Zmarł Mino Raiola — agent kochany przez piłkarzy i nienawidzony przez właścicieli klubów
3 min readPo długim pobycie w szpitalu zmarł najsławniejszy agent piłkarski — Mino Raiola. Był ojcem wielu wielkich transferów i wyrobił swojemu nazwisku światową markę. Śmierć Raioli na jego mediach społecznościowych ogłosiła rodzina agenta.
Mino Raiola pochodził z mało zamożnej włoskiej rodziny. Jako dziecko wraz z bliskimi wyemigrował do Holandii. Jego pierwszą pracą było pomaganie w rodzinnej restauracji, gdzie naturalnie szybko zdobywał kontakty z najróżniejszymi ludźmi, również tymi związanymi z piłką nożną. Mino (a właściwie Carmine) Raiola po kilku latach studiowania prawa zdecydował się obrać inną ścieżkę kariery. Od tego czasu reprezentował piłkarzy i pomagał im w negocjacjach transferowych. Głównym atutem, z którego słynął Raiola, była jego znajomość języków obcych. Był on w stanie przeprowadzać negocjacje w języku: portugalskim, angielskim, francuskim, niemieckim, hiszpańskim oraz włoskim. Oprócz tego Mino miał twardy charakter i znany był z tego, że swoim klientom zawsze załatwiał lukratywne kontrakty, pobierając przy tym ogromne prowizje. Temperament wraz z umiejętnościami językowymi wprowadziły Raiolę na szczyt piłkarskiego świata.
Raiola przez lata sukcesywnie budował swoje nazwisko na piłkarskim rynku, aż w końcu stał się najsławniejszym agentem, z którym bardzo niechętnie targów dobijali właściciele oraz dyrektorzy sportowi najlepszych klubów na świecie. W chwili śmierci jego klientami byli tacy piłkarze jak: Paul Pogba, Gianluigi Donnarumma, Erling Håland, Matthijs de Ligt czy Zlatan Ibrahimović. W przeszłości stał za transferami m.in. Nedveda, Bergkampa oraz Rijkaarda.
Mino Raiola od dłuższego czasu zmagał się z chorobą płuc. Kilka razy był już hospitalizowany, jednak ostatnimi czasy jego stan znacznie się pogorszył. Pierwsze doniesienia o śmierci agenta pojawiły się kilka dni przed tym faktem. Fake newsa w sieci rozpowszechnił dziennikarz beIN Sports — Tancredi Palmeri. Kilka godzin po tweecie Palmeriego informację te zdementował sam Mino, pisząc na Twitterze:
Mój obecny stan zdrowia, dla tych, którzy się nad tym zastanawiają: wkurzony tym, że drugi raz w ciągu 4 miesięcy mnie zabijają. Zdaję się być również zdolny do zmartwychwstania
Niestety kilka dni po tym zdarzeniu, świat ponownie obiegła informacja o śmierci Włocha. Tym razem niestety okazała się prawdziwa. Pojawiła się na oficjalnym koncie Raioli w mediach społecznościowych w formie oświadczenia wydanego przez członków jego rodziny. Spekulowało się nad tym, kto stanie na czele agencji prowadzonej dotychczas przez Raiolę. Przewijały się takie nazwiska jak Zlatan Ibrahimović oraz kuzyn zmarłego — Vincenzo Raiola. Okazało się, że przez najbliższy czas korporacją będzie sterować jego bliska współpracowniczka, prawniczka z Brazylii — Rafaela Pimenta.
Mino Raiola był osobą nieszablonową, która na nowo zdefiniowała zawód agenta piłkarskiego. Po jego śmierci w świecie piłki nożnej pozostanie wielka pustka, a drugiego takiego raczej prędko nie będzie.
— RAIOLA (@MinoRaiola) April 30, 2022