KRÓL – słowo i elektronika
3 min readBłażej Król — polski piosenkarz, kompozytor i autor tekstów. Jego muzyka to paleta wielu barw, pełna zręcznego operowania słowem, momentów absurdu i uczuć. Twórczość KRÓLA ewoluowała na przestrzeni wielu lat, właśnie dzięki mnogości albumów możemy obserwować i analizować jego drogę, przemianę, wykorzystanie nowych rozwiązań, swego rodzaju dojrzałość artystyczną.
Liryka to chyba podstawa twórczości Króla. Jego muzykę śmiało można nazwać poezją śpiewaną, która przybrana jest jednak w nowe brzmienia, elastyczność i brak zamknięcia własnej głowy. Utrzymywanie warstwy tekstowej w określonym klimacie nie jest równoznaczne ze stałością w kompozycjach muzycznych. Z całą pewnością każdy kolejny albym Króla jest różnorodny.
Swoją karierę zaczął wraz z zespołem „Kawałek Kulki”. Ich muzyka opierała się na dynamicznych dźwiękach gitary, zabawie słowem, alternatywnym rocku i elementach psychodelii. Nie da się jednak ukryć delikatnej monotonii towarzyszącej twórczości zespołu jeśli chodzi o brzmienie. Nie zmienia to faktu, że na przestrzeni lat pojawiła się rzesza fanów tego projektu. Mówiąc o karierze Króla, nie sposób nie wspomnieć o jego współpracy z Maurycym Kiebzakiem-Górskim. Panowie utworzyli projekt UL/KR, którego muzyka obfita była świetną elektronikę, a Król obdarzył słuchaczy solidną liryką i charyzmatycznym wokalem.
Solowa kariera Króla została na ten moment doceniona najbardziej. W 2014 roku wydał swój pierwszy albym „Nielot”. Tu w jedność łączą się te aspekty jego twórczości, które możemy uznać za najlepsze. Znów świetna warstwa tekstowa połączona z dźwiękami syntezatorów tworzy pewną otoczkę onirycznego świata Króla, w którym znajdą się miejsca na uczucia, opis relacji międzyludzkich i proste sprawy, podane w ciekawy sposób.
Król jest płodnym artystą jeśli chodzi o wydawane albumy. Przesłuchując konkretne krążki znajdziemy wiele perełek, które wyróżniają się na tle innych piosenek. Przykładem niech będzie pochodzący z albumu „Przewijane na Podglądzie” utwór „Z tobą / Do domu”. To oniryczna, senna kompozycja, której tekst to obraz azylu i pewnej relacji, a to wszystko ubrane w proste słowa. Melancholia, tęsknota i lata 80.
Warty uwagi jest także utwór „Głos Wewnętrzny”. Ten jednak nie pochodzi z żadnego albumu Króla, a został wykonany przez wokalistę na koncercie w studiu im. Agnieszki Osieckiej. Tekst utworu to znakomity wiersz Zbigniewa Herberta będący obrazem autorefleksji, analizy moralności, próbą rozmowy ze swoim wewnętrznym głosem, który jest spersonifikowany. Całe wydarzenie, na którym Król zaprezentował tę piosenkę, było poświęcone właśnie pamięci Herberta w 20. rocznicę jego śmierci. Zapis „Głosu Wewnętrznego” jako wystąpienia KRÓLA na żywo znajdziemy na YouTube i innych platformach streamingowych.
Żywe i dynamiczne utwory pojawiły się na najnowszym albumie KRÓLA — „Dziękuję”. Utworem, który najbardziej przypadł mi do gustu, jest „Pierś Gorąca Plecy Zimne”. Bardzo dobry muzycznie, wpadający w ucho, okraszony ciekawymi rozwiązaniami muzycznymi i tekstem. W ostatnim czasie artystę mogliśmy usłyszeć w projekcie Męskie Granie. To przedsięwzięcie, które dostarcza licznych wrażeń muzycznych m.in. poprzez aranżacje już powstałych i kultowych utworów.
Warto zajrzeć do świata Błażeja Króla. Przesłuchanie jego albumów od A do Z może być ciekawą podróżą, inspirującym doznaniem i przeniesieniem się do sennego uniwersum tego artysty. Przede wszystkim KRÓL jest szczery i autentyczny, sprawiający wrażenie artysty kompletnego, który żyje swoją twórczością bardzo intensywnie.