Måneskin w Polsce na SuperHit Festiwal! Jak było?
3 min readNa ten dzień czekali wszyscy fani tegorocznych zwycięzców Eurowizji. Włoski zespół Måneskin nieco ponad miesiąc po najpopularniejszym show telewizyjnym w Europie, otrzymali zaproszenie na Polsat SuperHit Festiwal w Sopocie. Oprócz tego, że dali zjawiskowy koncert, wykonali również gest w stronę osób LGBTQIA+, pokazując tym samym ich wsparcie.
17 czerwca telewizja Polsat na swoich portalach społecznościowych zamieściła informację o gościu specjalnym na corocznym festiwalu SuperHit w Operze Leśnej. W internecie zawrzało – członkowie zespołu Måneskin, po swoim zwycięstwie na Eurowizji 22 maja, są teraz jednymi z najbardziej rozchwytywanych artystów na świecie. Fani dwudziestolatków w komentarzach opisywali swoje szczęście, ale nie kryli też oburzenia – w momencie ogłoszenia występu zespołu, na festiwal zostało bardzo niewiele biletów. Dodatkowo obawiano się reakcji publiczności, bo zdaniem internautów wydarzenie w Sopocie słynie z widowni składającej się z osób starszych, lubiących muzykę Sławomira i braci Golec, a zaproszony zespół słynie nie tylko ze swojej muzyki, ale też charakterystycznego wizerunku. Dodatkowo już po Eurowizji wzbudził wiele kontrowersji. Koniec końców, wizyta Włochów i tak uszczęśliwiła ich fanów.
Måneskin dotarli do Polski 25 czerwca. Tam przeprowadzono z nimi kilka wywiadów – w tym dla Dzień Dobry TVN, telewizji Polsat, Empika, a także radia Newonce. Muzycy opowiadali o swoich inspiracjach i o tym, jak budują swój wizerunek. Byli też zaskoczeni faktem, że mają fanów w Polsce. Pełne wywiady będzie można zobaczyć już niedługo!
https://www.instagram.com/p/CQjTU__AMlk/?utm_source=ig_web_copy_link
https://www.instagram.com/p/CQlB-mcBVzV/?utm_source=ig_web_copy_link
Następnego dnia, 26 czerwca, wyruszyli do Gdańska, skąd przyjechali do Sopotu. W Operze Leśnej, kilka godzin przed rozpoczęciem Festiwalu, zespół miał próbę dźwięku. Spotkaniem z muzykami w internecie chwalili się polscy celebryci – m.in. Krzysztof Ibisz, Adam Zdrójkowski oraz piosenkarka Doda.
https://www.instagram.com/p/CQluTooh2EA/?utm_source=ig_web_copy_link
https://www.instagram.com/p/CQl1ow7DYh0/?utm_source=ig_web_copy_link
https://www.instagram.com/p/CQmKRbKhhBz/?utm_source=ig_web_copy_link
Måneskin wystąpili po Michale Szpaku, który zdaniem internautów wizerunkowo całkowicie wpasował się w styl włoskiego zespołu. Jego członkowie już wcześniej zapowiedzieli, że podczas swojego występu na SuperHit Festiwal oprócz eurowizyjnego hitu „Zitti E Buoni” oraz „I Wanna Be Your Slave”, zaśpiewają piosenkę, której nigdy wcześniej nie wykonywali na żywo – „Lividi Sui Gomiti”. Tak też zrobili!
Po wykonaniu dwóch piosenek muzycy otrzymali trzy nagrody z rąk Michała Szpaka, a następnie zagrali jeszcze jeden numer. To właśnie zaraz po „I Wanna Be Your Slave” wokalista zespołu – Damiano David, pocałował Thomasa Raggi – gitarzystę. Chwilę później wykrzyczał do mikrofonu:
Uważamy, że każdy powinien mieć prawo robić to bez żadnego strachu. Uważamy, że każdy powinien być całkowicie wolny i być tym, kim chce. Dziękujemy Polsko, miłość nigdy nie jest zła!
Był to gest w stronę społeczności LBGTQIA+, która na co dzień spotyka się z dyskryminacją i atakami w Polsce. Warto dodać, że muzycy specjalnie przygotowali ten apel na występ w naszym kraju. Tym samym pokazali i po raz kolejny udowodnili, że stoją po stronie wolności i miłości. Po swoim wykonie zespół wstawił post na swojego Instagrama, gdzie zamieścił moment pocałunku i przemowy Damiano. Trzeba także wspomnieć, że z takim samym przesłaniem wystąpił wczoraj Michał Szpak.
Polska była ostatnim przystankiem na europejskiej trasie promocyjnej zespołu. Teraz muzycy wracają do Mediolanu, ale to nie koniec ich wizyt w naszym kraju – już 19 sierpnia wystąpią na festiwalu Open’er Park!
Wczorajszy występ Måneskin: