25/12/2024

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

Obcy wśród „swoich” – recenzja filmu „Twarz”

3 min read

TwarzZarzynanie świni, promocja dla golasów i budowa pomnika Jezusa „większego od tego w Rio”. A to wszystko w najnowszym filmie Małgorzaty Szumowskiej „Twarz”. Zapraszam do przeczytania recenzji.

Jacek (Mateusz Kościukiewicz) lubi metalową muzykę, szybką jazdę samochodem i właśnie oświadczył się dziewczynie. Mieszka na wsi, ale planuje uciec do wielkiego świata – Londynu. Nagle jego życie wskutek wypadku diametralnie się zmienia. Jacek ulega pewnemu incydentowi i budzi się z przeszczepioną twarzą. Wszyscy patrzą na niego inaczej. A przecież on w ogóle się nie zmienił. Nadal ma takie same zainteresowania i plany. Niestety dla mieszkańców małej wioski jest dziwadłem. Matka nie widzi w nim syna i wzywa do niego egzorcystę, a bracia przezywają „krzywym ryjem”.

Filmowa historia oparta jest na rewolucyjnym zabiegu lekarzy gliwickiego szpitala. W 2013 przeszczepili oni twarz Grzegorzowi, który stracił ją w wyniku wypadku. Był to pierwszy przeszczep na taką skalę, który się udał.

Małgorzata Szumowska w „Twarzy” szokuje widza obrazami. Dzieci bawiące się na podwórku prosięcym ryjem, krzyki zarzynanej świni (na szczęście sama „czynność” odbywa się poza wzrokiem widza), opuchnięta po operacji twarz Jacka i gołe pośladki Mateusza Kościukiewicza na komisji lekarskiej. Do tego słownictwo najeżone wulgaryzmami. Wszystko to oddawać ma charakter prostej, zaściankowej wsi, ale też działać na emocje. Widz jeszcze długo po wyjściu z kina będzie pamiętał brutalne sceny. O to właśnie Szumowskiej chodzi.

Oprócz tego reżyserka gra niedopowiedzeniami. Swój przekaz kieruje do inteligentnego widza, który umie domyślić się aluzji. W filmie nie jest wspomniane, ile kosztuje leczenie Jacka. Odbiorca dostaje tylko podpowiedź w postaci pustej stodoły, kiedyś wypełnionej krowami. Jedyne niepotrzebne ujęcie to te, gdzie narzeczona Jacka tańczy nago. Nie wniosło to do akcji nic nowego, nie wyjaśniło historii, nie oddało uczuć. Było zbyt fantastyczne i metaforyczne jak na tak dosłowny i realistyczny film.

Szumowska nie porusza jedynie problemu braku akceptacji „swojego”, który jest teraz „obcy”. „Twarz” to krytyka zaściankowego chrześcijaństwa, gdzie kościół jest najważniejszy, a ksiądz pieniądze z tacy wkłada do swojej kieszeni. To też dramat relacji rodzinnych, w których królują fałsz i ciągłe kłótnie. Film jest również satyrą na współczesne konsumpcyjne społeczeństwo. Wystarczy przytoczyć tylko komiczną scenę „Wyprzedaży dla golasów”. Aby zgarnąć nowoczesny telewizor w promocji, trzeba rozebrać się do bielizny i stoczyć bój z innymi chętnymi. Szokujący i zarazem prześmiewczy jest widok programu telewizyjnego, gdzie Krzysztof Ibisz rozmawia z matką mężczyzny, którego twarz została użyta do przeszczepu. Kobieta w żałobie płacze trzymając zdjęcie syna, a podpis głosi: „Głosuj na kobietę roku wysyłając sms…”

Oprócz świetnej kreacji aktorskiej Mateusza Kościukiewicza, warto zwrócić uwagę na znakomitą rolę Agnieszki Podsiadlik, która zagrała siostrę Jacka – Iwonę. To ona jako jedyna z rodziny wspiera brata, chodzi z nim do lekarza i broni przed krytyką. Sama jest uwięziona w nieszczęśliwym małżeństwie i na małej wsi, być może dlatego tak dobrze umie zrozumieć brata i być dla niego oparciem. Przecież to ona jako jedyna życzy mu jeszcze przed wypadkiem, żeby wyjechał i wyrwał się z ich świata. Rozmowa między Jackiem a siostrą, kiedy mężczyzna przeżywa bolesne zderzenie z tak znajomą kiedyś społecznością wsi – jest najmocniejszą sceną filmu. Właśnie wtedy Jacek płacze, a siostra odpowiada mu: „Masz zjebaną twarz, i co? Trzeba z tym żyć”.

Duet Małgorzaty Szumowskiej z Michałem Englertem (współscenarzysta, autor zdjęć) znowu nie zawiódł. Wcześniej stworzyli razem filmy: „Szczęśliwy człowiek”, „Ono”, czy najpopularniejsze w ich dorobku „33 sceny z życia”, „Wszystko, co kocham”, „Sponsoring”, „W imię…”, czy „Body/Ciało”. Najnowsza „Twarz” została doceniona na Festiwalu w Berlinie zdobywając Srebrnego Niedźwiedzia w kategorii Najlepszy film. Nic więcej nie trzeba dodawać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pięć × 1 =