Nic nie jest czarno-białe – recenzja filmu „Malcolm i Marie”
Głęboki, skomplikowany i wielowymiarowy. Przesycony emocjami, odniesieniami do filmów i autotematyzmem. Taki jest właśnie dramat Sama Levinsona „Malcolm i Marie” z 2021 roku.
Głęboki, skomplikowany i wielowymiarowy. Przesycony emocjami, odniesieniami do filmów i autotematyzmem. Taki jest właśnie dramat Sama Levinsona „Malcolm i Marie” z 2021 roku.