Listopadowe ciasto dyniowo-cynamonowe
2 min readZapach cynamonu, brązowa chrupiąca skórka i bakalie… Czy jest coś lepszego na chłodny listopadowy wieczór? Upieczcie nasze dyniowe ciasto, dodajcie do tego grzane wino i dobry nastrój gwarantowany.
Jesień to chyba najlepsza pod względem zapachów i kolorów pora roku. Jeśli choć w części podzielacie moje zdanie i lubicie przyprawy i zapachy korzenne – fartuchy w ruch i zaczynamy…
Składniki:
1,5 szklanki puree z dyni (wkładacie plastry dyni do piekarnika, maksymalnie godzinę pieczecie w temperaturze 180 oC, poczym miksujecie je blenderem na gładki mus)
2 szklanki mąki
szklanka brązowego cukru
¾ szklanki płatków migdałów
3 jajka
garść poszatkowanych orzechów lub migdałów
pół szklanki ulubionych suszonych owoców (ja dodałam żurawinę i skórkę pomarańczy)
1,5 łyżeczki sody
1,5 łyżeczki mielonego cynamonu
1 łyżeczka mielonych goździków
Po pół łyżeczki mielonego imbiru i startej gałki muszkatołowej
2/3 szklanki oleju
Najpierw mieszamy suche składniki: Przesiewamy mąkę z sodą, dodajemy przyprawy, cukier i bakalie. W drugiej misce mieszamy mokre składniki: jajka, olej i puree. Następnie mokre składniki wlewamy do suchych i delikatnie mieszamy. Powstałą masę przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia lub – jeśli wolicie wysmarowanej tłuszczem. Ciasto pieczcie w temperaturze 180oC przez około godzinę.
Pokrojony w grube plastry wypiek możecie śmiało podawać zarówno do kawy jak i na śniadanie (najlepiej ze szklanką mleka… pycha!). Ciasto pachnie obłędnie i jest bardzo sycące.
Smacznego!