#GłosMłodych w CDN: Podsumowanie wyborów – spojrzenie młodego pokolenia
8 min readWyjątkowo wysoka frekwencja, długie kolejki do późnych godzin wieczornych oraz wszechobecne poczucie zjednoczenia wśród Polaków. To jedne z wielu obrazków, które mogliśmy zaobserwować 15 października 2023 r. we wszystkich polskich miastach.
15 października 2023 r. zdecydowanie zapisał się na kartach historii polskiej polityki. Tegoroczna frekwencja w wyborach parlamentarnych wyniosła aż 74,38%! Jest to rekordowy wynik, z którego powinniśmy być dumni. Ilość osób chętnych do oddania głosów przerosła przewidywania wielu komisji wyborczych, w których to często brakło kart do głosowania i występowała potrzeba uruchomienia rezerwy. Często wiązało się to z tworzeniem się ogromnych kolejek, jednakże nie zniechęcały one tych, którzy dzielnie wyczekiwali w nich nawet po kilka godzin. Na wrocławskim Jagodnie kolejka była na tyle długa, że zamknięcie lokalu wyborczego nastąpiło dopiero przed godziną 3 nad ranem. Dla członków komisji wyborczych wiązało się to ze żmudną i wielogodzinną pracą przy liczeniu kart do Sejmu, Senatu oraz tych referendalnych. Wybory 15 października pokazały niezwykłe zjednoczenie Polaków, którzy przynosili sobie nawzajem gorące napoje oraz jedzenie, aby umilić choć trochę wyczekiwanie podczas chłodnego jesiennego wieczoru.
Już po godzinie 21 w dniu wyborów otrzymaliśmy wstępne wyniki sondażowe exit poll, te oficjalne pojawiły się wieczorem 17 października. Z danych przedstawionych przez Państwową Komisję Wyborczą wyniki procentowe do Sejmu przedstawiają się następująco:
Prawo i Sprawiedliwość – 35,38%;
Koalicja Obywatelska – 30,7%;
Trzecia Droga – 14,4%;
Nowa Lewica – 8,61%;
Konfederacja – 7,16%;
KW Bezpartyjni Samorządowcy – 1,86%;
Polska Jest Jedna – 1,63%.
Będziemy mieć do czynienia z nowym rządem – pomimo procentowej wygranej Prawa i Sprawiedliwości. Jest to spowodowane rozłożeniem mandatów na poszczególne partie. PiS zdobył ich 194, co oznacza, że nawet jeśli połączyłby się z Konfederacją (która otrzymała 18 mandatów), nie dałoby mu to większości w Sejmie. W takiej sytuacji istotne jest więc, że Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica deklarują utworzenie koalicji rządzącej. Ugrupowania te otrzymały razem 248 mandatów. W polskiej polityce nadciągają zmiany, wszystko zależy teraz od przebiegu współpracy partii wciąż jeszcze znajdujących się w opozycji, a także od tego, komu misję tworzenia rządu powierzy Prezydent Andrzej Duda.
W tegorocznych wyborach mogliśmy pobrać również karty do głosowania w referendum. Jednakże nie cieszyło się ono tak dużym zainteresowaniem, jak głosowanie na kandydatów do parlamentu. Ta forma demokracji bezpośredniej jest bardzo ważnym elementem poznawania opinii obywateli na temat istotnych spraw społecznych. Tym razem stało się ono przedmiotem politycznej gry i wzbudzało wiele kontrowersji. Według dużej części społeczeństwa pytania ułożone przez partię rządzącą miały zapewnić jej więcej głosów, a samo referendum spowodować zwiększenie środków na kampanię wyborczą. Aby było ono wiążące, musi wziąć w nim udział ponad 50% uprawnionych do głosowania — w tym przypadku było to 40%. Wśród młodego pokolenia (przedział 18-29 lat) udział wzięło jedynie 32,5% z nich. Wiele osób odmawiało wzięcia karty referendalnej, w celu okazania sprzeciwu dla działań partii rządzącej.
Głosy młodego pokolenia mają moc
„Co młode pokolenie ma obecnie do powiedzenia w sprawach polityki?” — takie pytanie często padało z ust starszej części społeczeństwa. Wyniki wyborów pokazują, że młodzi nie są obojętni na to, co dzieje się wokół nich i kto będzie rządził krajem, w którym wkraczają w dorosłe życie. Według sondaży Ipsos, aż 68,8% osób w wieku 18-29 lat ruszyło do urn wyborczych. Widać dużą mobilizację tej grupy obywateli, ponieważ w 2019 r. jedynie 46,4% z nich zdecydowało się na oddanie głosu. Możemy zauważyć ponad 20-procentowy wzrost w ilości zainteresowanych. Bazując na sondażu exit poll wybory młodego pokolenia skupiały się w tym roku na Koalicji Obywatelskiej, która otrzymała 28,3%. Drugą partią, na którą najchętniej oddawali głosy była Lewica — 17,7%, następnie Trzecia Droga — 16,9%, Konfederacja — 16,6%, PiS — 14,4%. Natomiast reszta ugrupowań odnotowała w tej grupie poparcie poniżej 5%. W tym roku spotkaliśmy się ze zmianą preferencji wyborczych. W 2019 r., to Prawo i Sprawiedliwość zebrało najwięcej głosów od młodych, w porównaniu do reszty partii. Z pewnością aktualne problemy związane z rynkiem mieszkaniowym, rynkiem pracy oraz wysokimi cenami żywności i usług miały wpływ na zmianę tej tendencji. Przyczynić się do tego mogły także poglądy społeczne PiS, czy też niejednokrotnie stosowana przez jego reprezentantów mowa nienawiści. Wśród młodego pokolenia, które jest otwarte i empatyczne, zainteresowanie polityką jest coraz bardziej popularne. Pomimo różnic w poglądach młodzi ewidentnie nie chcą, aby naszym krajem rządziły osoby, które nie okazują szacunku do drugiego człowieka, w szczególności dla przedstawicieli mniejszości.
Akcje przedwyborcze kluczem do frekwencyjnego sukcesu
Zdecydowanie wpływ na duże zainteresowanie udziałem w tegorocznych wyborach miały liczne akcje profrekwencyjne. Możemy do nich zaliczyć:
- „Nie śpij bo Cię przegłosują” – Akcja ta nawiązywała do hasła, które towarzyszyło Polakom w wyborach z 1989 r., które spowodowały wygraną opozycji solidarnościowej i wprowadziły wiele zmian w polskiej polityce. Jej głównym celem było zmobilizowanie społeczności do udziału w wyborach – jak widać zakończyła się to powodzeniem, rekordowa frekwencja z 1989r. została w tym roku pobita. Akcję promowała m.in. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, biorąc udział w spocie wyborczym. Miała również swój wkład w inaugurację projektu. W jej trakcie przy gdańskim Neptunie postawiono duży budzik odliczający dni do wyborów. W inicjatywę zaangażowali się również celebryci tacy jak: Julia Wieniawa, Julia Kuczyńska, Małgorzata Rozenek-Majdan czy Michał Piróg. Aby dotrzeć do młodzieży, publikowali oni posty głównie na swoich mediach społecznościowych oraz na głównym Instagramie: niespij.pl
- „Przebudzenie 2023” – W ramach tej akcji powstał spot, mający przykuć uwagę głównie młodego pokolenia. W krótkim, choć ważnym filmiku, mogliśmy zauważyć celebrytów wywodzących się głównie z branży muzycznej. Byli to m.in.: Dawid Podsiadło, Schafter, Bedoes, Taco Hemingway czy Young Leosia. Dobór artystów był celowy, do oddania głosu chciano zachęcić przede wszystkim młodzież i pokazać jej, że głos każdego z nas się liczy, bez znaczenia czy jest się celebrytą, czy „zwykłym” obywatelem. Oprócz promującego spotu zauważalna była działalność promocyjną na ich Instagramie: przebudzenie2023.
- Marsz Miliona Serc – Marsz, który odbył się 1 października 2023 r. w Warszawie zdecydowanie miał wpływ na frekwencje wyborczą. Był on skierowany do osób pragnących zmian w polityce. Na wydarzeniu przemawiali liderzy opozycji, m.in.: Donald Tusk, Rafał Trzaskowski, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń. Jak podawał Prezydent Warszawy, na marszu zebrało się szacunkowo około miliona osób. Uczestnicy przechadzali się po centrum stolicy, trzymając w dłoniach banery jednoznacznie krytykujące rządy Prawa i Sprawiedliwości. Osoby, które brały udział w tym wydarzeniu, ale także i te przed telewizorami, widząc takie tłumy ludzi, zdecydowanie poczuły zjednoczenie i nadzieję na zmiany.
- Poza powyższymi akcjami zdecydowanym ułatwieniem w tym roku była możliwość szybkiego dopisania się jednorazowo do listy wyborców w danym mieście, a to wszystko za pomocą aplikacji mObywatel. Szczególne znaczenie miało to dla studentów oraz osób, które wiedziały, że nie będą mogły być w swoim rodzinnym mieście 15 października. Wniosek o dopisanie się do listy wyborców można było złożyć poprzez aplikację mObywatel, wykorzystując przy tym swój Profil zaufany i skrzynkę ePUAP. Osobiście skorzystałam z tej opcji, a na pozytywną decyzję czekałam tylko kilka minut. Zapisanie się w ten sposób było bardzo sprawne i z pewnością przełożyło się na frekwencję młodych, którzy w obecnych czasach są przyzwyczajeni do wygody i zdecydowanie bardziej wolą załatwiać sprawy szybko, najlepiej przez Internet. Alternatywą było osobiste udanie się do Urzędu Miasta, aby otrzymać zaświadczenie o możliwości głosowania w innym miejscu niż miejsce zameldowania.
Głównymi platformami na których można było zobaczyć treści związane z wyborami były serwisy: Instagram i TikTok — platformy używane głownie przez młodzież i osoby między 20. a 30. rokiem życia. Pozwalają one każdemu z nas podzielić się swoimi przemyśleniami, poglądami, zachęcić do głosowania swoich znajomych, czy też większe grono odbiorców. Oprócz akcji promowanych przez influencerów i celebrytów w mediach społecznościowych, wielu z nas nie wahało pochwalić się faktem wzięcia udziału w wyborach, udostępniając swoje zdjęcia sprzed lokali wyborczych. Podświadomie widząc takie obrazki, można było pomyśleć, że „Skoro XYZ zagłosował, to ja też zagłosuję”. Udowadnia to, że media społecznościowe mają ogromną moc, a młodzi w istotnych społecznych tematach potrafią się zjednoczyć i wzajemnie napędzać do działania.
Praktyczna lekcja demokracji dla najmłodszych
Oprócz szeroko nagłaśnianych akcji wymienionych powyżej, warto również wspomnieć o projekcie „Młodzi głosują”. Jego prowadzeniem zajmuje się Centrum Edukacji Obywatelskiej, a środki na jego finansowanie pozyskiwane są z German Marshall Fund. Projekt ten funkcjonuje już od 28 lat i zajmuje się prowadzeniem warsztatów, webinarów dla szkół, rozsyłaniem materiałów edukacyjnych oraz organizowaniem szkolnych „wyborów” i debat. Jest to inicjatywa przeznaczona dla młodzieży szkolnej, która ma na celu szerzenie świadomości politycznej wśród osób niepełnoletnich. Poza teorią nauczaną na lekcjach WOSu, historii czy HiTu, młodzież ma okazję doświadczyć „wyborów” w praktyce. W ramach tego programu w wielu szkołach podstawowych i ponadpodstawowych 10 października tego roku odbyły się symulacje, które przy okazji pokazały, jakie preferencje polityczne mają uczniowie. Udział w nich wzięło ponad 200 000 osób w wieku 13-19 lat. Na podstawie danych przedstawionych przez Centrum Edukacji Obywatelskiej widzimy, że głosowali oni najchętniej na Koalicję Obywatelską – 31%. Na podium znalazła się również Konfederacja (21%) oraz Lewica (16%), następnie Prawo i Sprawiedliwość (12%) i Trzecia Droga (11%). Działania tego typu uczą od najmłodszych lat, jak istotne jest uczestniczenie w wyborach, czego efekty będziemy mogli zauważać już w kolejnych latach.