją (o dziwo) do aktorstwa na pewien czas. Studiując w Cambrigde Swinton wciąż odkrywała samą siebie. Przez moment chciała zostać dziennikarką, a nawet wstąpiła do Komunistycznej Partii Wielkiej Brytanii, później do Szkockiej Partii Socjalistycznej.

Swinton JarmanNa jej powrót do świata filmu ogromny wpływ miał Derek Jarman. Artysta, outsider i homoseksualista – tak w środowisku opisywany był ten młody reżyser. Ich pierwszym wspólnym filmem był „Caravaggio”, gdzie aktorka wcieliła się w rolę Leny, kochanki tytułowego bohatera. Tilda Swinton zagrała w następnych siedmiu filmach Jarmana. Ich współpraca owocowała nie tylko mnóstwem nagród. Aktorka stała się twarzą środowiska LGBT. Kilka lat później okazało się, że reżyser jest nosicielem wirusa HIV. Po jego śmierci aktorka wycofała się z działalności artystycznej. Odszedł jej mistrz.

Perwersyjne piękno

Tak o aktorce pisał „The Guardian” po jej roli w przedstawieniu „Matka Courage i jej dzieci”. Do dziś Tilda Swinton wybiera tylko te najciekawsze propozycje i choć krytykuje hollywoodzki światek, to nie stroni od grania w wysokobudżetowych produkcjach. Wystąpiła w m.in. „Niebiańskiej plaży” u boku Leonardo DiCaprio, czy też „Vanilla Sky”, gdzie pierwsze skrzypce grał Tom Cruise. Jej filmowy dorobek to plejada niebanalnych postaci: archanioł Gabriel w „Constantine”, bezwzględna prawniczka w „Michael Clayton” (nagrodzona Oscarem), żona bogacza w „Jestem miłością”, czy wreszcie stylowa wampirzyca w najnowszym filmie Jima Jarmuscha „Tylko kochankowie przeżyją”.

W ostatnich latach inspiruje Wesa Andersona, w którego filmach pojawia się w ramach tzw. cameo appearance („Kochankowie z Księżyca”, „Grand Budapest Hotel”), czyli zaledwie w kilku scenach. Przed nią rola Lady Makbet w filmie „Enemy of Man”, ale zanim wcieli się w szekspirowską bohaterkę, będziemy mogli ją podziwiać w najnowszym filmie Terry’ego Gilliama – „Teoria wszystkiego”, który na ekranach kin zagości już 23 maja.

Życie jako sztuka

Swinton W Magazine
Tilda Swinton w obiektywie Tima Walkera | maj 2013 | W magazine

Tilda Swinton bardzo szybko stała się popularna w Hollywood. Do jej drzwi pukało wielu reżyserów, ale ona nigdy nie pozwoliła dyktować sobie warunków. Starannie selekcjonowane propozycje usytuowały ją w panteonie gwiazd kina niezależnego. Derek [Jarman – przyp. red.] nauczył mnie, że nie liczy się produkt, ale też proces tworzenia – mówi Swinton w jednym z wywiadów. Ta artystyczna wolność przejawiała się w jej życiu nie tylko w sferze kina. Aktorka wciąż pokazuje, że robi to, na co ma ochotę. Była twarzą duetu Victor i Rolf, holenderskich projektantów mody, brała udział w licznych performance’ach, z czego najciekawszy był projekt „The Maybe”, kiedy pozwoliła się zamykać na 8 godzin w przezroczystej klatce, jako eksponat w nowojorskim Muzeum Sztuki Współczesnej. Sesje zdjęciowe z jej udziałem zawsze wprawiają w osłupienie. Jej wyjątkowa i dziwna zarazem uroda przyciąga fotografów i edytorów znanych pism.

Aktorka zaskakuje także w życiu prywatnym. Od lat związana jest nie z jednym, ale dwoma mężczyznami. Z mężem – Johnem Byrne’m – ma dwójkę dzieci. To one namówiły matkę, by przyjęła rolę w „Opowieściach z Narni” – co krytycy filmowi często uważają za przełom w jej karierze. To właśnie podczas kręcenia „Opowieści” Swinton poznała swoją drugą miłość – Sandro Koppa. Malarz stał się jej kochankiem i partnerem, z którym aktorka pozuje podczas najważniejszych wydarzeń, choć formalnie wciąż jest żoną Byrne’a.

Enigma kina

Swinton W Magazine
Tilda Swinton | W Magazine | Tim Walker

Swinton od zawsze twierdziła, że człowiek jest zbyt skomplikowaną istotą, by móc go łatwo rozszyfrować. Tak samo jest z nią samą. Jedni uważają ją za kosmitkę, inni za współczesną gwiazdę, która doskonale rozumie kino i nie daje się łatwo wciągnąć w sztuczność i hollywoodzki kicz. Jej miłość do kina niezależnego i nieszablonowych postaci staje się powoli jej łatką.

Kucharz, stojąc nad patelnią, nie zastanawia się, czy przyrządza potrawy w wielkiej hotelowej restauracji, czy w małej knajpce. Robi to, jak umie najlepiej. Tyle że ja generalnie wolę te małe knajpki – tak swoją odmienność podsumowuje Swinton. Dziś kino uwielbia dziwność, lubuje się w oryginalności, która gwarantuje sukces kasowy. Tilda w takiej rzeczywistości odnajduje się wyśmienicie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

czternaście + 20 =