Menel z klasą – wywiad z blogerem Kamilem Pawelskim
5 min readModa nie musi być tylko domeną kobiet, twierdzi Kamil Pawelski. Aby to udowodnić, stworzył bloga o przewrotnej nazwie, „Ekskluzywny Menel”. I udało się, zaczyna swoim stylem inspirować mężczyzn, został dostrzeżony wśród blogerów, a ostatnio magazyn Glamour wyróżnił go na Gali Blog Roku. O tym, dlaczego zainteresował się tą tematyką i o swoim spojrzeniu na modę opowiada nam w krótkim wywiadzie.
Co spowodowało, że chciałeś się podzielić swoim spojrzeniem na modę?
Uznałem, że temat mody męskiej nie jest w pełni zagospodarowany w Polsce i pomyślałem, że spróbuję z własnym blogiem (pojęcie blogosfery i to z czym to się je, znam stosunkowo od niedawna, kiedy znajoma na uczelni, która prowadzi swój kanał w jakiś sposób zachęciła mnie do wejścia w ten temat). Z własnego doświadczenia wiem, jak istotne jest tzw. pierwsze wrażenie i jak sama nazwa mówi robi się je tylko raz, a w głównej mierze na pierwsze wrażenie wpływa właśnie to jak wyglądamy. Przez tego bloga chciałem zwrócić uwagę na fakt, że można interesować się modą w sposób nie niewolniczy, być dobrze ubranym a nie koniecznie ślepo podążającym za aktualnymi trendami. A fakt, że mogę mieć chociażby lekki wpływ na to, że mężczyźni na polskich ulicach będą ubierać się lepiej i bardziej świadomie był dodatkowym motywatorem.
Co się pojawiło najpierw – styl ubioru czy pomysł na bloga?
Ze względu na swoje życie zawodowe kwestia ubioru pojawiła się najpierw, dopiero potem przyszedł czas na bloga, który stał się dodatkiem mojej aktywności zawodowej.
Twój blog istnieje stosunkowo krótko, ale widać, że twój styl się zmienia, rozwija.
Nie zauważam aż takiej wielkiej zmiany w swoim stylu – wydaje mi się, że jak najbardziej ten styl się rozwija, ale trudno jest mi zauważyć jakąś spektakularną zmianę w stylu swojego ubioru. Jeżeli rzeczywiście tak jest – po prostu dzieje się to płynnie wraz z tym, jak ten blog się rozwija. Jednak cały czas jest to mój styl.
W stylizacjach wykorzystujesz ubrania z sieciówek, a czy w grę wchodzą second handy, skoro to one bardziej kojarzą się z menelem?
Sama nazwa bloga nie powinna być brana dosłownie – jest to forma gry słów poparta trochę niechlujnym, ale jednak kontrolowanym wyglądem moich stylizacji. Na grzebanie po second handach póki co nie mam czasu, ze względu na pracę i inne projekty którymi teraz się zajmuję. Stąd też głównie korzystam z dostępności mody jaką dają nasze sieciówki czy inne małe sklepy.
Właściwie to dzięki brodzie na pierwszy rzut oka przypominasz bardziej drwala niż menela. A skoro drwal – to się nasuwa skojarzenie – wydziarany. Masz tatuaże albo plany na nie?
Jak drwal to tatuaż? Nie wiedziałem, że to tak jest ze sobą powiązane, ale póki co mam jeden.
To jest już twój ostateczny styl, czy czegoś jeszcze poszukujesz?
Cały czas poszukuję, myślę, że styl ma to do siebie, że może być i chyba jednak powinien być zmienny. Nie mam na myśli tego, aby ślepo podążać za trendami i wtedy mieć poczucie tego, że ma się swój styl, bo to nie ma większego sensu według mnie. Styl jest wtedy kiedy widzisz, że dana osoba wygląda dobrze i ona sama dobrze się z tym czuje.
Twój blog to właściwie fotoblog. Pomysł na wyróżnienie się spośród innych blogów modowych?
W pewien sposób tak. Cenię dobrą fotografię i w momencie kiedy podjąłem decyzję o założeniu bloga wiedziałem, że muszę wykorzystać talent swojego brata do robienia dobrych zdjęć. Poza tym zależało mi na prostocie tego bloga – chodzi o miejsce, gdzie ktoś, kto wejdzie na niego, zobaczy na zdjęciu jaka to jest stylizacja, zainspiruje się lub też nie i tyle. Naprawdę nie widzę sensu w pisaniu tekstów przy każdym poście, szczególnie jeżeli te teksty nie wnoszą żadnej dodatkowej wartości do postu. Natomiast na pewno nie zamykam się tylko na formę fotograficzną w swoim blogu i być może w przyszłości pojawią się na nim także inne treści.
Jak wygląda praca nad sesją? Wychodzi spontanicznie czy masz już zarysowany pomysł, dopasowany do zaplanowanego wpisu?
Planuje to, jednak niekoniecznie bardzo szczegółowo. Wybieram stylizacje, znajdujemy miejsce gdzie chcemy robić zdjęcia i działamy.
Zdarza ci się, że ktoś cię rozpoznaje z powodu blogerskiej działalności?
Bardzo sporadycznie.
Z tego, co widzę, w większości na blogu czy Facebooku komentują kobiety, ale czy spotykasz się z reakcjami mężczyzn?
Pewnie. Rozumiem fakt, że kolesie w głównej mierze nie będą przecież piali z zachwytu jaką to piękną stylizację stworzyłem i dawali temu odzew w postaci pisania komentarzy – dostaję jednak pytania od nich w kwestii gdzie mogą kupić to czy to lub jak powinni się ubrać na jakąś konkretną okazję itp. I to jest największą wartością dodaną tego bloga – poczucie, że pełni on rolę zgodną z założeniem.
Co przynosi prowadzenie takiego bloga, oprócz frajdy? Jakieś propozycje współpracy?
Frajda to chyba najważniejsze i chciałbym aby tak zostało. Prowadzenie bloga daje także sposobność do poznania bardzo ciekawych ludzi, a także nawiązania ciekawej współpracy i uważam, że także jest to świetna wartość dodana prowadzenia bloga. Najważniejsze, to aby nie rozdrabniać się i być cały czas spójnym z tym, co się robi.
Przypisują ci jakieś etykietki w związku z blogiem?
Nie mam pojęcia. Jestem w pełni świadomy, że świata nie zbawię swoim blogiem, nawet nie mam takich aspiracji więc fakt, że ktoś może przypiąć mi jakąś łatkę nie za bardzo mnie interesuje. Na chwilę obecną chcę to robić i staram się robić to dobrze.
Jaka przyszłość czeka Ekskluzywnego Menela?
Zdecydowanie nie menelska! (śmiech) Myślę pozytywnie o przyszłości, więc wierzę, że przyszłość będzie ekskluzywnie pozytywna.
Czego życzyć na tę przyszłość?
Żebym podejmował słuszne decyzje i cały czas był spójny z tym, co robię.
Fot. Radosław Trochmiak, Rafał Chobot, Mateusz Pawelski
Więcej stylizacji Kamila możecie obejrzeć na jego blogu – http://ekskluzywnymenel.blogspot.com/