Problemy finansowe w Stoczni Szczecin – to najgorętszy temat dotyczący polskiej ligi w ostatnich dniach. Klub domaga się pieniędzy od sponsora tytularnego (Stoczni Szczecińskiej). Przed Wami raport z PlusLigi, czyli omówienie spotkań rozegranych na polskich parkietach w 10. kolejce.
O problemach Stoczni słyszał już chyba każdy kibic siatkówki. Z zespołu odeszli już kapitan Łukasz Żygadło, Nikołaj Penczew, a jako jeden z pierwszych kontrakt rozwiązał najlepszy siatkarz MŚ Bartosz Kurek. Odejścia z klubu spowodowane są ogromnymi problemami finansowymi. Zespół przystąpił do sezonu jako jeden z faworytów do wygrania ligi. Drużyna naszpikowana gwiazdami (Bartosz Kurek, Łukasz Żygadło i Matej Kazijski, czy Radostin Stojczew jako dyrektor sportowy) miała być nową siłą w lidze.
Obecnie w Szczecinie pozostało pięciu zawodników: Simon Van de Voorde, Janusz Gałązka, Marcin Wika, Adrian Mihułka i Bartłomiej Kluth. Trenerem wciąż jest Michał Mieszko Gogol. Klub poinformował, że dalej chce uczestniczyć w rozgrywkach ligowych i poprosił o przełożenie dwóch najbliższych spotkań z Chemikiem Bydgoszcz i MKS-em Będzin.
– Zarząd Polskiej Ligi Siatkówki ustalił, że najpóźniej do 14 grudnia 2018 roku zarząd klubu przygotuje i wdroży realistyczny plan naprawczy. Jeśli jednak to nie nastąpi i KPS Stocznia Szczecin nie będzie spełniać warunków grania w zawodowej lidze to rozpoczniemy procedurę wykluczenia klubu z rozgrywek sezonu 2018/2019 – fragment oświadczenia PLS.
Bartosz Kurek w ostatnim czasie trenował z drużyną Trefla Gdańsk. Dziś już wiemy, że sezon 2018/2019 będzie kontynuował jako gracz ONICO Warszawa. Nikołaj Penczew również wybrał klub ze stolicy.
10. kolejka PlusLigi
Trefl Gdańsk – ONICO Warszawa 1:3
Według oficjalnych danych mecz na trybunach Ergo Areny oglądało 2900 kibiców. Gospodarze pewnie wygrali pierwszego seta 25:20. Wszystko wskazywało na to, że zapiszą na swoim koncie 3 punkty. Tak się jednak nie stało. Siatkarze ze stolicy odwrócili losy spotkania i w kolejnych 3 setach nie pozwolili zbliżyć się do siebie ekipie znad morza. ONICO odniosło pewne zwycięstwo, a najlepszym graczem tego spotkania wybrano przyjmującego Piotra Łukasika.
Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów 3:1
Asseco Resovia wygrała w tym sezonie… 1 spotkanie. Klub w trakcie sezonu zmienił trenera. Andrzeja Kowala zastapił rumuński szkoleniowiec Gheorghe Crețu. Efekty jego pracy są widoczne gołym okiem. Gra Resovii poprawiła się, czego dowodem jest 4. miejsce na ostatnich KMŚ. Mecz w Jastrzębiu był bardzo wyrównany, ostatecznie to gospodarze odnieśli zwycięstwo, a Resovia zapisała na koncie kolejną porażkę. MVP meczu – przyjmujący Julien Lyneel.
ZAKSA gra w tym sezonie koncertowo. Ma na koncie komplet zwycięstw. W meczu przeciwko ekipie ze Śląska straciła tylko jednego seta. Dobra gra Aluronu nie przełożyła się na zwycięstwo w meczu i to ZAKSA po raz kolejny wzbogaciła się o trzy punkty. Najlepszym graczem meczu wybrano przyjmującego Sama Deroo.
Chemik Bydgoszcz – Stocznia Szczecin –mecz nie odbył się
HIT 10. kolejkiPGE Skra Bełchatów – Cerrad Czarni Radom3:1
Komplet kibiców oglądał z trybun Hali „Energia” mecz mistrza Polski z obecnym wiceliderem rozgrywek. Pierwszego seta pewnie wygrali Czarni Radom. Kolejne partie meczu były bardzo wyrównane. Końcówki należały jednak do aktualnego mistrza Polski. Skra odniosła 6. zwycięstwo w sezonie. MVP spotkania wybranorozgrywającego Grzegorza Łomacza.
Na początku 4. seta Karol Kłos (środkowy Skry Bełchatów) doznał kontuzji stawu skokowego. Upadł na boisko i nie był w stanie kontynuować gry. – Przewidywany czas absencji chorobowej Karola to od siedmiu do dziesięciu dni – mówił Wojciech Łucarz, lekarz PGE Skry.
Indykpol AZS Olsztyn – Cuprum Lubin2:3
Pięciosetowe starcie w Olsztynie śledziło prawie 2 tys. kibiców. Gospodarze wyraźnie wygrali pierwszego seta (25:11), by chwilę później przegrać kolejną partię 10:25… Tie-break padł łupem Cuprum, a najlepszym graczem meczu okazał się belgijski przyjmujący polskiego pochodzenia Igor Grobelny.
MKS Będzin – GKS Katowice 2:3
W ostatnim meczu 10. kolejki zmierzyły się drużyny ze Śląska. Siatkarze obu ekip zaprezentowali bardzo wysoki poziom, mecz był zacięty od początku do końca. Tie-break zakończył się rzadko spotykanym wynikiem 24:26! MVP tej batalii okazał się przyjmujący Tomas Rousseaux.
