W ostatni czwartek (3 kwietnia) sopocka Mewa Towarzyska gościła na swojej scenie zespół Fair Weather Friends. Wieczór upłynął pod znakiem elektronicznych, tanecznych brzmień. Zgromadzona publiczność bawiła się wyśmienicie, co potwierdza, że projekt stworzony jest do występów na żywo.

Chłopaki z Fair Weather Friends pojawili się na scenie Mewy Towarzyskiej o 21.30. Wówczas niewiele osób było skłonnych do zabawy. Z każdym kolejnym utworem publiczności pod sceną przybywało i zrobiło się całkiem ciasno.

Zespół swój taneczny set rozpoczął od „Fly By”. Był to doskonały „otwieracz”, który skusił ludzi do czynnego udziału w koncercie. Nie brakowało szalonych tańców, które miały miejsce również na scenie. W nich brylował wokalista grupy – Michał.

Tego wieczoru Fair Weather Friends zaprezentowali materiał ze swojej epki „Eclectic Pixels”, a także kilka kawałków z nadchodzącej debiutanckiej płyty. Koncertowymi pewniakami z pewnością są „Fortune Player” i „Fake Love”, które zdobyły uznanie w wielu rozgłośniach radiowych i doskonale potrafią rozbujać podczas występów na żywo.

U chłopaków z Fair Weather Friends widać było nieskrywaną radość z grania. Radość ta dość szybko przeniosła się na publiczność, u której nie brakowało uśmiechów. Żywiołowo reagowała ona na każdy kolejny kawałek. Szczególnie damska część publiczności nie szczędziła pisków i głośnych oklasków.

Trzeba przyznać, że w pełni należały się one zespołowi. W szczególności za to, że grają elektronikę opartą na brzmieniach żywych instrumentów. To robi wrażenie. Poza tym, Fair Weather Friends potrafią zrobić takie koncertowe show, które długo się pamięta. Podejrzewam, że dźwięki takiego „Fake Love” wciąż brzęczą w uszach zgromadzonej tego wieczoru publiczności.

Pozostaje czekać do jesieni, kiedy to nakładem wytwórni Warner Music Poland zespół Fair Weather Friends wyda debiutancką płytę. Z pewnością przyniesie ona kolejną dawkę tanecznych hitów, które uświetnią każdą waszą imprezę i na stałe wpiszą się w koncertową setlistę grupy.

fot. Kasia Żelazińska