Zbrodnia i kara. Ponowne spojrzenie na lektury szkolne
2 min read
Źródło: https://pixabay.com/pl/photos/rosja-statua-br%C4%85zowy-rycerz-1382037/
„Człowiekiem jestem tylko dlatego, że kłamię”. Cytat ten pada na kartach wybitnej powieści rosyjskiego pisarza Fiodora Dostojewskiego. Kontrowersyjność i zagadkowość tego zdania skłonić może do wielu refleksji. Nie tylko tych dotyczących konsekwencji, które czekają człowieka po dokonaniu przestępstwa. Bo Zbrodnia i kara to przede wszystkim opowieść o skomplikowanej naturze człowieka. Opowieść o tym, co prowadzi go do konkretnych posunięć.
Zbrodnia i kara została wydana w 1866 roku. Inspirację dla niej stanowił pobyt Dostojewskiego na katordze, na której mógł zapoznać się z psychiką swoich współwięźniów. Doświadczenia te – połączone z ponownym przeczytaniem przez pisarza poematu Cyganie Puszkina (który to również traktuje o tym, jak przestępstwo potrafi zmienić człowieka) – dały początek powieści, mającej zrewolucjonizować literaturę i kulturę na świecie.
O czym jest więc Zbrodnia i kara? Odpowiedź znajduje się w tytule, ale nie jest to odpowiedź pełna. To książka o tym, jak człowiek jest w stanie zracjonalizować sobie swoje występki moralne i jakie mogą go spotkać konsekwencje post factum. Nie jest to literatura łatwa, dlatego, że dotyka tematów niewygodnych, niekoniecznie takich, o których chciałoby się w ogóle myśleć.

Zbrodnia i kara jako opowieść o moralności
Fabuła powieści traktuje o Rodionie Raskolnikowie, ubogim studencie mieszkającym w Petersburgu. Z pozoru normalny młodzieniec szybko traci dobre imię, gdy z jego ręki dochodzi do tytułowej zbrodni. A jest nią morderstwo lokalnej lichwiarki, Alony Iwanownej. Wkrótce okazuje się, iż przestępstwo miało dość nietypowe tło. Nie chodziło tu bowiem tylko o zemstę za wyzysk. Istotny był także cały system moralny, który protagonista zbudował, a który opierał się na segregacji społeczeństwa na ludzi „zwykłych” i „niezwykłych”. Bez wchodzenia w szczegóły, trzeba pamiętać, że takie precedensy, jak tytułowa zbrodnia, nie mogły pozostać niezauważonymi. W ślad za głównym bohaterem wyrusza śledczy Porfiry Pietrowicz.
Zbrodnia i kara jest więc historią traktującą o dumie, moralności i uczciwości. Jest to też – może przede wszystkim – współczesna baśń o próbie zapisania swojego imienia na kartach historii… a właściwie o tym, jak nie należy tego robić.