Czas przemyśleń – nowe kino hiszpańskie w Żaku
3 min readOd 24 do 30 marca w Klubie Żak trwał 14. Tydzień Kina Hiszpańskiego. Autorzy festiwalu umożliwili widzom mentalne przeniesienie się do słonecznej, lecz niekoniecznie wesołej Hiszpanii, a rozbieżność gatunków i tematyki filmów pozwoliła zebrać przed dużym ekranem różnorodną grupę odbiorców.
Organizatorem przeglądu filmów jest firma Mańana, która zajmuje się dystrybucją kina autorskiego w Polsce. Festiwal opisują jako: prawdziwą ucztę dla kinomanów zakochanych w Hiszpanii, słońcu, podróżach i południowym stylu życia. Jest ich w Polsce wielu – co potwierdza rosnąca z roku na rok liczba widzów zainteresowanych kinem hiszpańskim. Dzieła, które zostały udostępnione w tym roku, często poruszały psychologiczne aspekty relacji międzyludzkich. Historie w nich zawarte były ponadczasowe i odzwierciedlały problemy zarówno młodych, jak i starszych widzów.
Festiwal rozpoczął kandydujący do Oscara film „15 lat i jeden dzień” w reż. Gracii Querejety z 2012 roku. Historia niepokornego chłopca, który wymyka się matce spod kontroli jest tak naprawdę pretekstem, elementem łączącym problemy wszystkich postaci. Film opowiada o relacjach rodzicielskich i przeżyciach wewnętrznych bohaterów. Wszyscy w głębi duszy są samotni i na swój sposób próbują od tego uciec.
„ Nie zrywa się kwiatów” w reż. Pauli Ortiz z 2011 r. to z kolei absorbujący i bardzo realistyczny film. Sugestywna muzyka, ciekawy montaż i sceny przepełnione symbolami były ucztą dla wrażliwego odbiorcy. Przeplatane historie trzech silnych kobiet z różnych okresów (lata 1923, 1941 i 1975) zdołały poruszyć zarówno 20 jak i 60-latkę. Odwaga, walka z przeciwnościami losu, tęsknota i niespełnienie życiowe to elementy pokazane w filmie, które odnoszą się do rzeczywistości i stwarzają tym samym emocjonalną więź z odbiorcą.
Produkcja, która zdecydowanie jest warta przemyślenia to „Sztokholm”, wyreżyserowana przez Rodriga Sorogoyena w 2013 r. Mimo że film zagrany był tylko przez dwóch aktorów, wcale nie okazał się nudny i „przegadany”. Dwójka młodych ludzi, którzy poznali się w klubie: ona – nieśmiała i tajemnicza, on – pewny siebie i uroczy. Motywem przewodnim filmu jest fakt, jacy oboje okazują się rano, po wspólnie spędzonej nocy. Dobitnie przedstawiono kontrast pomiędzy upojną nocą a szarą codziennością.
„Porządni ludzie” w reż. Alejandra Marzoa z 2013 r. To „słodko-gorzka komedia”, która uczy bawiąc. Opowiada o perypetiach dwójki przyjaciół, którzy znaleźli na plaży 10 kg kokainy. Z racji ich beznadziejnej sytuacji finansowej, postanawiają zabawić się w dilerów. Mimo komediowego wymiaru, film pokazuje problemy ludzi, a zarazem daje na nie receptę. Jest nią przyjaźń i szczere relacje międzyludzkie, które pomagają przezwyciężyć trudne chwile.
Na festiwalu zaprezentowano łącznie 10 filmów, z czego każdy poruszał inną tematykę. Jednak wszystkie nawiązywały do człowieka i jego samotności, cierpienia, miłości i tęsknoty. Niektóre produkcje wyrażały to wprost, a inne zmuszały do głębszych przemyśleń. Jest to atrakcyjna forma alternatywnej rozrywki. Ludzie z ciekawością biorą udział w takich innowacyjnych projektach, czego potwierdzeniem była liczna widownia przybywająca tłumnie na seanse przez wszystkie dni przeglądu.