17/11/2024

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

Wiecznie żywy Rzym

7 min read

Rozsławiony przez najwybitniejszych poetów i malarzy. Stolica najsłynniejszego Imperium, którego legenda zdaje się być wciąż żywa. Oto Rzym, który istnieje nieprzerwanie od tysięcy lat. To tam  najpiękniejsze zabytki harmonijnie przeplatają się z tętniącymi życiem współczesnymi arteriami. Stań pośród tłumu i wsłuchaj się w odgłosy Wiecznego Miasta!

Dotrzeć do celu…

Rzymskie lotnisko znajduje się za miastem, lecz jest dobrze z nim skomunikowane. Do centrum dojedziemy pociągiem, autobusem lub taksówką. Jeśli komuś zależy na czasie, to warto wybrać pociąg. W tym przypadku podróż zajmie tylko 30 minut. Za bilet trzeba zapłacić 15 euro – taka sama stawka dotyczy zarówno studentów, jak i osób, których nie obejmują zniżki. Lotnisko jest bezpośrednio połączone z dworcem, więc bez problemów trafimy do celu.

Ceny taksówek wahają się od 40€ do 80€ – to, ile zapłacicie, zależy od tego, jak potraficie się targować. Specjalne autobusy, łączące najpopularniejsze miejsca z lotniskiem, kursują mniej wiecej co godzinę. Z dworca kolejowego (w centrum) jadą od 50 do 80 min. Za to połączenie zapłacimy 6€ .

Komunikacja miejska jest na dość dobrym poziomie. Najlepszą formą przemieszczania się jest metro. Linii nie ma zbyt wielu, ale dojedziemy we wszystkie najważniejsze miejsca. Autobusy kursują, lecz zrozumienie ich połączeń jest skomplikowane. Przystanki to w większości tabliczki z napisem „bus”. Rozglądając się za wiatami, rozczarujemy się. Rzadko kiedy są powieszone rozkłady jazdy, zatem trzeba po prostu cierpliwie czekać. Bardzo popularne są aplikacje na  smartfony. Można w nich znaleźć szczegółowe informacje dotyczące rozkładów.(app.probusroma). Dodatkowym utrudnieniem jest zatłoczenie miasta, które nie pozwala na szybką jazdę. Bilety jednoprzejazdowe, niezależnie od środka transportu, kosztują 1,50€.

Warto jednak zaznaczyć, że jeśli jesteśmy w pełni sprawni, najlepszą formą przemieszczania się są nasze własne nogi. Dobrze zaplanowane zwiedzanie nie będzie uciążliwe, a przecież snucie się po uliczkach i podziwianie architektury miasta nie ma sobie równych!

Sklep artystyczny - Rzym, Rzym , sztuka, zwiedzanie, reportażGdzie spać?

W Rzymie nie brakuje eleganckich hoteli, lecz turyści najczęściej nocują w hostelach i kwaterach prywatnych. Śpiąc w takim miejscu, lepiej poczujemy atmosferę miasta, a też mniej zapłacimy. Pamiętać należy, że do podanych cen musimy dodać 16€ (od osoby), które jest podatkiem klimatycznym. Rzym jest pełen zabytków. Niezależnie od tego, gdzie wynajmiemy nocleg, będziemy blisko nich. Stosunkowo najtańsze są rejony dworca nazywane „bad area”, a to dlatego że mieszkają tam imigranci z Azji i Afryki. Lecz co w tym złego?

 Zwiedzanie czas zacząć!

Niedaleko od dworca (idąc w stronę Koloseum) stoi dawne Rzymskie Akwarium. Co dziwne, trudno je znaleźć na większości map, być może dlatego jest pomijane przez turystów. Szkoda, bo  to bardzo ciekawe miejsce. Pięknie ozdobiony budynek  pełni obecnie funkcję centrum kulturalnego. Odbywają się tam zebrania ważnych osobistości oraz przedstawienia dla dzieci. Wstęp jest darmowy,  a strażnicy chętnie raczą turystów opowieściami o tym miejscu.

Idąc dalej, mamy do wyboru trasę obok S. Maria Maggiore lub Piazza Vittorio. Ta druga lokalizacja to park, w którym możemy obejrzeć wieczorny seans. To też ulubiony punkt spotkań żebraków i włóczęgów. Na uwagę z pewnością zasługuje Maria Maggiore, czyli  jedna z czterech największych bazylik w mieście, zbudowana na początku V wieku. Legenda głosi, że katedra miała upamiętniać śnieg (spadł latem 358 r.). Poświęcona Marii Pannie świątynia jest celem pielgrzymek oraz miłośników sztuki sakralnej.

Niedaleko znajduje się Esquilino* − obecnie piękny park. Z porośniętego roślinnością wzgórza widać panoramę okolicy. W sąsiedztwie jest elegancka dzielnica, zamieszkana przez bogatszych mieszkańców.

Koloseum, Rzym, zwiedzanie, reportaż Sława Palatynu

Gdy już dotrzemy do osławionego Koloseum, naszym oczom ukaże się chmara ludzi.  W końcu to obowiązkowy punkt w planie każdej wycieczki.  W pobliżu nie brakuje również sklepikarzy, którzy sprzedają niemal wszystko: miniaturki Koloseum, świecące Koloseum, miniaturowy Łuk Triumfalny, a gdy spadnie deszcz – parasolki. Jeśli  zamkniemy na chwilę powieki, usłyszymy rozbrzmiewające odgłosy walk gladiatorów i krzyki skandującego tłumu. Zaraz potem rumor rozkradanych kamieni z murów mających posłużyć do budowy średniowiecznych kościołów i pałaców. Mimo wszystko Koloseum wciąż stoi. Według legendy to ono jest gwarantem istnienia Rzymu. W końcu jeśli Rzym by upadł, to i reszta świata.

Czas wyjść na zewnątrz – przed nami Łuk Triumfalny, a po jego prawej stronie Via Sacra, która zaprowadzi nas na wzgórze Palatyńskie. Prócz ruin dawnych pałaców i ogrodów, zobaczymy też Circo Massimo oraz Forum Romanum. Droga wzdłuż Forum jest szczególnie piękna po zmierzchu. Pięknie oświetlone ruiny, malarze oraz inni artyści sprzedający swe dzieła i dobiegająca z knajp muzyka tworzą wspaniałą atmosferę! I tak oto wstępujemy na Kapitol! Wpierw ujrzymy Forum Trajana, a dalej jedno z najsłynniejszych miejsc w mieście – Piazza Venezia. Na środku stoi wielki pomnik Vittoria Emanuela II. Choć budynek ten wcale starożytny nie jest, doskonale wpisuje się w dawną architekturę. Monumentalny, biały, z wiecznie palącym się ogniem. Na jego szczycie umieszczono piękne rydwany, które widać z każdego punktu w mieście!

San Giovani in Laterno, Rzym, katedraJeśli widzieliśmy już Koloseum, to warto teraz pójść w przeciwnym kierunku. Wkrótce dotrzemy do Celius – dzielnicy zamieszkiwanej przez klasę średnią oraz Żydów. Tutejsze sklepy i knajpki różnią się od zatłoczonych sieciówek. Można tu poczuć prawdziwie swojską atmosferę! Jeśli na waszych zegarach nie wybiła jeszcze godz. 18.00, to powinniście zdążyć zajrzeć do  Rzymskiego Kościoła Katedralnego – San Giovanni in Laterano (św. Jana na Lateranie). Według napisu umieszczonego nad jego fasadą, świątynia jest „matką i głową wszystkich kościołów w mieście i na świecie”. Faktycznie, już na zewnątrz robi wrażenie. Wykonany z białego kamienia ogromny i zdobiony budynek trudno zmieścić w obiektywie. Żeby wejść do środka, trzeba mieć długie spodnie i zakryte ramiona.

Plac Navona, Rzym, plac, kawiarnie, reportaż CDNPole Marsowe

Obszar oddzielający historyczne 7 rzymskich wzgórz od Tybru to dawne Pole Marsowe. Obecnie wśród zabytkowych budynków dostrzec można takie perełki jak: Panteon, Piazza Navonna, Fontanna di Trevi, Campo de Fiori oraz Muzeum Narodowe. Fontanny di Trevi są tak naprawdę dwie (ta mniej znana przy Palazzo Barberini). Obie są piękne, lecz żadna szczególnie nie zachwyca. Ciekawsze są chociażby Świątynia Minerwy czy wspomniany Panteon. W ich okolicy uliczni muzycy raczą nas naprawdę wyszukanymi dźwiękami.

Nie można pominąć Schodów Hiszpańskich na Piazza di Spagna! Każdego wieczoru przesiadują na nich tysiące osób – mieszkańców oraz turystów. Po wejściu na ich szczyt ujrzymy dawny Pałac Medyceuszy, w którym mieści się dziś muzeum. Tutaj rozpoczyna się też największy i najstarszy rzymski park wybudowany na zlecenie rodziny Borghese w latach 20. XVII wieku. Dawniej jak i współcześnie jest idealnym schronieniem od prażącego słońca i miejscem odpoczynku. Wśród zacienionych alejek kryją się Wille, staw, a nawet teatr.

Ale czym byłaby wycieczka bez pamiątek! Trzeba koniecznie  wybrać się na Via del Corso. Skręcając w boczne uliczki, znajdziecie wyroby miejscowego warsztatu artystycznego. Na końcu Corso znajduje się Piazza del Popolo – z dwoma bliźniaczymi kościołami. Jeśli minie się tłum ludzi podziwiających występy ulicznych artystów, dojdzie się do Muzeum Leonarda da Vinci.

Papieska droga

Mostów na Tybrze jest wiele, ale koniecznie trzeba przejść przez ten prowadzący do zamku S. Angelo. Mijając piękne rzeźby, można poczuć klimat dawnego Rzymu. Popatrzcie w mętne wody Tybru, kryjące tajemnice śmierci rzeszy osób zagrażających władzy. Na drugim brzegu stoi okrągły S. Angelo. Surowość jego kształtu i zdobień  potwierdza obronny charakter budowli. Tutaj właśnie skryła się rodzina Borgiów podczas zamachu na papieża Aleksandra VI. Z zamku prowadzi zresztą tajemny tunel do samego serca Watykanu.

Posąg w Watykanie, Watykan, Rzym, reportaż Stolica Apostolska naprawdę budzi respekt. Jej skromne rozmiary są sprzeczne z jej potęgą. Niezwykłe, że tak mały obszar, na którym mieści się jedynie Muzeum (to akurat jest wielkie), Kaplica Sykstyńska, Bazylika św. Piotra oraz Plac św. Piotra, utrzymują tak silną pozycję na świecie! Państwo Kościelne zawsze cieszyło się szacunkiem ze strony reszty świata. Wierzący czy nie – nikt nie podnosi ręki na Watykan! Trzeba jednak przyznać, że jego bogactwo robi wrażenie. Chyba żadne miejsce na ziemi nie jest bardziej zdobne od Watykanu! Ściany, sufity, podłogi, meble… ociekają kolorami, haftami i wzorami największych mistrzów. Nawet nielubiący przepychu w sztuce będą zbierać szczękę z ziemi. To trzeba zobaczyć na własne oczy! Choćby kolejka oplatała mury dwukrotnie, nie zniechęcajcie się. Naprawdę warto!

Końca nie widać

Najsłynniejsze zabytki poznaliście. Rzym kryje w sobie jednak o wiele więcej. Już przy samym dworcu dostrzeżemy Termy Dioklecjana. Na uwagę zasługuje dzielnica żydowska słynącą z niskich cen jedzenia (zwłaszcza owoców morza) oraz nocnych bazarów. Koniecznie odwiedźcie  też Wyspę Tyberyjską z zabytkowym szpitalem. Niestety trudno odkryć wszystkie tajemnice Wiecznego Miasta za jednym razem.

*Eskwilin – jedno ze słynnych siedmiu wzgórz, na których założono Rzym.

Fot. Marlena Orzechowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 × five =