Policja wszczęła dochodzenie wobec Cristiano Ronaldo

Fot. instagram.com/@cristiano

Cristiano Ronaldo, schodząc z boiska po przegranym spotkaniu Manchesteru United z Evertonem, wytrącił kibicowi telefon z ręki. Policja z Merseyside poinformowała już o rozpoczęciu śledztwa mającego na celu wyjaśnić całą sytuację.

Manchester United przegrał mecz z Evertonem rozgrywanym w ramach 32. kolejki Premier League. Piłkarze Franka Lamparda wygrali 1:0 po bramce Gordona i znacząco utrudnili Czerwonym Diabłom walkę o miejsce w czołowej czwórce na koniec sezonu. Drużyna z Old Trafford zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli i traci 6 punktów do miejsca premiowanego kwalifikacją do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. 

W Manchesterze United panuje obecnie nerwowa atmosfera, a jednym z najbardziej poirytowanych obecną postawą wydaje się być Cristiano Ronaldo. Portugalczyk postanowił dać upust swojej złości w jeden z najgorszych sposobów. Zawodnik przy schodzeniu do szatni nie wytrzymał ciśnienia i mocnym uderzeniem wytrącił telefon z rąk kibica, który chciał zrobić sobie z nim zdjęcie, urządzenie spadło na twardą nawierzchnię i według doniesień mediów uległo zniszczeniu. 

Na domiar złego okazało się, że poszkodowanym kibicem był 14-latek chorujący na autyzm, a całe zdarzenie dość dobrze zarejestrowali inni kibice. Ronaldo po kilku godzinach opublikował na swoim Instagramie krótkie przeprosiny i zaprosił chłopca na następny mecz Czerwonych Diabłów. Na jego nieszczęście nie jest to koniec tej historii. Angielski The Telegraph postanowił porozmawiać z matką chłopaka o całym zdarzeniu. Jego opiekunka stwierdziła, że ciężko zniósł on całą sytuację, a na propozycję obejrzenia meczu na Old Trafford odparł, że nie chce już nigdy widzieć Ronaldo. Potwierdzone zostały już informacje o tym, że w całej sprawie jest prowadzone śledztwo.

Cristiano Ronaldo zapewne nie grozi za wiele, cała sprawa najpewniej skończy się na grzywnie lub wypłaceniu odszkodowania. Jednak jest to dość spora rysa na wizerunku Portugalczyka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

7 − pięć =