Jastrzębski Węgiel pewnie pokonuje osłabionego Trefla Gdańsk!

Foto: Jastrzębski Węgiel/Twitter

Osłabiony brakiem trzech podstawowych zawodników Trefl Gdańsk dał siebie z wszystko, ale to było zdecydowanie za mało, aby powalczyć o korzystny wynik w środowy wieczór. Zwłaszcza że rywalem był sam Jastrzębski Wegiel, czyli wicemistrz Polski. Zespół ze Śląska pewnie wygrał w Ergo Arenie 3:0 i wciąż nie zaznał porażki na ligowych parkietach w tym sezonie.

Starcie w środowy wieczór w Ergo Arenie zapowiadało się bardzo ciekawie. Trefl i Jastrzębski Węgiel rywalizowały ze sobą w minionym sezonie aż pięciokrotnie. Cztery konfrontacje padły łupem zespołu ze Śląska, który też po trzymeczowej serii wygrał ligowy ćwierćfinał z drużyną znad morza. Jednak starcia pomiędzy tymi zespołami często były bardzo zacięte i kończyły się dopiero po tie-breaku.

Dzisiaj jednak skala wyzwania przed siatkarzami Trefla była bardzo duża. Zespół ze Śląska nie przegrał dotychczas w tym sezonie i przed tą kolejką był liderem ligi. W dodatku w minioną środę jastrzębianie wygrali Superpuchar Polski pokonując po tie-breaku Zaksę Kędzierzyn-Koźle. Gdański zespół mierzy się z kolei ze swoimi problemami, gdyż do końca sezonu z powodu kontuzji kolana nie zagra Piotr Orczyk, a problemy zdrowotne w ostatnim czasie mieli też Jan Martinez i Bartłomiej Bołądź. Jest to trójka podstawowych siatkarzy zespołu trenera Igora Juricicia. Żaden z tej trójki nie rozpoczął też konfrontacji z wicemistrzami Polski w wyjściowym składzie.

Lepiej w to spotkanie weszli jastrzębianie, którzy po udanym bloku Benjamina Toniuttiego na Jakubie Czerwińskim prowadzili 6:3. Goście ze Śląska od początku meczu lepiej spisywali się w polu serwisowym i efektywniej rozgrywać ataki. To sprawiało, że goście sukcesywnie podwyższali prowadzenie, które po asie serwisowym Jurija Gladyra wynosiło już sześć punktów (9:15). Gdańszczanie z kolei popełniali proste błędy w odbiorze i wykończeniu ataku, co tylko napędzało rywali. Jednakże gospodarze nie poddawali się i doprowadzili do wyrównania po skutecznym ataku kapitalnie grającego w pierwszym secie Aleksieja Nasevicha (23:23). Ostatnie akcje lepiej jednak rozegrali goście, którzy wygrali pierwszą partię 25:23.

Gdańszczanie podbudowani dobrą końcówką pierwszej partii, drugą rozpoczęli od prowadzenia 4:2 po udanym ataku Mikołaja Sawickiego. Rywalizacja jednak była bardzo wyrównana, a żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie większej przewagi. Po stronie gospodarzy skuteczny był zwłaszcza Nasevich, który dzisiaj po raz pierwszy w karierze rozpoczął mecz w pierwszej szóstce w Pluslidze. Jednakże to nie wystarczało na dobrze dysponowaną drużynę gości, która po asie serwisowym Rafała Szymury objęła czteropunktowe prowadzenie (11:15). Jastrzębianie tym razem zachowali więcej koncentracji niż w pierwszym secie i popełniali znacznie mniej błędów niż siatkarze Trefla. Ostatecznie wicemistrzowie Polski wygrali 25:17 i byli już tylko o jeden krok od wygrania siódmego spotkania w tym sezonie.

Początek trzeciego seta to z kolei walka o każdą piłkę, wyrównany wynik i długie wymiany. Skuteczni jednak po stronie gości w ataku byli Szymura i Jan Hadrava, dzięki czemu jastrzębianie prowadzili 6:4. Z każdą kolejną akcją wicemistrzowie Polski powiększali przewagę, która urosła szybko do sześciu „oczek” po punkcie zdobytym przez Tomasza Fornala (5:11). Skrzydłowi Jastrzębskiego Węgla byli bardzo skuteczni w pierwszym ataku, dzięki czemu sukcesywnie dążyli do zakończenia tego meczu w trzech setach. Po skutecznym ataki Szymury na tablicy wyników było już 10:20 dla zespołu gości. Wicemistrzowie Polski wygrali ostatecznie trzecią partię 25:14, a w całym spotkaniu 3:0.

Najwięcej punktów dla Trefla zdobył Aliaksei Nasevich. Młody białoruski przyjmujący zdobył 13 punktów, kończąc 52% swoich ataków (12/23). Z kolei dla gości najwięcej “oczek” zdobył Tomasz Fornal, autor 14 punktów. Ponadto 10 lub więcej punktów dołożyli Rafał Szymura (12) i Jan Hadrava (10). To pozwoliło jastrzębianom odnieść pewne 7. zwycięstwo w tym sezonie w PlusLidze,

Trefl Gdańsk – Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 17:25, 14:25)

Trefl Gdańsk: Kampa (1), Nasevich (13), Urbanowicz (6), Niemiec (4), Czerwiński (8), Sawicki (7), Perry (libero) oraz Droszyński

Jastrzębski Wegiel: Toniutti (1) Hadrava (10), Wiśniewski (7), Gladyr (7), Szymura (12), Fornal (14), Popiwczak (libero) oraz Boyer (1), Tervaportti, Macyra (2), Granieczny (libero)

MVP: Benjamin Toniutti (Jastrzębski Węgiel)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

jeden × cztery =