13/11/2025

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

Pozdrowienia ze Szkocji: Franz Ferdinand na Inside Seaside 2025

5 min read
Inside Seaside 2025 festiwal Gdańsk muzyka koncert Franz Ferdinand

Franz Ferdinand na Gdańsk Stage podczas Inside Seaside 2025 / fot. Maja Grabowska

Charyzmatyczni, pełni energii i niezmiennie w świetnej formie – Franz Ferdinand zagrali w minioną niedzielę, 9 listopada, na Inside Seaside. Szkoci w wielkim stylu zamknęli Gdańsk Stage jako główny headliner wydarzenia. Jak przebiegła kolejna w tym roku koncertowa wizyta Franz Ferdinand w Polsce?

Przedstawienie zespołu Franz Ferdinand można w zasadzie ograniczyć do puszczenia słynnego Take Me Out. Szkoci od debiutu w 2003 r. stali się prawdziwymi legendami indie rocka, ale w trwającej już trzeciej dekadzie na scenie nie zamierzają zwalniać tempa. W styczniu tego roku wydali kolejny, szósty album, zatytułowany The Human Fear. Miesiąc później ruszyli w promującą go europejską trasę, podczas której nie pominęli fanów znad Wisły i wystąpili w warszawskiej Progresji.

Tęskniący do ponownego spotkania oraz ci, którzy tak jak ja nie mogli być na koncercie w Warszawie, nie musieli długo czekać. Franz Ferdinand został jednym z headlinerów gdańskiego Inside Seaside 2025. Zespół w składzie: Alex Kapranos (wokal, gitara), Bob Hardy (bas), Dino Bardot (gitara), Julian Corrie (klawisze) i Audrey Tait (perkusja) wrócił do Polski 9 listopada.

„Find me and follow me, through corridors, refectories and files…”

Nie ukrywam, że koncert Szkotów jest tym, którego najbardziej wyczekiwałam na Inside Seaside. Pośród ciekawych muzycznych odkryć to w nich widziałam gwarant dobrej zabawy i świetnego show, i nie byłam jedyna. Pod Gdańsk Stage przed 23 przyszło tak wiele osób, że w pewnym momencie zamknięto drzwi i ograniczono wpuszczanie kolejnych. W tłumie można było zobaczyć sporo osób w merchu zespołu, a emocje wzrastały z każdą odliczaną minutą.

I wówczas Franz Ferdinand wkraczają na scenę, brawurowo rozpoczynając koncert od The Dark of the Matinee. Już po chwili wiadomo, że przyjechali do Gdańska w jednym celu – zaserwować niezapomniane show i wyciągnąć z tłumu jak najwięcej energii. Alex Kapranos, ku entuzjazmowi gdańskiej publiczności, wita nas po polsku, podkreślając, że cieszą się z możliwości ponownej wizyty w naszym kraju. Szkoci nie zwalniają tempa i jako kolejne utwory grają Night Or Day z najnowszego albumu oraz No You Girlsto niewątpliwie jedno z najmocniejszych repertuarem otwarć festiwalu.

Inside Seaside 2025 festiwal Gdańsk muzyka koncert Franz Ferdinand
Franz Ferdinand na Gdańsk Stage podczas Inside Seaside 2025 / fot. Maja Grabowska

„We’re gonna live it up, night or day”

Franz Ferdinand wiedzą jak rozgrzać publiczność. Świetny kontakt Kapranosa z festiwalowiczami wyzwala niesamowitą energię, a tłum chórem wykrzykuje za nim tekst Do You Want To. Na żywo świetnie wypada także reprezentacja wydawnictwa The Human Fear  – żywiołowe The Doctor i Bar Lonely, czy Build It Up, który to utwór niedawno doczekał się nagrania z udziałem Johnny’ego Marra, byłego gitarzysty The Smiths („Johnny nie mógł być z nami, ale serdecznie pozdrawia”).

Z każdym kolejnym utworem Szkoci udowadniają, dlaczego zasługują na miano głównej gwiazdy tegorocznego festiwalu. Tutaj wszystko gra wybornie – świetnie dobrana setlista, charyzmatyczna prezencja Alexa Kapranosa, gitarowe riffy Dino Bardota i Boba Hardy’ego, energiczna perkusja Audrey Tait. Entuzjazm publiczności nie opada nawet na chwilę, a w hali chyba nie ma osoby, która nie tańczyłaby z indie rockową legendą.

„I want you to take me out!”

Inside Seaside 2025 festiwal Gdańsk muzyka koncert Franz Ferdinand
Franz Ferdinand na Gdańsk Stage podczas Inside Seaside 2025 / fot. Maja Grabowska

Skończywszy grać Love Illumination, Kapranos zwraca się do publiczności, pytając o samopoczucie i sugerując, byśmy „wsadzili telefony w… kieszenie” i bez ich udziału docenili moment. Zespół sięga wówczas po swój największy przebój, Take Me Out. Wszyscy, którzy poszli za przykazem wokalisty, mogą w pełni się wyszaleć, bowiem taneczna energia w tym momencie sięga zenitu. Utwór ten od lat jest festiwalowym szlagierem, a Inside Seaside pokazuje, jak dobrze można się przy nim bawić. Te kilka minut wspólnego śpiewu definitywnie będzie jednym z moich ulubionych wspomnień z tego weekendu.

Czuć już niestety powoli nadchodzący finał, ale Szkoci pod żadnym pozorem nie tracą rezonu. Skaczemy przy pełnym żywiołu Hooked, za Kapranosem machamy do Audacious. Utwór Outsiders ze świętującego 20-lecie wydania You Could Have It So Much Better przynosi jeden z najbardziej wyjątkowych momentów koncertu – cały zespół na koniec dołącza do Audrey Tait przy perkusji, wspólnie wygrywając ostatnie dźwięki. Wiwatom nie ma końca, a Franz Ferdinand wyjmują jeszcze jeden as z rękawów. Finałowe This Fire to istna muzyczna eksplozja i idealna kulminacja, po której jeszcze długo nie dogasimy tego ognia.

Ostatnie „dziękuję”, entuzjastyczne oklaski do bólu dłoni, moment na ukłony, i tak wyprawa z Franz Ferdinand dobiega końca. Lepszej zabawy na zakończenie festiwalu na głównej scenie nie można sobie wyobrazić – Szkoci bardzo wysoko zawiesili poprzeczkę dla organizatorów co do przyszłorocznego line-upu. W tłum trafia jeszcze kartka z koncertową setlistą, a festiwalowicze niechętnie opuszczają Halę A, przepełnieni dobrą energią i nowymi muzycznymi wspomnieniami.

„Now there’s a fire in me, a fire that burns…”

Franz Ferdinand powrócili w minioną niedzielę do Polski, by zagrać na Inside Seaside niesamowite show. Charyzma Alexa Kapranosa, wspaniała gra zespołu, idealna na festiwalową scenę setlista i świetny kontakt z publicznością sprawiły, że był to występ najwyższej klasy. Świetna energia rozgrzewała publiczność przez cały koncert, a entuzjazm nie gasł aż do końca. Właśnie takiego stylu oczekuje się od headlinera – Franz Ferdinand zafundowali niezapomniane zakończenie tegorocznego Inside Seaside. Miałam wysokie oczekiwania, i się nie zawiodłam, a koncert Szkotów będę wspominać jeszcze przez długi czas.

Pozwolę sobie na koniec pozostawić krótkie przemyślenie – na takich wydarzeniach masowych pamiętajmy także o innych uczestnikach. Każdy chce się dobrze bawić i mieć na to przestrzeń, i żadna plakietka nie upoważnia nikogo do naruszania czyjejś strefy komfortu i nieprzyjemnego traktowania.

Inside Seaside 2025 festiwal Gdańsk muzyka koncert Franz Ferdinand
Franz Ferdinand na Inside Seaside 2025 / fot. Michał Murawski; materiały prasowe Inside Seaside

Pełna setlista koncertu Franz Ferdinand na Inside Seaside 2025 dostępna jest tutaj.

Koniecznie przeczytajcie także relacje z festiwalowej soboty oraz niedzieli.

Relacja z wydarzenia powstała dzięki uprzejmości organizatorów Inside Seaside.