Wielki mecz na Santiago Bernabeu! Real wyeliminował PSG
3 min readCóż to był za szlagier! Kibice podczas spotkania z pewnością doświadczyli wahania emocji. Paryżanie przyjechali do Madrytu z przewagą bramkową, żegnają się z Ligą Mistrzów na własne życzenie. Gwoździem do trumny francuskiej drużyny była masa błędów popełnionych w obronie, niewykorzystane okazje strzeleckie i wyśmienita postawa napastnika Realu – Karima Benzemy. PSG ponownie zawodzi w europejskich rozgrywkach.
W najbliższych dniach środowy pojedynek będzie w centrum uwagi fanów futbolu. Nie może być inaczej, zmierzyły się ze sobą dwa elitarne zespoły. Real Madryt podejmował na własnym terenie niezwykle mocne na papierze Paris-Saint Germain. Poziom spotkania był bardzo wysoki, lecz obarczony wieloma błędami – paryżanie przegrali mecz głównie przez brak koncentracji i niefrasobliwość w obronie. Świetną postawą poszczycił się Karim Benzema. Francuski napastnik zanotował hat-tricka. Zdobywając trzy gole, potwierdził swoją niebagatelnie kluczową pozycję w zespole.
Mecz rozpoczął się pod dyktando graczy PSG. Narzucili swój styl gry, świetnie funkcjonowali w ofensywie. Real wyglądał, jakby za bardzo chciał odrobić stratę z pierwszego spotkania. Ciążyła na nich presja upływającego czasu. Przed 20. minutą Benzema dał sygnał, że będzie polował na bramkę rywala – popisał się fenomenalnym, podkręconym strzałem zza pola karnego, strzelając na dalszy słupek. Piłka przeleciała centymetry obok bramki. W odpowiedzi Kylian Mbappe trafił do siatki w 34. minucie meczu, jednakże sędzia odgwizdał spalonego Nuno Mendesa – lewego obrońcy wypożyczonego ze Sportingu Lizbona, który dogrywał piłkę wielce utalentowanemu Francuzowi. Pięć minut później arbiter nie mógł się do czegokolwiek przyczepić. Mbappe posłał piłkę do siatki, zwiększając szansę na potencjalny awans. PSG prowadziło w dwumeczu 2:0 i z takim dorobkiem paryżanie zeszli do szatni na przerwę.
Przyjezdni dobrze weszli w drugą połowę. Mbappe ponownie stanął przed szansą wpisania się na listę strzelców, co prawdopodobnie pogrzebałoby szanse klubu z Madrytu na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Niefortunnie sędzia ponownie wskazał, że zawodnik francuskiej drużyny znalazł się na pozycji spalonej, gol nie został uznany. W 57. minucie na boisko weszli Camavinga i Rodrygo – miejsca ustąpili im zdjęci Toni Kross i Marco Asensio. Real odżył, a PSG zaczęło się gubić w swojej grze. Bezwzględnie wykorzystał to Karim Benzema, który wpisał się na listę strzelców w 61. minucie spotkania, po błędzie bramkarza rywali – Donnarummy. Włoski golkiper przyjął piłkę w polu karnym i zagubił się w swoich poczynaniach, co wykorzystał asystujący Vinicius Junior – przejął futbolówkę i dograł ją do napastnika. Od tej pory inicjatywę przejęli gospodarze. Zaledwie cztery minuty później zdobywca bramki dla Realu pomylił się o włos, piłka po strzale głową minęła słupek, podczas gdy wszyscy widzieli ją w siatce. Królewscy napierali na bramkę przeciwnika, co przyniosło zamierzony skutek – w 76. minucie ponownie do bramki trafił Benzema po asyście Luki Modricia. Na ten moment rezultat na tablicy wyników gwarantował dogrywkę. Nie na długo, po zaledwie dwóch minutach znów strzelił francuski napastnik! PSG na kolanach, Santiago Bernabeu oszalało z radości. Dwa szybkie ciosy i definitywny nokaut drużyny z Paryża. Ostatecznie Real wygrał 3:1, co pozwoliło mu na awans do ćwierćfinału bez konieczności rozgrywania dodatkowej partii gry.
⏰ RESULT ⏰
⚪️ Karim Benzema scores second-half hat-trick as Real Madrid produced a late comeback to reach the Champions League quarter-finals
🔴🔵 Mbappé nets first-half opener to put Paris 2-0 ahead on aggregate
Sum up that game in three words… #UCL
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) March 9, 2022
Mecz był niezwykle emocjonującym widowiskiem. Wiele się działo, sporo bramek, dwie nieuznane, świetna forma Benzemy i Mbappe – ten drugi miał nieco mniej szczęścia, jeżeli chodzi o ostateczną liczbę zanotowanych trafień. PSG nie pierwszy raz przegrywa „wygrany” dwumecz. Paryski klub, choć zasilany katarskim bogactwem, składający się z piłkarskich gwiazd, ponownie zawodzi. Jak widać, nawet trio Messi-Mbappe-Neymar nie jest w stanie temu zaradzić. Być może w zespole występuje pewien przerost formy nad treścią? Pewne jest jedno, Real Madryt melduje się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Królewscy nadal są w grze, a odniesione zwycięstwo na pewno doda im skrzydeł.
Real Madryt – PSG 3:1 (0:1, 3:2 w dwumeczu)
0:1 – Kylian Mbappe 39’
1:1 – Karim Benzema 61‘
2:1 – Karim Benzema 76‘
3:1 – Karim Benzema 78‘