Biały król czarnej muzyki
7 min readNiedawna premiera najnowszego krążka „Marshall Mathers LP2” jest doskonałą okazją żeby przypomnieć, a niektórym dopiero przedstawić, losy żywej legendy hip hopu – Eminema. Raper, producent, aktor, skandalista. Co wpłynęło na jego twórczość? Jak zaczęła się jego przygoda z rapem?
Naprawdę nazywa się Marshall Bruce Mathers III i urodził się 17 października 1972 r. w St. Joseph, w Missouri. Los nie oszczędzał go od samego początku. Kilka miesięcy po narodzinach Eminema rodzinę opuścił ojciec. Przez pierwsze kilkanaście lat życia, wraz z Debbie, matką alkoholiczką, wielokrotnie zmieniali miejsce zamieszkania. Ostatecznie osiedli w mieście Robocopa – Detroit.
Życie na granicy
8 Mila. Miejsce znajome każdemu fanowi twórczości rapera. Jest to ulica oddzielająca miasto od przedmieść, część zamieszkałą przez bogatych białych od biednej afroamerykańskiej. Mathersowie żyli pośrodku. Niepasujący do otoczenia Marshall był często ofiarą prześladowań i pobić. Jego zainteresowanie hip hopem rozpoczął wspominany w wielu utworach, wujek Ronnie – przyrodni brat matki będący ledwie parę miesięcy starszy. Wręczył mu płytę z utworem Ice-T „Reckless” i tak stał się najważniejszym z ojców sukcesu Eminema. Tym, który rozpalił pasję.
Pierwsze kawałki i bitwy freestylowe
W wieku 14 lat wymyślił pierwowzór swojego pseudonimu, M&M, odnoszący się, podobnie jak ostateczna wersja, do inicjałów rapera. Niedługo potem poznał Proofa, późniejszego członka D12. W weekendy wspólnie brali udział w najsłynniejszych imprezach open mic w Detroit, organizowanych na West 7 Mile. To tam chuderlawy, biały chłopczyk zdobywał należyty szacunek i deklasował wszystkich miejscowych wykonawców. Respekt undergroundowców zaowocował zaproszeniem do uczestnictwa w zespołach: New Jacks, Soul Intent, a później D12, którego był współzałożycielem.
Miłość i problemy u progu wielkiej kariery
W 1986r. urodził się jego brat – Nate, a niespełna rok później poznał swą przyszłą żonę – Kim. Związek, a także rozwijanie nowej pasji doprowadziło do powtarzania dziewiątej klasy. Poskutkowało to wydaleniem ze szkoły w wieku 17 lat. Dwa lata później miała miejsce jedna z największych tragedii w życiu młodego rapera. Najlepszy przyjaciel, wujek Ronnie, popełnił samobójstwo. Marshall nie przyszedł na pogrzeb i nie wychodził z domu kilka dni.
Narodziny Haillie i pierwsza płyta
W 1995 r. Eminem został ojcem. Posada pomywacza w miejscowej restauracji nie dawała perspektyw na utrzymanie rodziny. W pogoni za zarobkiem wydał w 1996r. pierwszy album – „Infinite”. Niestety, nie zyskał większego rozgłosu i na domiar złego zostawiła go Kim. Brak sukcesów oraz skumulowanie problemów rodzinnych doprowadziły do nieudanej próby samobójczej.
Po targnięciu się na swoje życie wziął się za siebie. Popracował nad stylem i tekstami, starał się odzyskać rodzinę, wyjść na prostą, zarobić upragnione pieniądze. Postanowił stworzyć własną technikę rapu, łączył style, słuchał wszystkiego i wszystkich. Pytany o raperów, którzy mieli na niego największy wpływ odpowiada: Dr Dre, Ice-T, Kool G Rap, Run DMC, Beastie Boys. W 1997r. wydał minialbum „The Slim Shady EP”. Był on przełomowy z kilku powodów. Pierwszym z nich były „narodziny” tytułowego alter ego rapera. Jako Slim, Eminem naśmiewa się z otaczającej go rzeczywistości. Jego teksty cechuje kontrowersja i satyra. Drugi powód to otwarcie drzwi do międzynarodowej kariery. W tym samym roku, Marshall pojechał do Los Angeles, aby wziąć udział w imprezie Rap Olympics, będącej polem do popisu dla MC z całego świata. Zajął drugie miejsce zyskując zainteresowanie Jimmy’ego Iovine’a, prezesa Interscope Records. Przekazał demo Dr’owi Dre, a ten nakazał sprowadzić do siebie młodego rapera, ryzykując tym samym własną reputację. Środowisko nie było zadowolone ze współpracy legendarnego członka N.W.A. z przypadkowym „białasem”. Dre tak wspomina pierwsze spotkanie Eminemem: Przyszedł do mnie w żółtej bluzie i żółtych włosach. Wyglądał jak Tweety! To był początek wielkiej przyjaźni obu panów oraz nagrań „The Slim Shady LP”.
Pasmo sukcesów i skandali
Komiczno-brutalne alter ego i współpraca z idolem okazały się owocne. Słuchacze pokochali balansujące na granicy dobrego smaku kawałki. Promujący album „My name is” to kwintesencja postaci Slim Shady’ego: krytyka matki, otaczającego świata, brutalne żarty. Dodatkowo teledysk do tego kawałka jest wyjątkowo kontrowersyjny. W skicie (komiczny przerywnik pomiędzy utworami) pojawia się kolejna postać wykreowana przez Eminema. Ken Kaniff jest raperem homoseksualistą, krytykującym twórczość Marshalla. Publika szalała, krytycy rwali włosy z głowy, zwracając uwagę na niecenzuralność, akcenty homofobiczne i mizoginizm. Oczywiście podniosło to jedynie popularność albumu. W pierwszy tygodniu sprzedał się w 283,000 egzemplarzy, a do końca roku 1999 okrył potrójną platyną.
Ostre potraktowanie matki spowodowało wniesienie przez nią pozwu za oszczerstwa na 10 mln $. Wygrała okrągłe 1600$.
W maju 2000r. światło dzienne ujrzał album „The Marshall Mathers LP”, ustanawiając dwa rekordy. Pierwszy, bijąc „Doggysytle” Snoop Dogga w kategorii „Najszybciej sprzedający się album hip hopowy” i ustanawiając nie pobity do dziś rekord – 1,76 milionów kopii w tydzień. Drugi, pokonując Britney Spears „Baby one more time…” ustanawiając rekord „Najszybciej sprzedającego się albumu solowego w historii w USA”. Singiel promujący „The Real Slim Shady” to kolejny skandal i oczywiście wielki hit. Utwór w komiczny sposób obraża znane osoby ze świata filmu, muzyki, a także grupy społeczne. Obrywa się m.in. Pameli Anderson, Tommy’emu Lee, N’Sync, wspomnianej Britney, homoseksualistom i ponownie matce. Krążek okrył się dziesięciokrotną platyną.
Problemy z prawem i życiem osobistym
Kontrowersyjne zachowania to w przypadku Slima nie tylko wizerunek sceniczny. Najpierw 3 czerwca 2000r. został zatrzymany za grożenie bronią w czasie kłótni, na drugi dzień pobił mężczyznę, którego spotkał z własną żoną. W 2001r. jego występy i obraźliwe teksty na temat żony doprowadziły do jej próby samobójczej i rozwodu. Latem tego samego roku znowu groził bronią, tym razem pracownikowi konkurencyjnej wytwórni, za co dostał grzywnę. Zmagał się też z uzależnieniem od alkoholu, Vicodinu i Valium.
Kolejny sukces, kolejne wyzwanie
W 2002r. wydał „The Eminem Show”, trzeci z kolei album sprzedawany w milionach egzemplarzy. Ośmiokrotna platyna mówi sama za siebie. W tym samym roku nakręcił pół-biograficzny film o samym sobie – „8 Mila”. Nagrany na jego potrzeby kawałek „Lose yourself”, został nagrodzony Oscarem w 2003r. za najlepszą piosenkę, jako pierwszy w historii utwór hip hopowy (i do tej pory jedyny).
Warto wyjaśnić: w tym czasie pojawiła się pogłoska, wg której raper twierdzi, że „nie śpiewa dla Żydów i Polaków”. Jest to jedynie plotka, rozpuszczona przez polskie środowiska homoseksualne, obrażone tekstami z wydanych płyt.
Lata 2004-2008
Kolejne lata to kolejne krążki. „Encore” podtrzymywała dotychczasowy styl Marshalla. „Innowacją” był utwór „Mosh”, niosący mocne, antybushowskie przesłanie. 2005r. przyniósł drżenie w sercach fanów – wyszło „Curtain Call: The Hits”, a z nim głosy o zakończeniu solowej kariery Eminema. Wycofanie się z trasy „The Anger Management Tour” tylko wzmocniło to przekonanie.
I faktycznie, to wydarzenie rozpoczęło 3 lata przerwy w karierze rapera z Detroit. Udał się na odwyk. Jego mentorem w trakcie leczenia został sam sir Elton John. W międzyczasie zajął się produkcją albumu „Eminem Presents: The Re-Up”, promując tym samym wielu młodych wykonawców. W 2006r. ponownie ożenił się z Kim tylko po to, by 3 miesiące później się rozwieść.
11 kwietnie tego samego roku to kolejny dramat. W klubie CCC na 8 Mile Road zastrzelony został Proof. Slim przypłacił to załamaniem nerwowym, znacznym przybraniem wagi i wylądował w szpitalu. Mówiło się, że to jego ostateczny koniec. Warto zapoznać się z nigdy oficjalnie nieopublikowanym kawałkiem „Difficult”, nagranym w hołdzie zmarłemu przyjacielowi.
Powrót do hip hopu
Krążek „Relapse” z 2008 r. to zasłużony powrót na tron. Stawienie czoła problemom przyniosło oczekiwany skutek. Wspomógł go po raz kolejny wieloletni przyjaciel – Dr Dre.
Wydana dwa lata później płyta „Recovery”, to drastyczna zmiana stylu. Skończył z osobowością Slim Shady’ego, spoważniał. Skończyły się wygłupy, a zaczęły duety z komercyjnymi gwiazdkami pokroju Rihanny. Wielu fanom się to nie spodobało.
W tym roku Eminem skończył już 41 lat. Na jego twórczość wpływało wiele czynników – tragedie rodzinne, uzależnienia. Wiele osiągnął i wiele przeżył. Zarzuca mu się, że się sprzedał, porzucił dawne „ja”. Premiera albumu „Marshall Mathers LP2” miała miejsce 5 listopada (recenzję znajdziecie TUTAJ). Jak dalej będzie toczyła się kariera największego rapera wszech czasów? Tego nie wiadomo. Media od kilku dni huczą na temat trzeciego już ślubu z Kim. Upatrywałbym w tym wydarzeniu materiału na kolejne nieszablonowe teksty.