Fot. Twitter.com/ChelseaFC

Cała Wielka Brytania pogrążona jest w żałobie po śmierci Elżbiety II. Problemy w kraju nie ominęły rzecz jasna sportu. Cała 7. kolejka Premier League oraz niższe rozgrywki krajowe zostały odłożone w czasie i w ubiegły weekend nie oglądaliśmy zmagań piłkarzy w Anglii. Zdawało się, że w następnym tygodniu wszystko wróci do normy, ale nadzwyczajna sytuacja zmusiła władze Premier League do przełożenia kolejnych spotkań.

Wyjątkowo napięty terminarz w tym roku staje się teraz jeszcze bardziej skomplikowany. Niektóre angielskie drużyny będą miały 2 zaległe spotkania i trudno jest znaleźć termin na ich rozegranie. Sytuacja w ten weekend jest jednak względnie normalna. Względnie, bo nadal nie wszystkie drużyny otrzymał pozwolenie na rozegranie swoich spotkań.

Mowa tu o dwóch meczach podwyższonego ryzyka. Pierwszym jest bezdyskusyjny hit tej kolejki, czyli starcie Chelsea z Liverpoolem. W związku z brakiem odpowiedniej ilości organów porządkowych uznano, że najrozsądniej będzie odłożyć to spotkanie w czasie. Ekipy Grahama Pottera i Jurgena Kloppa rozegrają więc następny mecz ligowy dopiero 1 października, bo w najbliższych tygodniach czeka nas przerwa na kadry.

Podobny los spotkał piłkarzy Manchesteru United oraz Leeds United. Oba zespoły są odwiecznymi rywalami i uznano, że jest to równie niebezpieczne wydarzenie i kluby również nie dostały pozwolenia na rozegranie spotkania.

O dziwo ucierpiał na tym jeszcze Arsenal, ale tu nie chodzi jednak o rozgrywki ligowe. Odwołany został mecz Kanonierów z PSV Eindhoven w Lidze Europy. Spotkanie miało odbyć się w ten czwartek, jednak w związku z napływem ludzi do Londynu stwierdzono, że najbezpieczniej będzie przełożyć spotkanie w ramach europejskich pucharów na inny termin.

Nie odbędzie się również starcie Brighton z Crystal Palace. Sprawa nie rozchodzi się jednak o śmierć monarchini, a o strajk kolejowy. Początkowo mówiło się o tym, że ma on zostać odwołany jednak władze ligi na wszelki wypadek zadecydowały o zawieszeniu tego spotkania.

Na całe szczęście reszta meczów może odbyć się bezproblemowo. W Anglii w ramach 8. kolejki odbędzie się zatem 7 spotkań. Najciekawszym z nich zdaje się być mecz dwóch ekip znajdujących się w słabej formie. Już w niedzielę Everton zmierzy się z West Hamem.