Garnitur, od arystokracji po wesela
2 min readGarnitur, komplet składający się z marynarki i spodni, jest uważany za podstawowy element każdej eleganckiej garderoby. Noszony na spotkania biznesowe i wesela, był pierwotnie szyty dla mężczyzn z wysoko postawionej szlachty. Przyjrzyjmy się temu, jak zmienił się na przestrzeni lat i przeniósł z garderób arystokracji do naszych szaf.
Pierwowzory garnitury pojawiały się już w XVIII wieku, jednak taki jakim go znamy dziś, pojawił się na salonach w 1865 roku. Zawdzięczamy to księciu Walii Edwardowi VII. Uszyty przez działający do dziś zakład krawiecki Henry Poole & Co był alternatywą dla bardziej eleganckich fraków. Z Wysp Brytyjskich do Ameryki przybyły w 1886 roku, wraz z milionerem Jamesem Brown Potterem, który poznał Księcia Edwarda podczas podróży. Odziany w najnowsze odkrycie sztuki krawieckiej wybrał się na przyjęcie. Do początku XX wieku garnitur zyskał na popularności i był mile widziany w sytuacjach formalnych.
W latach 20. najchętniej noszone przez mężczyzn były garnitury w pastelowych kolorach, a od lat 30. do 50. pożądane były prążki. W połowie lat 50 styl zaczął się zmieniać. Noszone z muszkami i wzorzystymi kamizelkami stały się bardziej dopasowane. Coraz częściej także w charakterystyczny sposób podwijano nogawki spodni. W latach 70. i 80. więcej znaczyło lepiej, w tym wypadku materiału. Długie nogawki, wielkie marynarki i szerokie ramiona. Wtedy karierę zaczyna Giorgio Armani. Szyje odświeżone garnitury w niecodziennych kolorach, pozbawione podszewek i wypychających ramiona poduszek. Współcześnie królują dopasowane o krótszych nogawkach i rękawach. Dostępne we wszystkich możliwych kolorach, wzorach i tkaninach
W 19 wieku kobieta odziana w garnitur wywoływała skandal. Szokujące i kontrowersyjne, ubrane w element męskiej garderoby wychodziły na ulicę, aby walczyć o równouprawnienie. Marlena Dietrich, niemiecka gwiazda kina, w latach 30. ubiegłego wieku rozkochała mężczyzn w kobietach w smokingach. Jej śmiałe stylizacje w filmie „Morocco” Josefa von Sternberga zapoczątkowały trend, który trwa po dziś. Ponad 30 lat po wystąpieniu Dietrich, w 1966 roku Yves Saint Laurent zaprojektował „Le Smoking”. Kreacja dla kobiet, która ponownie wywołała sensacje. To właśnie YSL przypisuje się rozpowszechnienie garniturów w kulturze popularnej. Początkowo były krytykowane, a jednak stały się kultowe. Już w latach 70. XX wieku, aktorka Bianca Jagger odziana w biały smoking brała ślub z liderem The Rolling Stones, Mickiem Jaggerem.
Obecnie nie trzeba być arystokratycznym przedstawicielem płci męskiej, aby swobodnie nosić garnitur. Dobrze skrojony doda elegancji każdemu. Jest uniwersalnym symbolem klasy i kultury, wszechstronnym i powszechnym strojem na rozmowy o prace, spotkania biznesowe, śluby i pogrzeby.