Podróż w czasie i przestrzeni z (nie)osieroconą dziewczynką. Recenzja „Amandine”
Zmęczona oddającymi okrutną rzeczywistość lekturami na zajęcia z reportażu, postanowiłam sięgnąć po książkę w pełni fikcjonalną. W pełni? Okazało się, że nie do końca…
Zmęczona oddającymi okrutną rzeczywistość lekturami na zajęcia z reportażu, postanowiłam sięgnąć po książkę w pełni fikcjonalną. W pełni? Okazało się, że nie do końca…