Gdzie odejdzie Sebastian Szymański?
2 min readJakiś czas temu agent piłkarza, Mariusz Piekarski, zdradził, że Sebastian Szymański odejdzie po sezonie z Dynama Moskwa. Od kilku miesięcy mówi się głównie o zespołach z Hiszpanii. Czy 22-latek będzie zawodnikiem jednego z klubów, w których szlaki przedzierali mu tacy zawodnicy jak Grzegorz Krychowiak czy Wojciech Kowalczyk?
Szymański występuje w Dynamie Moskwa od 2019 roku. Trafił tam z Legii Warszawa za 5,5 miliona euro. Przygoda z rosyjskim klubem w wykonaniu 22-latka jest bardzo udana. Choćby w tym sezonie w 25 spotkaniach Premjier Ligi zdobył 6 goli i 8 asyst.
Po tym, co robi Rosja na Ukrainie, wielu piłkarzy opuszcza kraj najeźdźców. Jest to zrozumiałe. Za Szymańskiego jednak żądano sporo pieniędzy i głównie dlatego nie odszedł z Rosji.
Według serwisu transfermarkt.com Sebastian Szymański wart jest 13 milionów euro, kontrakt z klubem ma do 2026 roku. Nie będzie tani.
– Zaczynamy konkretne rozmowy z jego potencjalnym pracodawcami i Dynamo Moskwa o tym wie. Są to zaawansowane rzeczy. Kwota? Takiej nie rzucę, ale nie jest to kilka, a „naście” milionów euro – przyznawał Mariusz Piekarski, agent zawodnika, w programie Polacy pod lupą na Kanale Sportowym.
No dobrze, gdzie odejdzie zawodnik? Kilka miesięcy temu bardzo dużo mówiło się o Realu Sociedad, o którym informował m.in. „Mundo Deportivo”, dziennik z Hiszpanii. W tym samym formacie na Kanale Sportowym Piekarski przyznał, że zostało to rozdmuchane.
–To podali hiszpańscy dziennikarze. My w tym kraju rozmawiamy z innymi klubami. Wcześniej byliśmy w kontakcie z Realem Sociedad, ale bez jakiegoś większego odzewu z ich strony – mówił Piekarski.
Wiadomo już, że Szymańskim w Hiszpanii interesuje się Sevilla oraz Real Betis. La Liga mogłaby się okazać świetnym miejscem dla 22-latka, który gra dobrze technicznie i z dużym polotem. Transfer nie jest jednak oczywisty.
–Pojawia się jednak zasadniczy problem, w jaki sposób zapłacić za Sebastiana Szymańskiego w obliczu rosyjskiej inwazji. Być może to będzie problem, który rozwiąże FIFA. Z tego co słyszę, już są przygotowywane przepisy, które pozwolą zawodnikom „uwolnić się” z rosyjskich klubów. Jest też aspekt moralny, w jaki sposób Sevilla miałaby za niego zapłacić, zwłaszcza że jeden z banków rosyjskich, który był właścicielem Dynama, został objęty sankcjami. Pojawia się mnóstwo moralnych dylematów – mówił Tomasz Włodarczyk w programie Okno Transferowe na Meczykach.
Czy Szymański zagra w którymś z klubów rywalizujących między sobą w Gran Derbi? Możliwe. Jedno jest pewne – Szymański będzie jeszcze bohaterem wielu plotek transferowych.