18/12/2024

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

O europejskich filmach słów kilka #5 – Włochy

5 min read

fot. film-grab.com

fot. film-grab.com | Giulietta Masina w Noce Cabirii (1957)

Kino europejskie. Kolebka kultury filmowej. Pomimo naczelnej roli amerykańskiej kinematografii, to już od początku tego wieku zauważa się rosnącą popularność filmów pochodzących ze Starego Kontynentu. Z tego powodu celem tej serii jest przybliżenie ważnych i wyróżniających się produkcji z Europy.

Włochy. Kraj z największą ilością statuetek Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny. Kraj, który od początku swojej historii wywierał wpływ na światowe nurty filmowe. Inicjator najstarszej imprezy filmowej, czyli Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Ojczyzna Spaghetti westernów, które stanowiły inspirację dla kolejnych twórców. Rola kina włoskiego, nie tylko w kinematografii europejskiej, jest niezastąpiona. Stąd wywodzili się tacy reżyserowie jak Federico Fellini, Michelangelo Antonioni, Bernardo Bertolucci czy Sergio Leone. W latach 50. i 60. Włosi konkurowali z hollywoodzkimi produkcjami niemal jak równy z równym. Znaleźli się również aktorzy nagradzani w prestiżowych konkursach międzynarodowych za swoje role, jak Sophia Loren za kreację w dramacie Matka i córka (1960) czy Roberto Benigni za Życie jest piękne (1997). Oprócz filmów poruszających problemy egzystencjalne, w latach 70. i późniejszych kręcono wiele horrorów i thrillerów, czego przykładem może być chociażby Suspiria (1977) w reżyserii Dario Argento. Kryzys jednak nie ominął kina włoskiego, ale od lat 90. do dzisiaj dalej odnosi sukcesy. Wielkie piękno (2013) Paolo Sorrentino jest ostatnim i zarazem czternastym włoskim obrazem, który wygrał Oscara za Najlepszy Film Nieanglojęzyczny.

O kinie włoskim można by pisać długie wypracowania. Italia nakręciła wiele klasyków oraz wyróżniała się swoją różnorodnością w obrębie gatunkowym. Jakie filmy z tego kraju są godne uwagi oraz ważne dla włoskiej kinematografii?

1. Noce Cabirii (1957)

Grzechem byłoby nie wspomnieć o chociaż jednym filmie legendarnego Federico Felliniego. Noce Cabirii to historia rzymskiej prostytutki (nagrodzona w Cannes za tę rolę Giulietta Masina), która prędzej czy później chce doświadczyć wielkiej miłości. Ma jednak fatalny gust do mężczyzn. Jest bardzo naiwna i łatwowierna, o czym przekonujemy się już na początku filmu, w którym jej kochanek wrzuca ją do rzeki i kradnie portfel pełen pieniędzy. Podobna sytuacja ma miejsce przy spotkaniu ze znanym aktorem, Alberto Lazzarim (Amedeo Nazzari). W momencie, kiedy ma dojść do ich zbliżenia, dziewczyna Alberta wraca do domu, a mężczyzna każe Cabirii ukryć się w łazience. Główna bohaterka nie spuszcza głowy ani nie traci nadziei. Jest dumna i pracowita. Niepohamowana i pewna siebie. Samodzielna i sarkastyczna. Jednak film Felliniego nie porusza tylko motywu miłości. Wątek religijny oraz doświadczania cudów stanowi fundament tego obrazu. Cabiria gorliwie modli się i prosi, żeby zmienić swoje życie na lepsze. Bierze udział w pielgrzymce, ale jest przerażona egoizmem ludzi wokół. Ten epizod świadczy o pustce w jej życiu religijnym. Kobieta jest świadoma, że jej prośby na nic się zdadzą. Podczas kolejnej sceny, zostaje zahipnotyzowana przez magika. W tym sennym stanie udaje, że spędza czas ze swoim ukochanym, którego magik nazywa Oscarem. Po spektaklu dziwnym trafem zaczepia ją mężczyzna o tym samym imieniu. Z czasem Cabirii wydaje się, że poznała tego jedynego. Czy aby na pewno? Przekonajcie się sami. Obraz w reżyserii Felliniego jest niesamowicie poruszający, a jego zakończenie uważane za jedno z najlepszych w historii kina. Natomiast kreacja Masiny jest niezapomniana. Jeśli chcecie rozpocząć swoją przygodę z największym włoskim reżyserem to Noce Cabirii z pewnością są dobrym wyborem.

 

2. Konformista (1970)

Konformista w reżyserii innego wielkiego twórcy, Bernardo Bertolucciego, to studium psychologiczne konformizmu i faszyzmu. Włochy, lata 30. Marcello Cerici (Jean-Louis Trintignant) jest pracownikiem faszystowskich, tajnych służb. Otrzymuje zlecenie zlikwidowania swojego byłego profesora i antyfaszystowskiego działacza (Enzo Tarascio). Marcello bierze ślub z naiwną, ale wierną Giulią (Stefania Sandrelli) oraz zabiera ją na swoją misję do Paryża. Tam niespodziewanie zakochuje się w żonie profesora – Annie (Dominique Sanda). Historia głównego bohatera nie jest jednak najważniejszą linią czasową w tym filmie. Mamy do czynienia z wieloma wspomnieniami, które pozwalają nam dogłębniej zajrzeć do jego psychiki oraz poznać życiowe motywacje. Najważniejsze z nich pochodzą z okresu dzieciństwa, w którym jako młody chłopiec, był prawie molestowany seksualnie przez szofera. Marcello zamordował go. Przynajmniej tak pamięta to wydarzenie. A może chce pamiętać? Może ten incydent jest tylko wymówką dla jego działań. Jedno jest pewne – to wspomnienie go nie opuszcza. Bertolucci również sugeruje, że Marcello nie może pogodzić się ze swoim homoseksualizmem. Sam motyw seksualności jest bardzo istotnym aspektem filmu, który przejawia się także w relacji Giulii oraz Anny. Poza kontekstem fabularnym Konformista jest prawdziwym, wizualnym koncertem. Od muzyki, montaż, po dźwięk oraz zdjęcia. Pobudzają one sennę narrację oraz wzmacniają poczucie nostalgii. Film Bertolucciego to film złożony. Tutaj wspomniałam o zaledwie paru ważnych wątkach, które tylko zarysowują ogół fabuły. Natomiast każdy z bohaterów coś pod sobą skrywa, a wspomnienia Marcello pomagają nam lepiej go poznać. Konformista to wybitny obraz i z pewnością jeden z najważniejszych we włoskim kinie.

 

3. Listonosz (1994)

Reżyserem Listonosza jest Brytyjczyk, Michael Radford. Mimo to ten włoskojęzyczny film został nominowany aż w pięciu kategoriach do Oscara, zdobywając jedną statuetkę. Jest to adaptacja noweli Antonio Skármety pod tytułem Ardiente Paciencia. Akcja rozgrywa się we Włoszech, w latach 50. XX wieku. Sławny poeta, Pablo Neruda (Philippe Noiret), ze względów politycznych został zmuszony do opuszczenia rodzinnego Chile. Z tego względu zamieszkał na niewielkiej wysepce u wybrzeży Włoch wraz ze swoją żoną. Mario Ruoppolo (Massimo Troisi) prowadzi ciche i spokojne życie. Zostaje tymczasowo zatrudniony jako listonosz. Pewnego dnia przyjeżdża do Pabla oraz zaprzyjaźnia się z nim. Listonosz to piękny film w swojej prostocie. Opowieść o tego rodzaju relacji, która zmienia ludzi. Jest w nim coś nostalgicznego i subtelnego, co zostaje spotęgowane przez wspaniałą muzykę. To opowieść o miłości i poezji. Mario zakochuje się w Beatrice (Maria Grazia Cucinotta). Chciałby napisać dla niej wiersz – jednak od czego zacząć? Jak przelać swoje emocje na papier? Jak zaimponować kobiecie? Z pomocą przychodzi mu Pablo. Ich znajomość rozwija się w powolnym tempie. Podobnie jak życie na tej małej wyspie. Poeta ma ogromny wpływ na Mario, który z czasem zaczyna wyznawać podobne poglądy polityczne, co on. Obaj są wyśmienici w swoich rolach. Jednak Massimo Troisi, jeden z najważniejszych włoskich aktorów, nie cieszył się zbyt długo z sukcesu Listonosza. Niespełna 12 godzin po ukończeniu zdjęć zmarł na chorobę serca w wieku 41 lat. Dołączył do grona niewielu aktorów, którzy zostali nominowani do Oscara w kategorii Najlepszy Aktor Pierwszoplanowy. Z pewnością zasłużenie. Film Radforda to jeden z tych obrazów, które chwytają za serce. Jest dowodem na to, że nie potrzeba wiele, aby nakręcić solidną i dobrą produkcję.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

siedemnaście − trzynaście =