Ostatnia prosta! Kto awansuje na mundial?
4 min readGłówna część eliminacji strefy UEFA dobiega końca. Przed europejskimi drużynami ostatnie, kluczowe spotkania. Wyłonią one osiem drużyn (po Niemcach i Duńczykach), które awansują bezpośrednio na nadchodzący mundial w Katarze. Wciąż trwa także walka o baraże. Niełatwe zadanie czeka faworytów. Presja i oczekiwania są duże, a każdy pragnie znaleźć się w prestiżowym gronie uczestników mistrzostw świata. Końcówka zmagań o udział w turnieju zapowiada się nadzwyczaj ciekawie.
Oczy skierowane na faworytów
W grupach eliminacyjnych trwa zacięty bój o pierwszą pozycję, która premiuje awansem dany zespół bezpośrednio na mundial. Na ten moment kwalifikację zapewniły sobie reprezentacje Danii i Niemiec. Duńczycy szczególnie wyróżnili się na tle pozostałych drużyn, notując serię ośmiu spotkań bez porażki, nie tracąc przy tym żadnego gola. Niemcy awansowali w bardzo dobrym stylu, przegrywając dotychczas tylko jedno spotkanie. Nadzieje na dołączenie do grona szczęśliwców mają z pewnością pozostałe czołowe drużyny areny europejskiej. Sytuacja w grupach na ostatniej prostej eliminacji jest jednak napięta i mało kto może być pewnym swojego uczestnictwa w najbardziej prestiżowej imprezie piłkarskiej na świecie. Największym zaskoczeniem są z pewnością lokaty zajmowane przez Portugalczyków i Hiszpanów. Drużyny z półwyspu iberyjskiego plasują się na drugiej lokacie, kolejno w grupach A i B. Oczekiwania są duże, a limit błędów się wyczerpał. Pewni awansu nie są nadal Włosi i miewający problemy Francuzi. Młody zespół holenderski czeka ostateczny sprawdzian dojrzałości przeciwko Norwegom. Obecni wicemistrzowie świata, Chorwaci, podejmą na własnym terenie lidera grupy – Rosjan. Wydaje się, że spokojni o awans mogą być Anglicy i Belgowie, którzy kontrolują sytuację w swoich grupach i konsekwentnie dążą do wypełnienia spoczywającego na ich barkach obowiązku. Spotkania listopadowe będą prawdziwym sprawdzianem dla faworytów.
Drugoplanowi pretendenci do bezpośredniego awansu
Serbów, Szwedów i Rosjan z czystym sumieniem można określić mianem czarnych koni eliminacji. Prowadzą oni w swoich grupach, wykorzystując potknięcia teoretycznie silniejszych rywali, a przy tym wykazując się także skrupulatnością i skutecznością we własnych spotkaniach. Każdą z tych drużyn czeka jednak pojedynek z nastawionymi tylko i wyłącznie na zwycięstwo zespołami Portugalii, Hiszpanii i Chorwacji. Kluczem do sukcesu przeciwko teoretycznie mocniejszym rywalom, oprócz odpowiedniego przygotowania fizycznego i taktycznego, może być przewaga psychiczna. Eksperci i fani będą z pewnością liczyli na sukces europejskiej elity, co może wpłynąć na ostateczny rezultat nadchodzących spotkań na korzyść teoretycznie słabszych zespołów.
Kwestia baraży nadal nierozstrzygnięta
Kontynuacja boju o mundial toczyć się będzie w barażach. Wezmą w nich udział zespoły, które ukończą eliminacje na drugim miejscu w grupach oraz dwóch zwycięzców grup Ligi Narodów UEFA, którzy nie dostaną się do II fazy przez grupę eliminacyjną. Łącznie dwanaście drużyn będzie rywalizować o trzy dodatkowe miejsca zapewniające awans na turniej główny w Katarze. W gronie pretendentów znajduje się między innymi reprezentacja Polski, broniąca drugiej pozycji przed Albańczykami. Zaciętą walkę stoczą pomiędzy sobą Czesi i Walijczycy, którzy na ten moment posiadają identyczną ilość punktów. Finowie i Bośniacy z pewnością będą chcieli wyprzeć z miejsca barażowego Ukraińców. Kadry Izraela i Turcji wciąż liczą na przedłużenie swojej przygody z eliminacjami, goniąc Szkotów i Norwegów. W ostatniej grupie eliminacyjnej zespół rumuński będzie odpierał atak ze strony czyhających Macedończyków i Ormian. Wiele może się zdarzyć, zawodnicy każdej z wymienionych drużyn zostawią wiele potu na europejskich murawach, zmagania o baraże będą prawdziwą próbą charakterów.
Listopadowe spotkania oddzielą chłopców od mężczyzn
Rozpoczynające się już dziś mecze będą niosły ze sobą wiele emocji. Zaczyna się najważniejsza faza rozgrywek eliminacyjnych, gdzie kluczem do sukcesu będzie optymalne przygotowanie pod każdym kątem. Wiele zespołów ma szansę sprawić niespodziankę, faworyci muszą utrzymać nerwy na wodzy. Gra na mistrzostwach świata wymaga profesjonalizmu i wytrwałości, a także skuteczności. Już niebawem przekonamy się, które drużyny wyróżniły się tymi cechami i awansowały na nadchodzący mundial lub przedłużyły swoją szansę, by się na nim znaleźć. Kibice z Polski niecierpliwie wyczekują potyczek z Andorą i Węgrami, które odbędą się kolejno 12 i 15 listopada. Przekonamy się, czy kadra Paulo Sousy spełni cel, jakim jest awans do baraży, a następnie walka o udział w najbardziej prestiżowej imprezie piłkarskiej na świecie.