Wielkanoc Polska – od gór aż po morze
3 min readWszystkie święta mające swoje korzenie w religii są niezwykle silnie i nierozerwalnie związane z tradycją. Ma ona to do siebie, że lubi różnić się nie tylko z kraju na kraj, ale również w obrębie jednego narodu, jednego regionu. Czasem nawet pewien zwyczaj funkcjonuje w niezmiennej formie latami w obrębie jednej tylko rodziny. Jeżeli jesteście przekonani, że każdy w Polsce celebruje Wielkanoc podobnie i już nic w tych świętach nie jest w stanie Was zaskoczyć, to, cytując klasyka, „nic bardziej mylnego”!
Wielkopolska Siuda Baba
Na zachodzie kraju nie próżno szukać znanego wszystkim króliczka z prezentami, jednak poza tym można spodziewać się kilku niespodzianek wywodzących się jeszcze ze zwyczajów pogańskich. I tak w Wielki Piątek na pamiątkę męki Chrystusa może obudzić nas lekkie okładanie gałązką przy babcinych okrzykach „Boże rany!”, a w Niedziele Palmową zostać zaserwowany do zjedzenia kotek z poświęconej wcześniej wierzby, jako doskonała prewencja przed bólem gardła na resztę roku. W celu ostatecznego wypędzenia zimy, odprawiany jest rytuał „Siuda Baba” (według pogańskiej tradycji kapłanka ognia z poczerniałą od niego twarzą). Zabawa polegała na łapaniu dziewcząt, by te stały się następczyniami Siudy. Do dziś można spotkać tu chłopców z usmoloną twarzą zbierających w okolicach świąt pieniądze na cele charytatywne.
Kaszubskie Jastrë
Post wielkopiątkowy to dla większości z nas żadna nowość. Na terenach Kaszub wciąż przybiera on jednak bardzo restrykcyjną formę i w tzw. Płaczëbóg na stole nie spodziewajmy się więcej niż wyłącznie ziemniaków i suchego chleba.
Czy spodziewalibyście się trendu morsowania na Kaszubskiej ziemi? Otóż morsy spotkacie także tam, a w zasadzie moglibyście spotkać już lata temu ponieważ tradycja kąpieli w zimnym jeziorze o świcie Wielkiego Piątku pozostaje żywa od dziesiątek lat! Podobno praktyka ta gwarantuje dobre zdrowie na całe 12 miesięcy.
Co ciekawe, Jastrowa Niedziela to na Kaszubach również dień zrękowinë, czyli taki, w którym rodzice państwa młodych obradują o ewentualnym posagu panny. Jest to też często wybierana data zaślubin.
Podhalański klimat
Na Podhalu do jednej z utrzymujących się tradycji należy sianie kapusty w Wielki Czwartek. Należy to jednak zrobić przed dzwonami na ostatnią mszę, aby plony okazały się urodzajne.
Do bardziej kontrowersyjnych zwyczajów należy także jedzenie krajonki. Składają się na nią wszystkie składniki święconki wymieszane z kwaśnym mlekiem i chrzanem. Według tradycji powinno jeść się krajonkę wspólnie z jednego naczynia (tej metody jednak nie polecamy w dobie pandemii).
Najstarsi górale do dziś utrzymują ścisły post cały Wielki Tydzień – oznacza to wręcz wyparzanie garnków przed gotowaniem tak, aby nie zostało ani grama tłuszczu.
Jak widać, ile regionów, tyle tradycji. Każda z nich jednak jest na wagę złota i to od nas, młodego pokolenia, zależy, czy pozostaną one kultywowane w przyszłych dekadach. Dbajmy o nasze zwyczaje, to one pielęgnują przywiązanie do regionu i sprawiają, że takie święta jak Wielkanoc są wyjątkowe i odmienne w każdym zakątku Polski!