Zapłonął znicz olimpijski. Rozpoczęły się Igrzyska w Paryżu
2 min readOkres olimpiady dobiegł końca. Prezydent Francji – Emmanuel Macron – oficjalnie otworzył 33. Igrzyska Olimpijskie. Wyczekiwane przez sportowców i kibiców prestiżowe zawody potrwają pół miesiąca. W tym czasie tysiące zawodników z całego świata powalczy o rozgłos i chwałę w kilkudziesięciu dyscyplinach.
Po raz ostatni najważniejsza, skupiająca obecnie ponad trzysta konkurencji sportowych impreza, odbyła się w Paryżu równo przed wiekiem. Stolica Francji gościła sportowców na Igrzyskach w 1924, ale również na pograniczu XIX i XX stulecia – w 1900 roku. Jubileusz jest o tyle bardziej istotny, że porównując do przełożonego turnieju sprzed trzech lat, kiedy to rolę miasta-gospodarza pełniło japońskie Tokio, na trybunach zasiądą tłumy fanów. Po pandemii koronawirusa Igrzyska Olimpijskie znów zgromadzą kibiców ze wszystkich stron świata.
Znicz olimpijski odleciał – i to nie żadna abstrakcja!
Emocje sięgają zenitu
Wczorajszą inaugurację Igrzysk poprzedziły już pierwsze zmagania uczestników. Konkretnie w siedmioosobowej odmianie rugby, łucznictwie oraz piłce nożnej i ręcznej. Nawiązując do wspomnianych kibiców warto nadmienić o futbolowej potyczce grupowej Argentyny z Marokiem. Dopingujący afrykańskiej reprezentacji fani wybiórczo wtargnęli na murawę boiska po wyrównaniu rezultatu meczu przez piłkarzy Argentyny w 15. minucie doliczonego czasu gry. Rozległ się huk petard, które wraz z innymi przedmiotami szybowały z trybun na pole gry. Pomijając to, że w następstwie sędzia przerwał mecz – co zarówno media jak i ludzie na stadionie uznali za koniec spotkania – a po niespełna dwóch godzinach wznowił starcie i anulował ustrzeloną przez Argentyńczyków bramkę po analizie VAR, trudno nie stwierdzić, że ponowna obecność kibiców na Igrzyskach Olimpijskich doda imprezie kolokwialnego smaku.
Marokańscy kibice rozwścieczyli się po utraconej, a następnie nieuznanej bramce.
Fotorelacje z centrum wydarzeń
W przywołanej sytuacji nie zabrakło jednak absurdu. Sympatycy obydwu drużyn zdążyli opuścić stadion przed ponownym rozpoczęciem gry, a świat obiegła informacja o nieprawdziwym, remisowym rezultacie spotkania. Pewne jest jedno – rywalizacja w pełni zatem dopiero się zacznie. W związku z tym na łamach gazety „CDN…” pojawią się podsumowania tygodnia z Igrzysk w formie fotorelacji. Inicjatywa zostanie zrealizowana dzięki uprzejmości Davide Sieńko – redaktora gościnnego, fotografa i wolontariusza obecnego w Paryżu. Będziemy publikować nadsyłane ujęcia ze zmagań sportowych oraz informować o najważniejszych i najgorętszych wydarzeniach. Zachęcamy do śledzenia portalu!