Top 10 najdroższych transferów 2017 roku – część 3
6 min read
Prezentowanie zeszłorocznego, wielkiego zakupowego szaleństwa i – często nieuzasadnionej – rozrzutności na piłkarskim rynku transferowym powoli dobiega końca. Najlepsze, i najdroższe zarazem, zostawiliśmy na koniec. Oto trzech najbardziej kosztownych zawodników 2017 roku!
#3 Romelu Lukaku
Klub sprzedający: Everton F.C.
Klub pozyskujący: Manchester United F.C.
Kwota: 85 mln euro
Belg pochodzący z Kongo rozpoczął profesjonalną karierę piłkarską w Anderlechcie. W pierwszym zespole zadebiutował w wieku zaledwie szesnastu lat. W barwach wielokrotnego mistrza Belgii występował dwa sezony, dwukrotnie zdobywając mistrzostwo kraju. Szybko stał się skutecznym, zagrażającym rywalom snajperem. Silny, wytrzymały, bramkostrzelny – tymi trzema słowami z pewnością można opisać belgijskiego napastnika. We wszystkich rozgrywkach, w 98 spotkaniach 41 razy udało mu się skarcić rywali (0.42 gola/mecz). Patrząc na to wszystko, nie dziwota, że nie musiał długo czekać na propozycje gry dla większego klubu.
W letnim okienku transferowym, przed sezonem 2011/2012, po Lukaku zgłosiła się Chelsea. Napastnik kosztował 15 milionów euro, ale przygoda w stolicy Anglii nie przebiegła po jego myśli. W „The Blues” częściej niż w pierwszym składzie, wystawiany był w drużynie rezerw. Można powiedzieć, że nigdy nie dostał prawdziwej szansy w zespole wielokrotnego mistrza Anglii. Pomogły mu krótkoterminowe wypożyczenia – najpierw powrotne do Anderlechtu, a później do West Bromu i Evertonu.
Świetna forma w ekipie „The Toffees” zaowocowała transferem definitywnym do tej drużyny. To właśnie w Evertonie Lukaku udało się wyrównać lub pobić wiele rekordów strzeleckich. Jest on chociażby jednym z zaledwie pięciu piłkarzy, którzy zdobyli w Premier League 50 bramek przed ukończeniem 23 lat (pozostali to Robbie Fowler <<Liverpool>>, Michael Owen <<Liverpool>>, Wayne Rooney <<Everton, Manchester United>>, Cristiano Ronaldo <<Mancheter United>>. Zyskał też tytuł najbardziej skutecznego strzelca w historii klubu, co zajęło mu zaledwie niecałe cztery lata! W reprezentacji Belgii również może poszczycić się takim tytułem.
Z czasem klub z Liverpoolu stał się zbyt ciasny dla potężnego Belga. W lipcu Manchester United wyłożył za niego 85 mln euro, czyniąc go siódmym najdroższym piłkarzem w historii futbolu. 24-latek ma występować na Old Trafford do 2022 roku (z opcją przedłużenia umowy o kolejny rok).
W tym sezonie Lukaku nie zachwyca. Wprawdzie na tę chwilę jest szóstym najlepszym strzelcem w lidze angielskiej (12 goli w 25 meczach ), jednak oczekiwania były zdecydowanie większe. Belg od września generalnie zawodzi. Nie radzi sobie z topowymi drużynami Premier League i ma tendencje do marnowania doskonałych okazji strzeleckich. U kibiców naraził się też tym, że w grudniowych derbach Manchesteru zdecydowanie przyczynił się do zwycięstwa lokalnych rywali (porażka 1:2), w zasadzie asystując przy obu ich golach. Fani „Czerwonych Diabłów”, mimo jego zalet, mogą mieć powody do niezadowolenia z jego dyspozycji.
#2 Ousmane Dembélé
Klub sprzedający: Borussia Dortmund
Klub pozyskujący: FC Barcelona
Kwota: 105 mln euro
Pod koniec sierpnia zaledwie 20-letni Ousmane Dembélé został nowym zawodnikiem wicemistrza Hiszpanii. Młody Francuz podpisał z katalońskim gigantem pięcioletni kontrakt.
Zawodnik rozpoczął zawodową karierę piłkarską w 2015 roku. Reprezentował barwy francuskiego Rennes w najwyższej klasie rozgrywkowej we Francji. W swoim pierwszym i jedynym sezonie na Roazhon Park, w 29 spotkaniach 12 razy wbijał futbolówkę do siatki przeciwników. Osiemnastoletni wówczas piłkarz szybko zwrócił uwagę skautów największych europejskich klubów. To sprawiło, że już rok później został zaprezentowany jako nowy nabytek Borussii Dortmund.
W BvB również spędził jeden sezon. Grając na pozycji lewego napastnika, zdobył 6 bramek ligowych w 32 meczach, co nie jest wybitnym wynikiem (0.19 gola/mecz). Francuz imponował za to pod względem asyst, których licznik zatrzymał się na trzynastu. Z Borussią zdobył Puchar Niemiec. Otrzymał też nagrodę „Bundesliga Rookie of The Season” oraz umieszczono go w drużynie roku ligi niemieckiej.
Dembélé trafił do Barcelony pod koniec sierpnia. O ile kwota wydana na Lukaku może budzić niemałe zdumienie, o tyle tu może ona wręcz szokować. Z następujących powodów:
– wydano 105 mln(!) euro.
– kwotę tę przeznaczono na 20-latka, który wciąż zdobywa doświadczenie i uczy się gry na najwyższym poziomie.
– jego wartość rynkowa (wg transfermarkt.de) wynosiła przed transferem 33 mln euro.
– Rok wcześniej BvB kupiła go za 15 mln euro. Sprzedała go więc o 90 mln euro drożej.
– jego statystyki strzeleckie z ubiegłego sezonu nie imponują.
– rozegrał jeden dobry w lidze niemieckiej.
– wówczas był to najdroższy transfer w historii FC Barcelony (tańsi byli m.in. wybitni Luis Suárez, Neymar, czy Zlatan Ibrahimović).
O grze Dembélé w tym sezonie w zasadzie nie można wiele powiedzieć. Rozegrał dotychczas siedem spotkań. Zdołał zanotować dwie asysty. W połowie września doznał pechowego urazu stawu skokowego. Po powrocie do gry w styczniu, szybko złapał kolejną kontuzję. Najprawdopodobniej będzie zdolny do gry w drugiej połowie tego miesiąca.
#1 Neymar da Silva Santos Júnior
Klub sprzedający: FC Barcelona
Klub pozyskujący: Paris Saint-Germain F.C.
Kwota: 222 mln euro
Wreszcie dobrnęliśmy do numeru jeden na naszej liście. Neymar Jr. – najdroższy piłkarz 2017 roku i najbardziej kosztowny transfer w historii futbolu. Jego aktualna wartość rynkowa wg transfermarkt.de wynosi 180 mln euro – dla porównania, identycznie jak Lionel Messi i 60 mln więcej niż Cristiano Ronaldo czy Harry Kane.
Pierwszym ważniejszym klubem urodzonego w São Paulo Brazylijczyka był rodzimy Santos F.C. Tam szybko dostrzeżono u niego ogromny potencjał. Zwracano uwagę na jego szybkość, drybling, grę z piłką, skuteczność, pewność siebie i swobodę na boisku. To zaprocentowało profesjonalnym klubowym debiutem w wieku zaledwie 17 lat.
Młody brazylijski gwiazdor spędził w Santosie cztery owocne lata (2009-2013). Z tym zespołem zdobył m.in. trzykrotnie mistrzostwo kraju oraz Copa Libertadores (amerykański odpowiednik Ligi Mistrzów). Dla Santosu „Ney” zdobył w sumie 70 bramek w 134 spotkaniach (kapitalna statystyka 0.52 gola/mecz). Już w tamtym okresie porównywano go do wielkiej postaci brazylijskiego futbolu – legendarnego Pelé.
W 2013 roku nadeszła pora na udowodnienie swoich umiejętności w Europie. W lipcu ogłoszono jego transfer do FC Barcelony. Neymar spędził tam cztery pełne sukcesów sezony. Z „Blaugraną” zdobył niemal wszystkie możliwe do zdobycia najważniejsze krajowe i międzynarodowe trofea: dwukrotnie mistrzostwo Hiszpanii, trzykrotnie krajowy puchar oraz po razie Superpuchar Hiszpanii, Ligę Mistrzów UEFA i Klubowe Mistrzostwo Świata.
Dla „Barcy” sumarycznie odnotował 105 trafień w 186 meczach (0.56 gola/mecz). Rewelacyjna gra w barwach katalońskiego klubu uczyniła go jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Potwierdziło to trzecie miejsce na gali Złotej Piłki 2015, gdzie lepsi od niego okazali się jedynie Messi i Ronaldo.
Neymar doskonale sprawuje się nie tylko w piłce klubowej, ale także na szczeblu reprezentacyjnym. W wieku zaledwie 25 lat jest czwartym najlepszym strzelcem reprezentacji „Canarinhos”. Piłkę do siatki rywali pakował już 53 razy. Więcej trafień od niego mają póki co jedynie Romário (55), Ronaldo (62) oraz Pelé (77). Zważając na jego wiek, ma spore szanse, by stać się liderem tej klasyfikacji.
W sierpniu tego roku „Ney” zamienił stolicę Katalonii na stolicę Francji. Brazylijczyk podpisał kontrakt z Paris-Saint Germain na okres pięciu lat. Kwota transferu wyniosła nieprawdopodobne 222 mln euro!
- Ta transakcja oznaczała również koniec ery trio uznawanego za najlepsze w historii piłki nożnej: Messi – Suarez – Neymar (MSN)
Póki co ta astronomiczna kwota okazała się strzałem w dziesiątkę. Brazylijczyk jest gwiazdą drużyny, która lideruje w tabeli ligowej i wszystko wskazuje na to, że po roku przerwy odzyska mistrzowski tytuł.
Neymar dotychczas grał dla „Les Parisiens” 26 razy. W tym czasie ustrzelił aż 27 bramek (niebywała statystyka 1.3 gola/mecz) i zaliczył 16 asyst. Daje mu to 43 punkty w klasyfikacji kanadyjskiej! W drużynie tworzy bramkostrzelne tridente: Neymar – Cavani – Mbappe. Z takim poziomem sportowym i z takimi piłkarzami (oraz z takim budżetem) PSG może wreszcie mieć szansę na zdobycie upragnionej Ligi Mistrzów.
* Wyceny wartości rynkowej wg https://www.transfermarkt.de.
** Uporządkowana lista prezentowanych zawodników aktualna na koniec 26 grudnia 2017 roku.
*** Statystyki piłkarzy aktualne na 4 lutego 2018 roku.