Deadpool vs. zombie, czyli „Night of the Living Deadpool”
3 min readZombie. Niektórzy uważają je za wymysł popkultury, a inni widzą w nich realne zagrożenie. Co by się stało gdyby martwi powstali z grobów? Jesteście gotowi na apokalipsę zombie? Nie? To tak samo jak Deadpool, który nagle znalazł się w świecie opanowanym przez żywe trupy!
Deadpool (Wade Wilson) to nowojorski najemnik z niewyparzoną gębą, któremu żadna krwawa bijatyka nie jest straszna – w końcu ma nadludzką zdolność do regeneracji. Komiksy z jego przygodami są jednymi z najlepiej sprzedających się historii od kilku lat. A sam Deadpool jest postacią bardzo popularną w Polsce – wystarczy spojrzeć na ilość wydanych komiksów (seria Marvel Classic, Marvel Now, Marvel Now 2.0).
Deadpool budzi się po długiej drzemce (spowodowanej przejedzeniem) i odkrywa, że coś się zmieniło – meksykańska knajpa, w której się znajduje, wygląda jak pobojowisko, a nigdzie wokół nie ma innej żywej duszy. Znaleziona wiadomość od właściciela restauracji nie wyjaśnia, co się stało, więc Deadpool postanawia wyjść na zewnątrz i samemu sprawdzić, co się dzieje. Bohater zaczyna sobie przypominać, że od dłuższego czasu działo się coś dziwnego, ale kto by się tym przejmował, prawda? Okazuje się, że nastąpiła apokalipsa żywych trupów, a świat, świat jaki dotąd znał, już nie istnieje. Epidemia wirusa zombie szybko się rozprzestrzeniła i opanowała cały świat, a Deadpool okazuje się jedynym superbohaterem, który przeżył (tak przynajmniej mówią mu inni, jeszcze żywi ludzie), więc to na nim spoczywa obowiązek uratowania świata. Czy to możliwe żeby nowy wirus był w jakiś sposób powiązany z Deadpoolem? I co najważniejsze – czy Najemnikowi z Nawijką uda się przetrwać apokalipsę zombie i ocalić świat?
„Night of the Living Deadpool” jest oczywistym nawiązaniem, a może nawet pewnego rodzaju hołdem dla filmu „Noc żywych trupów” („Night of the Living Dead”) w reżyserii George’a Romero. Jednakże autorzy komiksu (Cullen Bunn, Ramon Rosanas) nie zrobili z zombie zupełnie bezmyślnych istot, których zasób słownictwa ogranicza się do słowa „mózg”, co dziwi samego Deadpoola. W tym świecie ich ludzki umysł jest całkowicie sprawny, ale bezradny – mimo swojej świadomości umysłowej, przemienieni ludzie nie mają wpływu na swoje działania, a przez to nie są w stanie powstrzymać rozprzestrzeniania się wirusa zombie.
Jako ogromna fanka filmów o zombie i samej postaci Deadpoola, nie mogłam przejść koło „Night of the Living Deadpool” obojętnie. Może nie jest to jakaś szczególnie głęboka i poważna historia, ale nie tego oczekiwałam. Liczyłam na dobre rysunki, charyzmatyczne postacie, dużo żartów Deadpoola i wszystko to znalazłam w tej czarno-biało-czerwonej historii o apokalipsie zombie. Bardzo polecam! Warto dodać, że w komiksie często pojawiają się słowa: epidemia, kwarantanna, wirus, izolacja, mutacja wirusa – brzmią bardzo znajomo prawda?
Seria „Night of the Living Deadpool” jest dostępna wyłącznie w języku angielskim. Niestety komiksy z serii Marvel Zombies nie zostały wydane w Polsce, aczkolwiek można je kupić na niektórych polskich stronach internetowych (Multiversum, Atom Comics).