Choć zima coraz bliżej to w sercach wciąż mamy jesień. To pora roku którą się kocha, albo nienawidzi. Jedni widzą w niej szaliki, błoto i padający deszcz, inni zapach spadających liści, ciepłe koce, długie wieczory i to o czym jest ten tekst, czyli aromatyczne filiżanki herbaty czy ciepłej czekolady. Za co jeszcze kochamy jesienną kuchnie?

Po pierwsze owoce. Jabłka, gruszki, śliwki, orzechy czy winogrona. Zarówno te z domowych ogródków, jak i z przydomowych warzywniaków świetnie nadadzą się na przetwory czy tarty. Jabłecznik z cynamonem nie dość, że idealnie sprawdzi się na jesienną chandrę to na parę dobrych godzin rozniesie w naszym domu ten wyjątkowy zapach. Tak samo jak drożdżówka ze śliwkami, najlepiej z przepisu babci. Winogrona z ogródka przeważnie zbierane w ciągu jednego winobrania w takich ilościach, których nie da się zjeść, mogą posłużyć jako główny składnik domowego wina.

Szarlotka sypana
Składniki:
1,5 szklanki mąki pszennej
1,5 szklanki cukru
1,5 szklanki kaszy manny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5-2 kg kwaśnych jabłek
odrobina cynamonu
300 g schłodzonego masła

Jest to chyba najprostszy z możliwych przepisów na szarlotkę. W jednej misce mieszamy suche składniki (oprócz cynamonu), dzielimy je na trzy równe części, Jabłka ścieramy na tarce i oprószamy cynamonem. Prostokątną blachę wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy pierwszą część suchych składników , na to jedną część jabłek, potem drugą część suchych składników, znowu jabłka, trzecia część suchych składników i na to kroimy bardzo cienkie plasterki zamrożonego masła i układamy obok siebie. Pieczemy w 180 ºC przez około godzinę. Ciasta nie trzeba zagniatać, sok z jabłek oraz rozpuszczające się masło pod wpływem ciepła załatwi sprawę.

Zbieranie grzybów to idealny pomysł na sobotni poranek, odpoczynek od zgiełku miasta, czas z rodziną, a dodatkowo kosz pełen składników na aromatyczny sos. Oczywiście na liście nie mogło zabraknąć też królowej jesieni. To jakim wartościowym warzywem jest dynia i na ile sposób może zagościć w naszej kuchni pisaliśmy już w jednym z tekstów z cyklu Superfoods.

Jesienna zupa grzybowa
Składniki:
300-400 g grzybów
2-3 ziemniaki
750 ml wywaru warzywnego lub drobiowego
marchewka
kawałek selera
mała cebula
lubczyk
natka pietruszki
50 g makaronu pełnoziarnistego
1/4 szklanki śmietany słodkiej 18%
2 łyżki masła

Grzyby oczyszczamy, myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Cebule siekamy i szklimy na maśle. Dodajemy grzyby i smażymy do odparowania wody. Dodajemy startą marchewkę i seler. Do wrzącego bulionu wrzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki. Dodajemy warzywa, grzyby, lubczyk, suchy makaron, doprawiamy solą i pieprzem. Do ugotowanej zupy dodajemy śmietanę, przed podaniem posypujemy natką pietruszki.

Długie wieczory, które coraz częściej spędzamy w domu, często z ulubioną książką czy serialem warto wzbogacić o filiżankę dobrej herbaty. Choć to jeden z najczęściej pitych napojów przez cały rok, musicie przyznać, że nigdy nie smakuję tak dobrze jak jesienią. Herbata z dodatkiem miodu, cytryny i wina dodatkowo nas rozgrzeję i wzmocni odporność na ten grypowy czas. Jeśli ktoś nie lubi herbaty, na poprawę humoru i uzupełnienie pokładów brakującej energii polecamy gorącą czekoladę, z dodatkiem pianek czy bitej śmietany załagodzi wszystkie smutki.

Cytując klasyka, Johanna Wolfganga Goethego, warto doceniać walory tej pięknej pory roku – Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam jesień. Za grzane wino, gorącą czekoladę, pachnący cynamonem dom. Za ciepłe koce i zaparowane okna. Za mgłę, która wita mnie rano. Za świeczki, rozpalone nocą.  („Cierpienia młodego Wertera”)