Strach na czterech łapach – zwierzęta w Ukrainie
3 min readOczy całego świata zwrócone są w kierunku Ukrainy. Łączymy się sercami z naszymi sąsiadami, lecz w całym chaosie nie można zapomnieć o zwierzętach. Wiele rodzin zostało zmuszonych do porzucenia swoich pupili. Czy jest szansa na ich uratowanie?
Ogólna dezinformacja doprowadziła do porzucenia ogromnej liczby zwierząt domowych w Ukrainie. Wielu uchodźców decyzje o ucieczce z kraju podejmuje natychmiastowo – tym samym impulsywnie decydują się na zostawienie swoich czworonożnych przyjaciół w domach rodzinnych ze względu na brak transportu, niepewną przyszłość czy niedoinformowanie. Jak się okazuje, wielu Ukraińców nie zdaje sobie sprawy, że wydano zgodę na transport zwierząt przez granicę z Polską. Właściciele bezproblemowo i bez żadnych formalności mogą przewieźć swojego czworonoga. Co więcej, wszelkie potrzebne badania i szczepienia zwierzęcia zostaną przeprowadzone na miejscu, w Polsce.
Na terenie Polski uchodźcy i ich pupile otrzymają niezbędną pomoc weterynarza, pokarm dla zwierząt, a w niektórych przypadkach można otrzymać lub wypożyczyć klatkę dla zwierzęcia. W przypadku problemów ze znalezieniem miejsca pobytu, gdzie można przebywać wraz ze zwierzakiem, istnieją alternatywne opcje, które zapobiegną bezdomności ukraińskich zwierząt. Wielu Polaków oferuje się jako domy tymczasowe dla pupili. Takich ogłoszeń można poszukiwać w grupach na Facebooku. Jedną z takich grup jest: „Pomoc dla zwierząt w Ukrainie”. Jej członkowie pomagają również w zorganizowaniu pokarmu, a także transporcie zwierząt z Ukrainy.
Warto również pamiętać o wszelkiego rodzaju sprawdzonych instytucjach, które pomagają zwierzętom. Przykładem takiej organizacji jest Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt DIOZ. Jej członkowie obecnie zajmują się masowym ratowaniem zwierząt z terenu Ukrainy. Zazwyczaj są to zwierzęta schorowane, które nie mają szans na znalezienia nowego domu w Ukrainie. Oprócz zbiórki pieniędzy na pomoc zwierzętom-uchodźcom DIOZ na bieżąco informuje o potrzebnych artykułach, takich jak karma lub klatki, na swoim Instagramie. Co więcej, zachęcamy miłośników zwierząt, którzy chcą pomóc, do zaglądania na strony lokalnych schronisk. Wstawiane są tam informacje o potrzebach, jakie w obecnej sytuacji ma schronisko. Na stronie gdańskiego „Promyka” można znaleźć informację, iż obecnie nie prowadzą oni samodzielnej zbiórki, lecz w każdej chwili może to ulec zmianie.
W tej tragicznej rzeczywistości, na pomoc Polaków, mogą liczyć nie tylko nasi wschodni sąsiedzi, ale również ich czworonożni przyjaciele. Przygotowane dla nich domu tymczasowe i pomoc weterynaryjna powinny zachęcić Ukraińców do nieporzucania swoich zwierząt, w swojej ojczyźnie. Zwierzęta nie rozumieją wojny i politycznych potyczek. Jedyne co zauważą to nagły brak właściciela przy ich boku, gdy będą chowały się na ulicach przed wybuchami i pociskami. Wiele z nich umrze ze świadomością, że ich ludzie odeszli. Nikt z nas nie chciałby umierać samotnie, dlatego nie pozwólmy na to tym czworonogom. Obecnie każda pomoc, nawet najmniejsza, może uratować czyjeś życie.