Wielki powrót winyli
3 min readW latach 80. XX wieku została zmarginalizowana przez zapis cyfrowy i nikt, nie wróżył jej powrotu na salony. Tymczasem ona – płyta gramofonowa – powraca w wielkim stylu.
Statystyki mówią same za siebie. Rok 2016 jest przełomowym dla czarnego krążka, który po raz pierwszy w historii zanotował wyższe zyski ze sprzedaży niż pliki cyfrowe. Skąd tak duże zainteresowanie winylem?
Gramofon, służy oczywiście do odtwarzania tych zaskakująco dużych płyt. Na jakość wydobywanego z niego dźwięku wpływa jego rodzaj, ustawienie (konieczne na równym podłożu), igła, a także siła jej nacisku na płytę. Oryginalny wygląd gramofonu sprawia, że należy mu się wyjątkowe miejsce w pokoju, tak, aby każdy mógł go podziwiać. Audiofile na całym świecie zachwycają się jego głębokim, ciepłym i przeszywającym dźwiękiem. Niezamierzona, wynikająca z czynników mechanicznych „brudność” zapisu, a także pojedyncze trzaski, nadają utworom głębszego charakteru. Pozwalają za każdym razem odkrywać pojedyncze płyty na nowo.
Dla wielu miłośników muzyki odsłuch klasycznych winyli jest czymś więcej niż tylko odtwarzaniem. Jest to rytuał, który składa się z wielu ważnych elementów. Jednym z nich jest podziwianie okładki longplaya, do której przywiązywano szczególną uwagę. Nie bez powodu, wiele z nich przeszło już do historii. Jak chociażby słynny już album pt. „Dark side of the moon”. Jego zewnętrzna część przedstawia pryzmat, rozbijający wiązkę światła na tęczę, co miało symbolizować czystość dźwięku i kompozycji. Motyw ten nawiązywał też do prawdziwych efektów świetlnych na koncertach Pink Floyd. Założę się, że wiele z Was próbowało też odtworzyć scenę przejścia czterech mężczyzn przez ulicę z kultowej okładki „Abbey Road” zespołu The Beatles. Mimo, że zdjęcia te powstały w szalonych latach 60. i 70. ubiegłego stulecia wciąż uznawane są za małe dzieła sztuki. Głównie dlatego, że pokaźny rozmiar płyty winylowej nie ograniczał tak możliwości fotografów i grafików jak format płyty CD.
Kolejnym krokiem będzie czyszczenie. Brud i pył wyjątkowo źle wpływają na jakość dźwięku. Posłużą nam do tego specjalne myjki z mikrofibry. Bardzo ważne jest, by przechowywać płyty w pozycji pionowej i chronić je przed ostrym światłem czy wysoką temperaturą. Aby unikać odkształceń najlepiej jest trzymać osobno longplaye i osobno single. Wysuwając winyl z koperty postaraj się nie dotykać jego powierzchni.
Każdą płytę CD możemy mieć na wyciągnięcie ręki. Wystarczy za nią zapłacić. W przypadku czarnych płyt, zdobycie danego krążka jest dużo bardziej skomplikowane. I to właśnie „kręci” kolekcjonerów. Niejednokrotnie przejeżdżają całą Polskę w poszukiwaniu ulubionego singla. Pomocny staję się również Internet, gdzie można polować na winylowe okazje. Świątynią są natomiast, coraz częściej spotykane, wyspecjalizowane sklepy płytowe. Tam kolekcja jest imponująca, jednak prawdziwe rarytasy właściciele trzymają pod ladą. Zapytaj, o ulubiony album, a gwarantuję, że nie wyjdziesz z pustymi rękoma i szybko popadniesz w winylowy zawrót głowy.